Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

busia594

skonczylam z facetem!!!!:(

Polecane posty

Ale hu..owo:( Bylam z kims 6 miesiecy.. Byla roznie ale to juz taki czas ze zdazylam sie zaangazowac. Ostatnio, tj. 2 tyg temu zaczelo sie walic. Nie odzywal sie tak czesto jak wczesniej - mial problemy ze zdrowiem. Rozumialam to i to ja pisalam do niego. Potem jednak niewiele sie zmienilo wiec porozmawialam z nim ze chyba mamy inne podejscie do tego zwiazku, ze wydaje mi sie ze on podchodzi do tego tak lightowo a ja oczekuje czegos innego. Oczywiscie wyjasnilam ze nie chce zeby mi sie odwiadczal czy cos, tylko chce czestszego kontaktu. On powiedzial ze to da sie zmienic ale jego zaanagazowanie tak szybko sie nie zmieni, ze potrzebuje czasu... To bylo tyfzien temu ale nie zauwazylam roznicy. Przez ten weekend pracowal i dzwonil tylko raz dziennie. Czulam ze sie wszystko chrzani, on powiedzial ze ma wszystkiego dosc, ze chce rzucic prace, zewraz z kolegami, ze w domu cagle sie zre z rodzina itp. Pomyslalam ze to moze byc przez odzywki ktore bierze bo biega ciagle na silownie i treningi. Stwierdzilam jednak ze dluzej tego nie wytrzymam, dzis mial przyjechac ale napisal ze jednak sie nie wyrobi. Na pisalam ze nie zajme mu wiele czasu i tyrknelam ale nie odebral i nie odezwal sie. Chcialam mu powiedziec ze koncze! No nie dal mi takiej szansy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo moja droga
Coraz rzadziej się odzywał, nie chciał się spotykać, ciągle niby zajęty i zapracowany.. Nie rozumiem czemu faceci tak robią? Jakby nie można było normalnie pogadać jak coś nie pasuje to można to naprawić, a jak nie można to chciaż sie rozstać w miarę normalnej atmosferze. Tchórze :o chyba się przerzuce na kobiety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie, tchorz z niego i egoista!! chcialam to zalatwic po ludzku no ale nie dalo sie... Dodam ze facet ma prawie 28 lat. Masakra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem tylko dlaczego obiecywal ze sie poprawi.... Mozna bylo to juz skoczyc podczas tej rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo moja droga
jesteś z kimś tyle czasu, ufasz mu a on nawet nie ma tyle szacunku do Ciebie żeby powiedzieć, że to koniec. Strasznie jestem wkurzona, mam nadzieje że w końcu zmądrzeje, będzie chciał wrócić a ja mu powiem co o nim myśle :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suszii
Aga ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam taka nadzieje ze bedzie jeszcze cos chcial, a ja mu wtedy powiem co o nim mysle!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kim on jest z zawodu
ze pracuje nawet w weekendy i swieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo moja droga
żałośnie się skończyło. Coraz mniej się odzywał, dzwonił, tylko się tłumaczył że taki zapracowany. Przestałam zabiegać o spotkania, też się nie odzywałam, niby pytał o co chodzi, tez mówił że sie zmieni ale było tak samo. Po prostu przestaliśmy sie do siebie odzywać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ila juz lez przez niego stracilam, niestety jestem uczuciowa i przezywalam strasznie to wszystko.:( Wiem ze nie jest tego wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo moja droga
4 miesiące, a zaczęło się psuć jakieś 2 tygodnie temu. tak sobie teraz przypomninam te jego czułe słówka, taki był zakochany niby.. a potraktował mnie jak śmiecia. Z najważniejszej osoby w jego zyciu jak mnie nazywał stałam się nie wiadomo kiedy śmieciem, z którym nawet nie warto szczerze porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobnie sie czuje... Najsmieszniejsze jest to ze pewnie nie domyslil sie ze to juz koniec z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo moja droga
byc może niedługo się do Ciebie odezwie jak gdyby nigdy nic, to będziesz miała okazję mu to dobitnie oznajmić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyzy z kisielem
Tylko raz dziennie dzwonić... To potworne... :O Współczuję waszym facetom. Jakby mi ktoś wydzwaniał albo kazał dzwonić kilka razy dziennie, to bym mu powiedziała, że się chyba z koniem na łby pomieniał. Nie każdy lubi paplać godzinami o piedołach (no bo co takiego się wydarzyło przez dwie godziny, żeby znów dzwonić?), a już na pewno nie mężczyźni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, probowalam to zrozumiec, wiem ze faceci sa rozni, moj byly wydywanial pare razy na dzien a ten od poczatku byl inny. No ale nie odpisywanie i nie odbieranie to juz przegiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×