Powiklania po cesarskim cieciu ,czy ktos przechodzil?

Odkad urodzila przez cesarskie ciecie mam same problemy. Szewek pekl mi w jednym miejscu i wydzielala sie ropa.Cisnienie mi szaleje,dostalam hemoprojdow bo mialam problemy w wyproznieniem,cewka moczowa po cewniku boli mnie i plamia po cesarce jestem juz 2 miesiace.Zgroza!Jak mozna chciec cesarke zamiast normalnego porodu?!Ja w kazdym badz razie absolutnie nie polecam!

jaki szewek, jakie pekl i jakie hemoroidy jak to tam napisałaś w swoim języku. Cewnik jest wtedy gdy nie masz kontroli nad sobą i ciałem. Mi proponowano 2x, ale odmówiłam, bo wiedziałam, że po znieczuleniu raz-dwa się pozbieram i tak było, a straszono mnie, że po min. 10h się podniosę. Przed każdą operacją nie wolno jeść i pić, proste. ja nie jadłam 3 dni, byłam tylko 2 dni na kefirze, a potem tylko woda, żaden problem. Widocznie miałaś wszystko na ostatnią chwilę.

no to że szew Ci pekł to raczej Twoja wina...mi tez pękł na samym środku i krwawiłam prze 2 tyg w tym miejscu, a to tylko dla tego że nie byłam zbyt ostrozna i sie nie oszczędzałam zanim mi szew zdjeli..... hemoroidów nie mam, ale z moczem ciagle cos nie tak od porodu, a minął rok:P:P ale pociesze Cię że rana teraz jest juz nie widoczna prawie w ogóle:)

Hmmm ja jestem 2 miesiace po cesarce i czuje sie rewelacyjnie:) mam maly zanik czucia w okolicy blizny, ale to minie z czasem...moja cesarka byla przeprowadzona na tzw "ostatnia chwile", a nie odnotowalam zadnych problemow trawiennych po operacji mimo, ze kilka godzin przed jadlam sniadanie...po cewnikowaniu cewka piekla owszem, ale przez pierwsza dobe, potem juz bylo wszystko dobrze...jednak nalezy pamietac ze cesarka to operacja, a operacje nie naleza do najprzyjemniejszych...

Nie miałam żadnych komplikacji. Cesarkę wspominam super. Miałam planowaną na tzw. życzenie.

i tak powinno być, byłaś w pełni świadoma i przygotowana, dlatego nie masz takich problemów. Pozdrawiam, aby więcej takich Matek było - nieokaleczonych i z nieuszkodzonymi dziećmi.

ja tez mialam cesarke nie wspominam jej najlepiej:( do szpitala trafilam 2 rano a na wieczor juz mnie wzielo na rodzenie ... bo mialam urodzic naturalnie normalnie zjadlam kolacje pilam herbate a za 8 h urodzila sie curka przy ogolym znieczuleniu nie moglam wstawac jedna dobe na nogi i nic nie jadlam 3 dni potem strasznie bolalo ok 2 tyg po porodzie trudno bylo sie podniesc z lozka ale zeby mi cos pekalo czy cos to nie . Tylko teraz jak jest zmiana pogody to troche mnie szew boli albo jak za dlugo trzymam siusiu to tez ale staram sie unikac i ejst OK:)

Najważniejsze żeby przed porodem nie nastawiać się na konkretny rodzaj porodu. Zdarzają się różne sytuacje...nieraz wymarzony poród SN kończy się nieplanowaną cesarką której nigdy w życiu kobieta by nie chciała. Może nieraz czuć się że "nie urodziła" naprawdę dziecka - wpływa to na samopoczucie, gojenie, nastawienie itp. Ja byłam w pełni świadoma że chce cesarki, bałam się SN - bólu, tego co bede mieć miedzy nogami po, że nie usiądę. Ale wiem że niektórzy boją się cesarki tak jak ja SN. Ale podobno wszystko da się przeżyć :)

Ja też mialam cc strasznie utylam i skrzywdzilam wlasne dziecko bo mi sie nie chcialo karmic,odrzucilam karmienie naturalne przeszlam po 3 dniach na sztuczne jestem starszna i kara jest to ze utylam i tyje nadal

Ja tez utylam bardzo duzo bo 22 kg i tez karmilam coreczk bardzo krotko bo niecale 2 tygodnie pokarm byl ale mama tak mnie pociela dziaslami ze krew mi leciala z mlekiem ale zrzucilam wszystko :D no moze tylko z 2 kg mi zostalo ale pracuje ale po cesarce brzuch mam taki obwisly :( szkoda gadac !

