Gość dżdżownica.- Napisano Listopad 1, 2010 rok temu poznałam świetnego chłopaka. wreszcie takiego jakiego chciałam poznać :P wszystko zaczęło się z jego inicjatywy... i już wydawałoby się, że może coś z tego będzie, ale nagle się urwało. próbowałam wznowić kontakt i rzeczywiście znów zapowiadało się obiecująco, ale potem znowu klapa. z początku starałam się to olać, ale minęło już trochę czasu, a on dalej siedzi mi w głowie... i im bardziej on jest obojętny, tym bardziej ja go chcę! bardzo trudno mi się zauroczyć, w ogóle nie mam szczęścia do facetów, a oni nie mają go do mnie. teraz udało mi się spotkać kogoś, z kim naprawdę mogłoby wyjść, dlatego nie chcę tego schrzanić... chciałabym to jakoś popchnąć, no ale nie wiem jak to zrobić, żeby nie stać się natrętną... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach