Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czarne oczy mam

Dziwne stosunki w rodzinie męża

Polecane posty

Gość Czarne oczy mam

Witam wszystkie kafeterianki. Może to o czym napisze nie jest problemem, ale normalne dla mnie to nie jest. Jestem szczęśliwą żoną i matką, mam dobrego męża, na pracę również nie narzekam. Ale jedna rzecz nie daje mi spokoju - relacje męża z jego rodziną. Mieszka od nich stosunkowo niedaleko, ale wogóle nie utrzymuje kontaktu. Przyjeżdża do swojej rodziny raz w roku, w porywach dwa razy, bardzo rzadko dzwoni, jak ze sobą rozmawiają to tak sztucznie i chłodno, wszystkie święta spędza z moją rodziną. Nie wiem o co chodzi i co między nimi zaszło. Jak porozmawiać o tym z mężem i co zrobić żeby relacje między nimi były normalne? Co mogło waszym zdaniem między nimi zajść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włassnie
nie zaiteresowalas sie tym wczesniej? dopiero teraz? bynajmniej dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grażżynkaa
Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze:) tak mówią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarne oczy mam
To jest normalna rodzina, rodzice wykształceni, nieco starsi. Jak czasami byłam u nich to szczerze mówiąc to ja więcej z nimi rozmawiałam niż on. Od zawsze tak nie było, zaczęło się to od kiedy mąż się uniezależnił od nich. Znaczy się widziałam przebłyski takiej obojętności, ale teraz naprawdę do przesada. Nie ciekawi mnie to z ciekawości, tylko chce po prostu, żeby były normalne relacje. Nie wiem, co oni mu zrobili, że traktuje ich niemal jak powietrze. Raz się spytałam, czy może coś jego rodzice potrzebują, on stwierdził że mają jego numer telefonu i pomocy im nie odmówi. Ale zabrzmiało to takm jakby musiał odbębnić pańszczyznę, obowiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na koncercie
dziewczyno to to nic! Mój były miał siostrę i brata. Jego siostra nie utrzymywała z nimi kontaktu,czy może raczej oni z nią? Miała dwójkę małych dzieci,męża. Zginęła w wypadku samochodowym,strasznym wypadku:( Mój były,jego brat,matka ani ojciec nawet nie zapłakali.Rozmawiali o m jakby nigdy nic. Nie poszli na pogrzeb... Wiem bo mieszkałam wtedy z nim. Raz spytałam go dlaczego tak. Tylko się zaśmiał. Uciekłam stamtąd i zerwałam z nim. Totalna patologia. Nawet jeśli nie mieli dobrych kontaktów to dla mnie nie jest normalne,żeby matka nie zapłakała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarne oczy mam
Tutaj nie chodzi o jakieś patologie, ale o ten chłód. Myślę, że on ma jakieś pretensje do ojca i siostry, bo ze swoją matką "prawie" normalnie rozmawia. Nie wiem, może jakąś krzywdę mu wyrządzili? Mój facet nie jest człowiekiem zawziętym, nie obraża się nigdy na mnie. Nie wiem, dlaczego z nimi nie może się pogodzić. Widzę, że jego rodzina chce, ale on się zaparł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwretrtyr
włassnie "nie zaiteresowalas sie tym wczesniej? dopiero teraz? bynajmniej dziwne" czyli jednak nie dziwi cie to albo głupia pizdo sprawdź w słowniku co znaczy słowo "bynajmniej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×