Widzisz ale ja mam takie wyrzuty sumienia ..bo moglam walczyć też mnie pogryzł w szpitalu znaczy sutki i się bałam ,ale mleko mialam bo na koszuli mialam duże plamy,tylko ja z wygodnictwa nie karmilam mam duzy biust i balam sie ze on sie udusi,kiedy lezalam z nim i go karmilam czekalam kiedy juz skonczy jakos tak dziwnie sie czulam....i dalam dupy jak to sie mowi pfrezszlam na sztuczne...ale los mnie ukarala przytylam 35 kg i nie moge schudnac ba nawet nie um iem sie odchudzic ciagle sie objadam ..straszna sie zrobilam nie umiem panowac nad soba:?

zacznij chodzic z malym na dlugie spacery i nie pij nic gazowanego tylko czysta wode niegazowana mi to pomagalo:) A wyzuty sumienia tez mialam i mowili mi co ja za matka jestem ze tylko tyle karmilam ale olewalam to kazdy decyduje o losie swoim i swojego dziecka sam :)

Co Ty wkręcasz, jaka kara, po prostu nie nie pilnujesz się i tyle. Moja Mama ze mną nabrała 7,5, nie karmiła mnie i nic jej się nie stało, tak samo po urodzeniu siostry. Siostra ma dzieciora, karmiła go prawie 2 l. i dziś wygląda jak foka na wolności, masakra. Dziecior jako tak zdrowy i nie ma nadwagi, ale ona, szkoda gadać Nie obwiniaj się, że nie karmiłaś, tylko zmień dietę i rusz się.

masz 20 lat i dziecko? O matko!? Jak tak można, ale wg. tutejszych kryteriów, to masz pewnie dom, partnera, i tzw "wykształcenie", heh. powodzenia nieudacznico.

Nie wiem jak tak mozna pisac. To ze ktos ma 20 lat i meza ii wyksztalcenie jakies moze nie pelne ale ma to jest neudacznica... Brak slow .. po co kogos oczerniac jak sie go nie zna . Ciekawe kim sa te co maja dziecko za 16

no te co mają po 16 l, to kompletne szmaty, które rujnują życie sobie, dzieciakowi i rodzinie. Wiem, bo sama mam taką siostrzyczkę, dzięki której nie mogłam realizować marzeń w odpowiednim czasie. Dziś, po latach muszę to nadrabiać, jednak w cv nie wpiszę "tragedia rodzinna".

tylko ze z tym karmiieniem i nie- tyciem przez to - to mit. Chocby z kafe wiem, ze baby karmiace maja jeszcze wieksze problemy ze strata kilogramow niz te niekarmiace. Rzecz chyba w innym, bardziej uwiazujacym trybie zycia, niespaniiu w dzien i noc, itp. Ja karmilam dziecko sztucznie,i sschudlam b. szybko. Ale trzeba sie ruszac i mniej jesc. A nie czekac na cud.

A ty powaznapowaga co ty mozesz o mnie wiedziec, ze mnie od niedacznic wyzywasz? Zadalam proste pytanie czy ktoras rowniez miala przykre przezycia zwiazane z cesarka i jesli nie masz nic konkretnego do powiedzenie, jak tylko dowalanie ludziom to zamknij ryja i wcale nie czytaj tego co tu pisza. Co do mojej osobistej sytuacji to absoltnie nie mam powodu do narzekan.Mieszakm w Niemczech,maz dobrze zarabia,na tyle dobrze ,ze nie musze pracowac i moge spokojnie zajac sie dzieckiem. A to ze w moim nicku jest wiek 20 lat wpisany nie swiadczy bynajmnije o tym, ze jestem za mloda!Czuje sie gotowa do tego by byc matka dla moejgo synka i ja bynajmniej niczego niezaprzepascilam w zyciu w przeciwienstwie do Ciebie,bo zionie od Ciebie zgorzknieniem,pewnie Ci sie nie powiodlo i szukasz sobie podobnych.W takim razie zmien adres ,bo mnie sie powiodlo jak do tej pory.

e w kroczu więc ciesz się bo mogło byc gorzej :o i żałuje ze sie nie zdecydowałam na CC

Jak wydziela się ropa to musisz mieć zrobiony wymaz.U mnie okazało się,że to gronkowiec złocisty.Spuchnięta rana ,z której leciała ropa,niesamowity ból i gorączka.Dostałam porządną dawkę antybiotyku i rana od razu zaczęła się pięknie goić a ja w końcu mogłam zająć się dzieckiem.Za drugim razem udało się urodzić sn i wspominam to dużo lepiej.

Bytomianka- a mialas ta cesrake planowana czy nagla w znieczuleniu ogolnym?

to dziwne ze nie wolno jesc ani pic jak ktos pisze. Ja mialam nagla natychmiastowa cesarke pod narkoza wiec tego akurat nie moglam przewidziec,ale po cesarce o 18 w szpitalu podali mi kolacje, rano sniadanie, itd. Mialam cewnik 24 h,ale wiadomo ze znieczulenie ogolne to nie miejscowe,hemoroidy owszem,ale po miesiacu zniknely i problemy z pecherzem przez kilka miesiecy,ale wszystko doszlo do normy. Blizna goila mi sie bardzo ladnie, z tym ze oszczedzalam sie, nie nosilam malego ani wozka, maz to robil.

