Podejrzenia, Tasiemiec ;/

Witam Otóż od dłuższego czasu męczy mnie myśl, a może jednak jakiś pasożyt... Jakieś pół roku temu, zaczeły boleć jelita, był to taki ogromny ból, nie do wytrzymnania, po chwili uczucie przemieszczenia, się bólu, nagłą ulga w jelitach, i brak odechu, jak by coś zaczeło rozpychać mi przełyk i palić. Potem ze 100 nie przespanych nocy, czuje jak coś się przemieszcza do jelit i spowrotem do przełyku, uczestniczy przy tym ból. Tak jest do dziś, USG nic nie wykazało, kał mam oddać, większość lekarzy mnie wyśmiewa, nawet teraz czuję to zaleganie na przełyku, najgorzej jest gdy wypije mleko, kakao. Za wszelką siłe to coś chce się wydostać. Mam już dość, proszę o porady, co z tym zrobić, podejrzewam że to tasiemiec jak go udupić Pozdrawiam

proszę o pomoc...

lecz sie! skoro lekarze mowia ze to nie to to co wymyslasz hipochondryczko! to niestrawnosc!masz zgage! wysoki poziom kwasów powoduje ze czujesz cos w przełyku

A chudniesz? Bo to podstawowy objaw tasiemca w organizmie- nagły spadek wagi.

Kurfa sieroto boża. Pewnie refluks. Idź do gastrologa na emdoskop, a nie usg. Co za ludzie?

a może masz nerwicę jelit, albo zespół jelita drażliwego, sama wolałabym mieć tasiemca niż to z czym się już 5 lat męczę

endoskop.

cały czas waga leci w dół, zmęczenie, senność, nie chęć do wszystkiego dodam że zero stresu

z badań narazie tylko USG :(

od miesiąca ból serca, jak by coś wchodziło i wychodziło z niego :(

poradzcie coś...

Endoskop, to rura z kamerą, jedzie do żołądka, albo z drugiej strony jelit i wszystko widać, tasiemca, polipy, refluks i co tam jeszcze może być. Takie wizyty zaczyna się od gastrologa. USG niczego nie wykryje, chyba, że ciążę :P

No właśnie mam iść na gastroskopie, ale termin jest jeszcze bardzo bardzo daleko ;//

Co mam robić żeby siętego pozbyć? Co jesć?

Wypróżniam się raz na tydzień!! Mam wzdęcia, dużo gazów, ogromny ból w jelicie grubym, uczucie rozerwania, czasem krew w kale.

tylko terapia 2 miesieczna " buła i jajo" Ci pomoże. dwa miesiące karm tasiemca buła i jajem aż nagle któregoś dnia daj mu tylko bułe, on wylezie i zapyta : a gdzie jajo? wtedy łap gadzinę za łeb i wyciągnij

za włosy

Brzmi raczej, jak paranoja i... zgaga. Tasiemca nie czuć, nie sprawia żadnych dolegliwości, a jedynym widocznym objawem jest to, że cały czas chudniesz i to chudniesz bardzo. Na mój gust ubzdurałeś sobie tasiemca i cały ten proces "przemieszczania się czegoś". Nawet gdybyś miał w jelitach kompanię świnek morskich dreptających wte i wewte to nie czułbyś niczego poza bólem. A chyba nie muszę mówić o ile pasożyty jelit są mniejsze od świnek morskich? Polecam psychiatrę, bo wygląda mi na nerwicę. ;)

biegiem do lekarza

Wow, raz na tydzień to przesada. Nie mów o żadnej istotce zamieszkującej rzekomo Twój przwód pokarmowy, tylko idź do lekarza i postaw sprawe czysto medycznie. Nie dorabiaj teorii do historii... Powiedz o krwi, bólu i innych problemach, ale nie mów, że coś Ci po jelitach chodzi, bo uznają, żeś sobie wszystko ubzdurał! Gastroskopia, badania kupki itd. Może wrzody?

nadmiar gazów w jelitach może dawać wrażenie łażenia czegoś po nich, kłucia, bólu. ale za tym coś musi stać.

To nieprawda, że tasiemiec nie daje objawów. Wszystko zależy od jego gatunku. Stosunkowo duże objawy (z refluksem itp. włącznie) potrafi dawać Monezia expansa, przy tym od niego się nie chudnie, a zwykle wprost przeciwnie tyje. Natomiast takie objawy bólowe są rzadkością. Takie wyczuwalne chodzenie po jelitach może być również objawem posiadania kolcogłowa olbrzymiego (Macracanthorhynchus hirudinaceus), który jest zasadniczo pasożytem świń. Jest to duży pasożyt, samica może mieć nawet 40 cm, jest przy tym dosyć gruby i ma kolce na głowie (jak nazwa wskazuje), którymi potrafi sperforować ścianę jelita, a to może nawet doprowadzić do zapalenia otrzewnej (w tym wypadku tylko to podchodzenie do gardła do niego nie pasuje, raczej powinien siedzieć w jelicie cienkim). To pasuje do krwi w stolcu, ale możliwości jest więcej. Najbardziej w każdym razie pasuje do odczuwalnych ruchów w jelicie. Kolcogłowem, choć teoretycznie to rzadka sprawa u ludzi, można się zarazić połykając jakiegoś żuczka (w różnych chrząszczach, m.in. w chrabąszczach, rozwijają się formy larwalne kolcogłowów.) Niewykluczone jest połączenie 2 dużych pasożytów (jeśli są symptomy, musu być jakaś przyczyna). Dla niedowiarków: nawet jeśli to prowokacja, takie przypadki istnieją. Jeśli to autentyczny przypadek, odsyłanie kogoś do psychiatry to przejaw totalnego debilizmu, być może lekarskiego. Myślący, douczony w temacie pasożytów lekarz jest niestety taką rzadkością, że ręce opadają. Aha: i ukłucia dużych pasożytów w jelitach można czuć a wypowiedź ze świnkami morskimi w jelicie to szczyt niemyślenia. Tortury, w których szczury jadły kiszki ludziom to też lipa?

moze to "OBCY" chce sie juz wydostac?!

zjedz śledzia odczekaj pół godziny i idz na kibelek jak go bedzie suszylo po sledziu i sie wychyli zeby napic sie wody to go szybko lap i wyciagaj. hehehehehehe

no, nie trzeba bylo wpierdalac chrabaszczy.....

Jednym z głównych elementów wali z tasiemcami jest właściwa diagnoza, bo tasiemiec może być uzbrojony oraz nieuzbrojony. W przypadku leczenia lekarze liczą pod mikroskopem ilość członów macicy i dopiero wtedy można ustalić z którym mamy do czynienia tak jak pisze dr Skoczylas https://marekskoczylas.pl/tasiemiec-nieuzbrojony-objawy-leczenie/ jak zaczniesz brać na ślepo leki lub zioła to możesz sobie zrobić więcej złego niż dobrego. Dorosły robak ludzi posiada jako głównego żywiciela i ma płaskie, podobne do wstążki ciało, które jest białe i ma od 2 do 3 metrów długości lub więcej.