rodzice chcą bym oddała dziecko siostrze :(

Jestem na 1 roku studiów mam 20 lat i jestem w ciązy (4 miesiac). moi rodzice sie wsiekli poczatkowo, ale potem uznali ze najlepiej bedzie jak oddam dziecko siostrze ktora nie moze miec swoich dzieci (kiedys jak miała 15 lat zaszła i usuneła za namowa rodzicow), ze bede mogła za rok zaczac studia od nowa, ze kupią mi mieszkanie, ze bede mogła podrozowac, życ normalnie a tak zmarnuje sobie zycie. wyprowadziłam sie do chłopaka ale oni ciagle mnie nekaja, graja na litosc, siostra przynosi mi prezenty placze zebym oddała jej dziecko, ze ja bede mogla miec jeszcze dzieci a ona nie :( rodzice chlopaka mowia ze nam pomoga, ze ciesza sie z wnuka. co mam robic? nie chce tracic swojej rodziny, ale nie oddam im dziecka.

pewnie twoj facet zapomniał zalozyc prezerwatywe??

O Boże, współczuje, to zwykły mobing, manipulacja i chamstwo. Wiem coś o tym.

to historia siostry ciebie niczego nie nauczyła? że nie powinno się pieprzyc z byle kim byle by się pieprzyć?

a co na to twój chlopak ? i ile ma lat ? pracuje ?

eee??? skoro oboje chcecie tego dziecka to z jakiej paki masz oddawać swoje dziecko obcej babie??? LOL pojebało cała tą twoją rodzine

jakoś nic nie napisala o postwie swojego chlopaka i zdaje mi sie ,ze dziewczyna ma troche wypaczone pojecie o macierzyństwie .

Nie oddawaj dziecka ,ono jest twoje! Poradzisz sobie. Ja urodziłam jak miałam 18 lat. Chcesz zeby twoje dziecko mówiło do ciebie ciociu? Maja pewnie wyrzuty sumienia ze jej kazali usunąć i teraz chcą to naprawic zabierajac tobie dziecko

fajnych masz rodziców... oni mają jakieś zasady moralne?

leczyć.Spieprzyli zycie jednej córce,każac jej usunąc ciążę a teraz chcą spieprzyć drugiej:-(Szkoda mi twojej siostry,nie może urodzic własnego ale moze adoptować maluszka z domu dziecka. A Ty odetnij sie od rodziny dla własnego dobra.Z czasem Twoja rodzina zrozumie,że skrzywdziła was obie. Ważne,że masz oparcie w chłopaku i jego rodzicach.Trzymaj sie.

Levviatan Levviatan@tlen.pl'; to historia siostry ciebie niczego nie nauczyła? że nie powinno się pieprzyc z byle kim byle by się pieprzyć? Jaki byle kto?? Przeciez to jej facet, do którego sie wyprowadziła. Czytaj uważniej a poźniej wygłaszaj swoje komentarze.

nie mozesz oddac siostrze dziecka!! chyba cie porąbało. wybij to sobie i im z głowy! do konca zycia byś załowała. w zyciu!

levvi strzep sobie konia prawiku, a nie pierdolisz na kafe koniobojco jebany, żal Ci dupe ściska, twoje miejsce jest w seminarium

kobieto a raczej dziecko, weź ty się ogarnij! skoro rodzice chłopaka proponuja wam pomoc to z niej skorzystaj. nie bedę cie krytykowac, ale głupia jestes jak but z lewej nogi. niech wam tesciowie przyszli pomoga a ty przepisz sie na studia zaoczne i po kłopocie. a rodzicom i siostruni powiedz by zmądrzeli i by spadali. a tak w ogóle to ty języka w gębie nie masz? czemu im nie powiedziałas by spadali? co to za pomysły? ty tez rozumu nabierz moze do porodu zdarzysz.

nie zgadzaj się na to!!! Myślę, że jak urodzisz dziecko i położna położy Ci je brzuchu to od razu je pokochasz (chyba, że jesteś pozbawiona ludzkich uczuć). Dziecko to skarb. Nawet jeśli się nie planowało ciąży to każdy nowy dzień da ci świadomosć, że to najlepsze co ci się przytrafiło. Czy potrafiłabyś chodzić w odwiedziny do siostry, patrzeć na SWOJE dziecko, które mamo mówi nie do Ciebie aa do innej kobiety, patrzeć jak się rozwija? Myślę, że nie! No i zgadzam się z przedmówczynią - rodzice chcą swoje wyrzuty sumienia "zagłuszyć" tym, że dziecko oddasz siostrze bo to przez nich ona nie może mieć własnych. Piszesz, że nie chcesz tracić rodziny - ale jaka to rodzina? Każdy normalny rodzic nie proponowałby takiego układu. Ciesz się, że rodzice chłopaka cieszą się z faktu zostania dziadkami i zadeklarowali pomoc, tego się trzymaj i nie przystawaj na absurdalną propozycję.

