wirtualny sex

tak jest pozniej wszystko moze zostać użyte przeciwko nam ...

nie no z tą inwigilacją to nie ma co przesadzać w końcu to my byśmy mieli być nadzy u Waszych stóp :-)

powoli sie zbieramy z topika

nagi a ile waży?

Do jutra

heheh uległy jest dobry " to moze na skyp i podaje nr gg ":)

ale o co chodzi z tą wagą ?

http://pl.20dollars2surf.com/?ref=150617

oj widze,ze temat nagle sie ożywił :) założyłam go bo ja właśnie wkroczyłam w cos takiego jak sex wirtualny i ciekawiło mnie jak to wygląda u was i ile trwało czy sie w cos przerodziło czy wręcz odwrotnie

na pewno łatwiej wtedy pisać o swoich pragnieniach niż tak walnąć komuś prosto z mostu ;-)

Ja się nigdy poza rozmowy i ewentualne "okazanie" nie posunąłem, nigdy nie przeszło to w coś realnego. I w sumie takie założenie przyświecało moim kontaktom od początku.

autorko ale tylko sex wirtualny czy znajomosc wirtualna z jedna osoba badź z wieloma

Bogdan >> bo dobrze jest sobie zaznaczyć jakąś granice

Mój uległy musi być ,,hhym ..

Bogus nie kręć ..

asika to juz jest jeden " chyba " taki :)

Nie kręcę. Gdybym chciał się z kimś spotkać na "bzykanie" to bym się z tym kimś od razu umówił w realności :)

asik ale wielu facetów jest uległych i ja do nich też należę :-)

ide sobie z tego tematu ,chyba bo autorce top się ożywił:D:D

Wiem ,wiem Bogus :)

jest ,jest :)

asika tylko lustruje - to nie jest groźne :)

No to skoro wiesz, to czemu stwierdziłaś, że kręcę? :)

a ma któraś z Was na stałe takiego uległego samczyka?

Bogus czemu stwierdziłes ,ze ktos z Nas robi błędy ?

Ja coś takiego przyeżylem i nasza znajomość przetrwała 4 lata. Dla mnie było to coś wspaniałego, wyjątkowego i oczywiście rozpalającego. Co prawda naszą znajomość zaczęsliśmy na czacie erotycznym, później przenieśliśmy sie na gg i skyp-a. Oprócz wirtualnego seksu, zawsze mogliśmy na siebie liczyć: wspólna rozmowa, spędzanie czasu a nawet gotowanie. Wszystko to za pośrednictwem GG. Naprawdę cieżko znaleź kogoś tak wspaniałego i zaufanego teraz. Ja miałem to szczęście.. Pozdrawiam Cię M.

Boguś ,jeśli Cie uraziła to przepraszam

Łukasz pięknie ,czemu skończyliście ? juz nie dzwonicie do Siebie ? jeśli chcesz nie odpowiadaj

Zaczęliśmy studia i znajomość wygasła...żałuje. Tak szczerze mówiąć fajnie mieć kogoś, komu możesz o wszystkim powiedzieć: nie tylko mam tu na myśli fantazje seksualne.

moze sie powtórze ale uległy facet nie do końca mnie podnieca ;)