JĄTREW-poznałam ja dzis, co za pipa!

Dziś miałam spotkanie rodzinne u meża, jego brat przyprowadził swoja nozaczoną nową, posadzili nas obok siebie, ale dziwna dziewucha, coś tylko szeptała do partnera na ucho, ubrana była tak: sweter ledwo opinajacy tyłek, cienkie rajstopki tylko do tego, futerko krótkie tygrysek, tipsy czerwone. Tak sie ubrała na 1 spotkanie z rodzina swojego faceta ;/ Blee nie zamieniłysmy słowa. Powiedzcie jaki kontakt Wy macie z zonami i dziewczynami braci i kuzynów waszych mezów?????

Z żoną brata nie mam kontaktu, kiedyś starałam się nawiązać z nią kontakt, podejmowałam różne tematy, ale ona taka strasznie oschła jest, więc zrezygnowałam, mi nie zależy, chciałam żeby dobrze się poczuła w naszym towarzystwie. Ale żona brata mojego męża jest bardzo w porządku, dogadujemy się ;) Co do ubioru to kwestia gustu, ale racja, chyba nie wypadało jej przyjść w takim stroju na pierwsze spotkanie z rodziną chłopaka.