jak rodzice mówia i każą to trzeba słuchac rodziców i nie wolno się sprzeciwiac woli rodziców i basta

ja nie oddam dziecka, moj chłopak ma 23 lata pracuje w zakładzie ojca jest mechanikiem i zaocznie uczy sie w szkole sredniej zeby zrobic mature, a potem mysli o studiach moze. mówi ze sobie poradzimy, wiem ze damy rade, jego rodzice sa zachwyceni ze bedzie pierwszy wnuk, jego mama chodzi ze mna do lekarza nawet. jest mi smutno bo wiem ze moja rodzina sie ode mnie odwroci, wspolczuje siostrze ze nie moze miec dzieci, ale to nie moja wina, jest mi smutno po kazdym odzewie od nich placze i mam napady nerwicy chyba, wmawiaja mi ze skoncze jako kura domowa, ze majac 30 lat bede rozwodka , sama nie dam rady, ze bede sluzaca w domu chłopaka, ze marnuje najlepsze lata, ze powinnam sie zajac studiami, imprezowaniem, podrozowaniem, ze mi kupia mieszkanie, ze bede mogla podrozowac gdzie zechce. czuje sie wrakiem psychicznym teraz, bo moja rodzina sie ode mnie odwroci :(

To jest totalna patologia, czegos takiego nie wolno robić. Jak sie oddaje dziecko, to gdzies daleko, komus nieznanemu, żeby sie odciać. A nie mieszać dziecku w głowie. Dziecko by mieszkało w sąsiedztwie albo co najmniej widziało się z ciotką-mamą parę razy do roku, a ty byś za kazdym razem miała rozdarte serce, a jednocześnie musiała udawać, że jesteś ciotką i nie traktowac go jak swojego dziecka. W mojej okolicy jest jakas taka jebnieta rodzinka, gdzie córka urodziła dziecko w bardzo młodym wieku i jej rodzice je trzymaja jako swoje. W żadnym szpitalu nie była, u lekarza nie była, więc nie ma żadnej dokumentacji ciaży ani porodu Nie wiem, jak to jest możliwe, ale w każdym rzie "siostra" przyprowadza "brata" do szkoły, zakłada mu te wszystkie capki, kurtki, przychodzi na wywiadówki, opiekuje się nim, a "rodzice" sie nim w ogole nie zajmują. Takie dziecko jest juz skrzywione od samego poczatku i bedzie cud, jak nie rozwiną sie u niego poważne problemy psychiczne.

Leviatam ja wiem, że wiele razy wypowiadasz się tylko po to żeby wypowiadać, i pokazać, jaki to ty jesteś obeznany w każdym temacie. Ale to, co tutaj napisałeś to już przegięcie :O Weź sie opanuj :O

A jak wy nie chcecie oddawac dziecka, to juz w ogóle nie wiem, o czym tu dyskutowac. Rodzicom powiedz, ze juz siostrze spieprzyli życie, wiec od twojego niech sie trzymaja z daleka. I rób swoje, ty juz tam wiesz najlepiej, co masz zrobic, tym bardziej, ze mozliwosci macie - macie oferte pomocy, ojciec dziecka go nie odrzuca, wiec całkiem dobra sytuacja

probuja cie przekupić mieszkaniem i podrózami. ale to co jak siostruni sie zamarzy trójka dzieci to i dwoje nastepnych jej oddasz? przeciez młoda jestes i jeszcze sobie narodzisz. ehh.. daj spokoj. taka rodzina jets nic nie warta. az mi sie wierzyc nie chce jakich masz rodziców.

Leviatan kurwa bo nie ujebie jaki z Ciebie idiota , ona nie pieprzy byle kogo tylko sypia ze swoim facetem , z kimś kogo kocha i kto ją też kocha , i nie ma 15 lat tylko 20 . jeżeli Twój facet pracuje , jego rodzice wam pomogą to dacie sobie rade :) zapewne będzie ciężko ale będziesz mieć przynajmniej szczęśliwą rodzinę , od rodziców i siostry się odetnij bo dalszy kontakt z nimi nie przyniesie nic dobrego , albo przynajmiej ogranicz go . powodzenia

Ja wiem, że to Twoja rodzina i w ogóle... ale ja na okres ciaży ograniczyłabym z nimi kontakty ze względu na zdrowie dziecka...

nie oddawaj dziecka i nie bierz slubu ze wzgledu na dziecko

cos mi sie wydaje ze twoi rodzice najbardziej patrza na korzysc twojej siostry bo pewnie jest im jej zal ze nie moze miec dzieci i to za ich glupia namowa? teraz biedna walczy sama ze soba. Przepraszam ale wspolczuje wam takich rodzicow. Nie, stanowczo masz bardzo dobre warunki by je wychowac ze swoim chlopakiem. nie jestescie juz tacy mlodzi. Uwazam ze dacie rade a za 5 czy kilka lat bedziecie w pelni dojrzali by pelnic dalsze obowiazki jako rodzice. Wszystko jest mozliwe tym bardziej ze twoi tesciowie wam chca pomoc. Nie sluchaj namow mamy kompletnie wiem ze to twoja mama ale jestem wiecej niz pewna ze dziala wyrzutami sumienia za blad jej pierwszej corki. Dacie rade i wam tego zycze. W ogole nawet sie nie zastanawiaj na oddaniem komukolwiek. Naprawde nie macie zle.

Absolutnie nie ulegaj rodzinie, bo będziesz tego gorzko żałować. Kiedyś prawda wyjdzie na jaw, a wtedy twoje diecko będzie miało pretensje do całej rodziny i dopiero będzie katastrofa. Żyj tak jak uważasz. Skoro chłopak cię wspiera i jego rodzice też to bardzo dobrze. Nie jesteś sama! Twoja rodzina nawet jeśli będzie miała pretensje to na pewno w końcu zaakceptuje twoją decyzję. Rozumiem, że masz studia, ale dziecko w wieku 20 lat to nie jest jakaś katastrofa! Nastolatki rodzą dzieci i też jakoś sobie radzą. Możesz wziąć urlop dziekański.