Dowcip - sam wymyśiłem. Co myślicie?

Przychodzi facet do lekarza i mówi, że ma problemy z seksem. - Panie doktorze, nie wiem jak to się dzieje, po prostu jak przychodzi co do czego to nie potrafię... - Proszę się rozebrać. [Pacjent rozebrał się, lekarz wraca...] - Przecież pan kutasa nie ma... :D

bezsensu.

yyyyyy.......... lepiej nikomu tego nie opowiadaj

widocznie był po operacji i zapomniał , powinien na amnezję się leczyć :)

Alauind- hahahah twój o wiele lepszy. :)

ok to dokleilłem jeszcze jedną linię. Teraz lepiej? Przychodzi facet do lekarza i mówi, że ma problemy z seksem. - Panie doktorze, nie wiem jak to się dzieje, po prostu jak przychodzi co do czego to nie potrafię... - Proszę się rozebrać. [Pacjent rozebrał się, lekarz wraca...] - Przecież pan kutasa nie ma... -Czego? :D

:O

hahah ale i tak mnie rozbawiłeś :)

Kocham milosza z maszewa,

słaby z ciebie układacz dowcipów :P:D

Serio wam się nie podoba? przecież gdyby taka scena była w Monty Pythonie to każdy by się śmiał :D A tutaj prawie nikt...