Rozdawanie ulotek, czy coś...

Witam. ^^' Otóż jestem spłukaną 14 latką, która zbiera na skrzypce. Ostatnio wpadło mi do głowy, żeby zacząć "zarabiać" nawet malutkie pieniądze, byle tylko nie czekać, jak głupia, aż spadną z nieba. Myślałam z siostrą o roznoszeniu ulotek w Warszawie(tu właśnie mieszkam), ale zupełnie nie wiem jak to wygląda, gdzie mam się udać itp. Kompletne zero. Może ktoś mógłby opisać jak wygląda taka praca i czy dałybyśmy radę. Z góry wielkie dzięki. (:

chodzisz i wciskac ludziom ulotki przez caly dzien

zdaje sobie z tego sprawę.. Rzecz w tym, że nie wiem od czego zacząć. Gdzie pójść po te ulotki. O.o I takie rzeczy..

:/ Help me.

idz np do Tesco/Lidla i popytaj :) szukaj też w gazetach z ofertami pracy :)

rozumiem, ze mam udac sie w jakies ciekawe miejsce i zapytac cos typu:"Są jakieś ulotki do rozdania może? :D" mniej więcej tak?

www.gumtree.pl ale ciezko Ci bedzie cos znalezc w tym wieku, wszedzie chca przynajmniej od 16 lat

hmm... nic nie znalazłam ;( A gdybym tak np. poszła do jakiejś pizzerii i tam właśnie zapytała, czy nie mają przypadkiem czegoś do rozniesienia po ludziach, klatkach itp., to by był głupi pomysł? To w ogóle może działać na tej zasadzie? Czy raczej zostałabym wyśmiana?

to jak z tym w koncu? myslicie, ze na srodmiesciu powinnam cos znalezc?