wstydze sie przed moim chlopakiem

On zdał dobrze maturę, studiuje, dobrze mu idzie. Gra w pewnym zespole, zdobywa coraz większą popularność (narazie tylko w naszym wojewodztwie) dobrze mu za to placa. Ma dużo znajomych, przyjaciól. A ja nie. Mam tylko jedna koleżanke. Ot tak na zakupy wyskoczyc, pogadac. Matury nie zdalam, niewiem co chcę w życiu robić. Na studia się nie wybieram. Dopiero teraz (od 2 lat) to zauważyłam, gdyż w tamtym tygodniu byliśmy u jego rodziny na obiedzie. Czulam sie strasznie upokorzona. W szczególności jego matka zadawala mi takie pytania i odpowiednio komentowala... Zabolało :(

a tych czasach nie mieć matury to prawdziwy obciach, już nie mówiąc o tym, jaką pracę potem bedziesz miala. Wez sie za naukę tłumoku i zdaj mature

zamiast biadolić i robić z siebie ofiare weź się w garść i zdaj mature potem studia albo jakas praca....zrób cos ze soba zamiast zyc tylko zycien chłopaka

Było trzeba myslec zawczasu...

Od kiedy to ocenia się człowieka po tym czy zdał maturę?

nie chodzi mi o mature, zreszta mam technika ekonomiste. Ale o to że poza chlopakiem nie mam nic. Żadnego życia osobistego, żadnych osiągnieć. Kiedy z nim nie jestem (przebywam) to praktycznie jestem zerem. Siedze calymi dniami na kompie. Jak dziś. Nawet ubrać mi sie nie chciało....

Nie przejmuj się tak bardzo. To, że chłopak studiuje to jeszcze nie znaczy, ze te studia skończy. Wartość człowieka to nie tylko wykształcenie, Może wybierz się na poprawkę tej matury i będziesz miała wolną drogę na studia. Jego mamuśka to jakaś krowa rafinowana i pewnie chciałaby synkowi żonę wybierać. Przy okazji zapytaj ją co sądzi na temat serialu " Mamuśki". Przed Tobą cale życie. Zdążysz zdobyć wykształcenie i pozycję. Ważne, abyś była sobą i nie krzywdziła innych. Powodzenia!

A to może jakaś praca? Jakbyś miała pracę to tam poznasz jakiś nowych znajomych i już możesz iść z nimi na kawkę czy do kina :) Może masz siostrę to z nią wybierz się gdzieś :)

dzięki manelka. Twoje słowa trochę podniosły mnie na duchu. Mam zamiar ponownie przystąpić do matury. :)

jeżeli mądry jest to nie za mature a za to , że jesteś taka jaka jesteś będzie Cię kochał a Ty jak jego też to będziesz się dla niego i dla siebie zmieniać na lepsze , kochana będziesz to rozkwitniesz

Nie mam siostry. Pracy szukam i doszukać się nie mogę :) A jego mamie chodzi o to, że przed chodzeniem ze mną miał super dziewczynę (według jego mamy była idealna). Pochodziła z dobrej rodziny, bardzo dobrze się uczyła, jest o wiele ładniejsza ode mnie (sama widziałam i tu przyznaję rację) i ponoć pomocna i dobra. Po prostu ideał. Ale jak taki ideał to czemu niby zerwali? Według jego mamy przeze mnie... Z tym to inna historia hihi troche prawdy jest.

matura to nie wszystko.. jak jesteś dobrą dziewczyną to sobie dasz rade i twój chłopak bedzie z tobą szczęśliwy... liczą się uczucia - tylko prawdziwe i szczere... a mature mozna zawsze zdać ;-)

No to jak następnym razem będziesz u szanownej mamusi to zaproponuj że jej pomożesz w kuchni czy coś, zawsze zapunktujesz :)

Ok :) Podliżę się jej trochę....hehe

Co na to wszystko Twój chłopak? Jest po Twojej stronie, czy po stronie mamy?

Gdy wyszliśmy z domu jego rodziców, był na mnie zły. Że byłam jakaś nieobecna. Że jego mama od złej strony mnie poznała.. Szczerze nie wiem o co mu chodziło. Ale teraz się nad tym zastanawiam...

Ona ze mnie wszystko wyciągnęła, a ja mówiłam jak na spowiedzi szczerą prawdę. I właśnie z tą maturą zabolało. Ona: Jak to w tym wieku i nie mieć planów na przyszłość, ie zdać matury?

Trochę poczekaj jak się sytuacja rozwinie, ale jeśli wyczujesz, że chłopak ma jakieś uwagi pod Twoim adresem, to nie czeka Cię łatwe życie z nim. Sam powinien mamie powiedzieć, ze na wykształcenie masz jeszcze czas. Nie lubie takich mamusiek. Tez mam syna i nigdy nie zachowywałam się tak podle wobec jego dziewczyny. Powody może bym miała, gdybym chciała, ale to jego wybór i nic mi do tego.

Gdybyś to jego mamie wytłumaczyła. Na rękach bym cię nosiła hehe :) Za niedługo pewnie znów nas zaprosi ... zobaczę czy jej przeszło, a jeśli nie to będę musiała pogadać z chłopakiem o tym.

Ja na Twoim miejscu już bym z nim o tym porozmawiała. Zapytałabym go wprost, czy jesteś odpowiednią kandydatką dla niego. Powiedz mu, że wyczułaś, że niezbyt odpowiadasz jego mamie i czy ona ma zamiar porównywać Cię do jego poprzedniej dziewczyny? Musisz trochę uwierzyć w siebie i nie pozwolić sobie na takie traktowanie. Zacznij od rozmowy z chłopakiem. Jeśli traktuje Cię powaznie, to powinien mamuśce powiedzieć, że nie zyczy sobie takiego traktowanie swojej dziewczyny. Matura i brak pracy, czy perspektyw na przyszłość nie są powodem, żeby kogoś obrażać, czy dołować. Nie bądź zbyt uległa, bo wejdą Ci na głowę- jego rodzinka oczywiście.

Masz rację, ale się jeszcze wstrzymam z rozmową. Za niedługo znów pójdziemy do jego rodziców na obiad. Zobaczę jak będzie. Bo jego ojciec nie ma nic do mnie, życzył nam szczęścia i dopytuje się wnuków :) ale nie nachalnie, tylko pół żartem, pół serio. :)

Życzę ocieplenia relacji z przyszłą teściówką, ale pamiętaj- bądź sobą i nie podlizuj się. Mozesz zapytać, czy coś pomóc, ale bez zbytniej wylewności. Trzymaj się!

Ok dzięki za rozmowę, ja znikam. Pa :)