Jak wygląda u was w domu podział obowiązkó?

I z kim mieszkacie?

dzieci nie maja obowiazków obowiazki maja dorosłych

ja robie wszystko a szanowny malzonek czeka az mu podstawie pod dupe. Dzis powiedzialam dosc i nic nie robie, pierdole to

pod dupe to mu chyba podstawiasz za dnia bo w nocy to mu chyba co innego podstawiasz

ja : robie pranie, rozwieszam je, zamiatam, myje podlogi, czyszcze zlewy wanne itp. on : gotuje, myje podlogi, zamiata, sciera kurze. Taki jest podzial. Nigdy nie dzielilismy obowiazkow, samo z siebie wyszlo. mam czysciocha;) a mnie sprzatanie przy b.glosnej muzyce relaksuje tak ze w zyciu nie oddala bym mu np. czyszczenia lazienki.

on zarabia pieniadze, wozi mnie na zakupy, naprawia auto, majsterkuje jak cos sie w domu zepsuje przynosi ziemnianki z piwnicy myje wanne i prysznic ja gotuje, sprzatam, piore, wychowuje dziecko

a jak to wygląda z dziećmi? co one robią w waszych domach?

moje balagani i wprawia wszystkich w dobry nastroj, ma dopiero 2 latka, wolno jej:)jak bedzie starsza zachece ja do wycierania kurzy, karmienia pieska i rybek, sprzatania swego pokoju.

my nie mamy dzieci:) ale jak bylam mala to odkurzalam, scieralam kurze zmywalam gary, czyscilam lazienke. Wiadomo nie lubilam sprzatac jak to kazde dziecko, i robilam to tylko jak mi ktos kazal.

" ma 2 latka wolno jej" Moja kuzynka wychodzi z zalozenia ze co wolno to wolno ale dziecko ma niecale 2 latka i juz po sobie sprzata( oczywiscie pod przymusem), zbiera zabawki, a jak cos wyleje na podloge to leci po recznik papierowy i wyciera. tak samo jak cos wysypie to pędzi po zmiotke i zamiata nieudolnie ale ZAMIATA :)

oj moja to samo, nasladuje mnie i probuje sama "psiatac"wiecej przy tym nabalagani, ale coz, i tak jestem z niej dumna:d

podnoszę