mam już w dupie moralność

sprawa wygląda tak, że wyglądam jak amazonka - oprócz tego, ze mam sutki, nadal nie wiem jak to jest możliwe, ze w trakcie okresu dojrzewania wogóle nie rozwinęły mi się piersi, owszem bolały mnie - ale nie rozwinęły się wogóle oprócz tego, że trochę urosły mi sutki, więc chyba nie muszę pisać jak jestem zdesperowana z tego powodu, mam gdzieś silikony - nie chcę sztucznych cycków, nawet za darmo, jest jeszcze takie coś jak wypełniane biustu kwasem hialuronowym, lecz koszt to ok. 10.000 zł, w dodatku efekty utrzymują się do roku (!) to jest dopiero zdzierstwo, w życiu takiej kasy nie załatwię, no i ostatnia 'nadzieja' - ciąża, ale aktualnie mam ponad 19 lat, nie mam i nie miałam faceta, dziecko jest mi niepotrzebne, a wiem, ze to właśnie w czasie ciąży biust się 'rozwija' bardziej i nadrabia wszelkie 'niedorozwinięcia' w okresie dojrzewania, tak więc, planuję już od około dwóch lat, to że zajdę w ciąże tylko po to żeby rozwinął mi się biust i urósł, później dziecko albo usunę albo - jeśli będzie już za ''duże'' na usunięcie to urodzę i oddam, mam już naprawdę wszystko gdzieś, nie chcę całe życie czuć się i wyglądać jak jakiś obojniak i unikać facetów

po ciąży tez Ci moze opasc biust

możliwego usunięcia bachorka

Biust nie jest najważniejszym atrybutem kobiety. Znam sporo lasek bez biustu, które miały wielu facetów. Nawet Paulina Papierska z Top Model nie ma biustu.

co jak co, ale jeśli dziecko bedzie 'starsze' nie będzie można go już tak łatwo 'wyskrobać'

Kasia Burzyńska nie ma biustu, a jest czadowa.

ta, czadowa :O ciekawe z której strony

zawsze mozna implantować silikon!

na Twoim miejscu bardziej martwiłabym się brakiem mózgu.

brak biustu zwiększa powodzenie u kryptogejów!

twoje piersi wygladaja tak? http://static1.blip.pl/user_generated/update_pictures/183936.jpg nie porownuj siebie do amazonek, nie zycze ci zebys kiedykolwiek nia zostala :O

Po porodzie biust znów maleje. Tu nie chodzi o moralność, tylko o DZIECKO. A byłaś w ogóle u lekarza? Czasem wystarczą odpowiednie tabletki i po problemie...

wiedziałam, ze nie zrozumiecie, mieć mały biust, a nie mieć wogóle to jest różnica, od czasu kiedy miałam 10 lat moja klatka wygląda tak samo - dla kobiety to jest katorga straszna, nawet jest to kwalifikowanego do tzw. ''niedorozwoju piersi'' to nie jest normalne, to jest wada, tylko szkoda, że nie chcą tego 'leczyć', niby coś tam kiedyś czytałam że dziewczyny/kobiety, które mają to stwierdzone ''powinny'' mieć za darmo wykonanezabiegi powiększające biust, ale już widzę jak w pl zrobią mi to za darmo hah

Jakby co jestem przeciwko aborcji (a na nią będzie Cie stać?), ale do któregoś tam tygodnia to wątpie aby Ci urosły Moralnośc to ja moge mieć w dupie gdy ktoś bedzie zagrażał moim najbliższym, a nie ot tak A hormony Ci zbadano?

tak, tak jak na zdjęciu, a nawet mniejsze, i jak niby mam się czuć kobieco? czuję się jak facet, jeśli latem wyszłabym z gołą klatą na plaże, chowając włosy i zakrywając twarz to wszyscy by mnie wzięli za faceta

ja tez mam taki biust i jakos zyje. i na brak powodzenia nie narzekam. ogarnij sie bo chyba nie mialas w zyciu wiekszych zmartwien skoro tak bardzo przejmujesz sie rozmiarem swoich piersi.

no ok, pisałam że mogę czekać do porodu, bo szczerze wątpie żeby w pierwszych trzech miesiącach coś by urosło

obawiam się, ze mam za dużo testosteronu, mogłabym brac żeńskie hormony, ale wątpię że w tym wieku coś dadzą, gdybym zaczęła tak kilka lat wcześniej to tak, ale teraz nie wiem, przyznam się że próbowałam, ale przez krótki okres czasu - nibuy coś tam ruszyło, ale to raczej taki efekt jak po tabsach anty, dłuższej kuracji dużymi dawkami (a tylko takie mogą coś dać) się trochę obawiam ze względu na wątrobę i duże zaburzenie gospodarki hormonalnej, nie wiem czy jest sens

miec dziekco tylko po to zbey urosly cycki? glupia jestes...uzbieraj na operacje plastyczna i tyle...dodam, ze te Twoje cycki bylyby duze tylko do czasu az przestalabys karmic piersia...wiec zastanow sie glupia dziewcyznko co piszesz....

a po ciąży biust nie maleje, tylko opada, no właśnie ale przynajmniej miałoby co opaść - i na pewno lepsze lekko opadniete piersi niż męska klata

Porządnie pobadaj hormony, i narządy wydzielnicze. Może jakaś niedoczynność albo guzek Wybij sobie pomysł z tą ciążą

i nie karmiłabym dziecka, bo bym je oddała

Zdesperowana, na razie to wszystko to tylko Twoje domysły "nic mi to nie da, juz widze jak mi sfinansują". A idże dziewczyno do porzadnego lekarza, można farmakologicznie pobudzić piersi, by zaczęły rosnąć!

jest sporo mozliwości nie tylko silikon mogą ci wrzucić twój własny tłuszcz najwięcej masz do poczytania tutaj beautywpolsce.pl

jak nawet nmam niedoczynność tarczycy czy cokolwiek to jeśli zacznę sie leczyć, to cycki i tak mi nie urosną, a nie zamierzam całego życia spędzić w depresji i załamaniu unikając kontaktów z facetami

To chuj Ja ani endokrynologiem ani ginekologiem nie jestem ale widze Ty masz obie te specjalizacje i wiesz co dla Ciebie najlepsze

żal mi takich ludzi jak Ty :/....

pobudzić farmakologicznie - czyli tylko poprzez faszerowanie się hormonami, inaczej się nie da, aha i nie piszcie mi nic o lekarzach, bo żaden lekarz nie przepisze mi z takiego powodu hormonów, w ostateczności przepisują tylko transseksualistom - i to nie wszyscy, w akcie desperacji przeczytałam już pół neta na ten temat i tutaj żaden lekarz nie pomoże

Boże! Dziewczyno, zacznij w końcu myśleć: IDŹ DO LEKARZA i niech Cię zbada! Jesli Ci w ogóle nie urosły, a nie są po prostu małe, to można je farmakologicznie pobudzic do rośnięcia i najzwyczajniej w świecie po odpowiedniej kuracji tabletkami zaczną Ci rosnąć! Jesteś strasznie niedojrzała, skoro wolisz urodzić i porzucić dziecko niż iść do lekarza, bo z góry zakładasz, że lekarz Ci nie pomoże!!!!

Pół neta przeczytałas... a z iloma lekarzami rozmawiałaś osobiście na ten temat? U ilu specjalistów byłaś? A skąd Ty wiesz czy Ci nie przepisze, skoro nie spróbowałaś nawet ??????????