Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość placząca dusza

Jak zerwac z tą pustką?

Polecane posty

Gość placząca dusza

Czuje się paskudnie, nie mogę już dlłużej zniesc tej samotoności. Nie mam dla kogo się starac. Samej dla siebie coś robic - już mi to nie wystarcza. Pragnę bliskości, czuje pustke i ciągły niepokój. Tak, bardzo chciałabym sie choc raz w życiu wtulic w męskie ramiona. Czy ja tak dużo wymagam? Dlaczego nie mogę zaznac odrobinki szczęścia, poczuc się jak inne kobiety. Nie mogę sobie dzis dac rady, przez cały wieczór ogarnia mnie bezbrzeżny smutek. Nie potrafię znalezc dla siebie miejsca, nic nie pomaga, spacer, film,...wręcz przeciwnie, wszystko mnie irytuje. Nie wiem, juz jak życ. Pewnie zaraz ktoś mógłby napisac tekst: kobieto, wez się w garsc, zacznij cos robic, zapisz sie na kurs, rob to co sprawia ci przyjemnosc....ale to nie pomoze. To nie wystarcza, życie człowieka składa się nie tylko z pasji, istotną role odgrywa w nim drugi czlowiek, ktorego mi właśnie bardzo brakuje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placząca dusza
już wiem, umrzec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet tak nie pisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małami8410
skąd jesteś? tez czuje sie samotna. moze pogadamy na gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech ktoś coś napisze
bo czuję się podobnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placząca dusza
mam jedną koleżanke, ale niebardzo ją lubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placząca dusza
centrum Polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz ciezko cos powiedziec
tyle tylko, ze nie ty jedna to przechodzisz, wiecej jest takich nieszczesliwych dusz pytanie tylko czemu nie potrafia sie nawzajem odnalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona w łzach
już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona w łzach
raczej tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małami8410
ja tez mam dzisiaj depresje:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płacząca dusza
tak, jestem wierząca a do czego zmierzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płacząca dusza
Małami8410 - jestes z 84 rocznika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małami8410
tak. mieszkam na poludniu kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jeśli tak, to osobiście radze Ci przynalezec do jakiejs grupy formacyjnej, ja naleze do Diakonii Muzycznej, do focolare i czasem jeżdżę na oaze. Wlasnie w takich miejscach poznaje sie na prawde fantastycznych i wartościowych ludzi... takich którzy uswaiadomią Ci że przebywanie z innymi to czysta radosc. Ja wiem o tym z wlasnego doswiadczenia i po kazdych rekolekcjach czuje sie jak owo narodzona... :) spróbuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×