Milam planowana cesarke, ze wzgledu na powazna wade wzroku. Ja mialam ni jest od 24 godziny w przed dzien cesarki,a cesarke mialam zaplanowana na 9 rano.jesc dostalam nastepnego dnia calkowicie normalne pozywienie,sniadanie,obiad,kolacje.Cewnik tez mialam 24 godziny i mimo ze minelo tyle czasu dalej mam problemy z cewka moczowa ,boli mnie.

Miałam cc na życzenie, drugi raz tez bo mam dwójkę dzieci. Pierwszą załatwiłam sobie bo bałam się sn , nie wyobrażałam sobie jak to można krzyczec z bólu, Byłam bardzo zadowolonawięc druga tez sobie opłacilam i tez byłam zadowolona. Nie wiem dco tamWas tak boli w tym szwie bo mnie nic nie bolał, jak już wyszłam do domu to pełny luz, za dwa dni do szkoły pojechałam na trzy dni (studiowałam zaocznie). Własnie ze względu na szkołę wcale sie za karmienie nie brałami o dziwo żadnych wyrzutów sumienia, uwazalam wręcz że tak jest o wiele lepiej bo mam więcej czasu, mogłam sobie śmigac bez dziecka gdzie i na ile chciałam (miał się kto nim zając i w dzien i w nocy). No i do tego wcale nie przytyłam. Od razu byłam szczupła, brzuch płaski, rozstępów i cellulitu zero Nie pisze żeby się przechwalac tylko żeby dac przykład że moze tez być fajnie

po cc tez sie jest w pologu, ma sie krwawienia itd...bujaj dalej :O

jestem po cesarce ponad 2 miechy i wciaz czasem krwawie, poza tym, mialam w ranie gronkowca zlocistego, wiec ponad miesiac meczylam sie z goraczka, lezalam w szpitalu na antybiotykach. Rozcinana ponownie czesc rany dopiero co sie zagoila. Przez cewnik mialam rowniez infekcje ukladu moczowego, a wydzielina z rany (kazali wietrzyc i nie ruszac poczatkowo) dostala sie do cewki (jednak wlozy lonowe na cos sie przydaja).

jeśki to "bujaj dalej" było do mnie to nie napisałam ze nie miałam krwawienia, miałam i to dość długobo prawie dwa miesiące ale za to niewielkie, poprostu uzywałam codziennie podpasek i w niczym mi to nie przeszkadzało

u mnie po cięciu pojawiło się tylko szczypanie cewki moczowej przy próbie oddania moczu - tak było przez jakieś 3 dni po wyjściu ze szpitala i pewnie było to spowodowane cewnikowaniem. w aptece poradzili mi wtedy podmywanie tantum rosa i łykanie kapsułek prouro z żurawiną i witaminą c i te sposoby pomogły :)

miałam cc 3m-ce temu i przeszłam prawdziwe piekło w prawdzie dzięki niej mój Synek żyje, ale dużo nerwów mnie to kosztowało. Po zdjęciu szwów rozeszła mi się rana najpierw polała się krew,potem stopniowo grzbiety się rozchodziły i pojawiła się szpara na całej długości do tego stopnia,,,ze było widać tłuszcz, uczucie było obrzydliwe jakby mnie ktoś rozpruł,ale to nie było najgorsze,tylko to,że odmówiono mi praktycznie pomocy w szpitalu w którym rodziłam,kazano mi się udać do lekarza pierwszego kontaktu-a ja wówczas już miałam szparę na 1 cm. zdesperowana pojechałam do tego szpitala i zapytałam czy mnie przyjmą, a tam,że nie , bo nie byłam umówiona,to zapytałam czy może mi powiedzieć gdzie przyjmuje dyrektor od spr. pacjentów i miejsce od razu się znalazło lekarz mnie ponownie zeszył ale znieczulenie nie działało wszystko czułam.....do tego cewka moczowa została uszkodzona początkowo też krwawiła...teraz po takim czasie dalej niekiedy odczuwam silny ból brzucha i do tego pojawił się problem w trakcie zbliżeń z mężem też często zamiast przyjemności odczuwam bóle....trochę mnie to kosztowało,ale warto jak patrze na mojego Szkraba to się zapomina o tym całym koszmarze i bólu....:)

mi tez szew pekl chodziłam do caritasu na lampy i się fajnie zagoiło ,a hemoroidy do raczej nie od cesarki a od zatwardzen i duże prawdopodobieństwo ze zaczelo się od ciazy