Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paooolerkamusjerka

Powiedziałam mężowi kilka słów prawdy!! A on....

Polecane posty

Gość paooolerkamusjerka

Wczoraj powiedziałam mężowi kilka słów prawdy o jego siostrze a on zwyzywał mnie od najgorszych, opluł i prawie zamachnął się na mnie ręką. Nie wytrzymałam i wykrzyknęłam mu że jego siostra to puszczalskam, suka, wychowująca bękarta i na dodatek alkohokiczka. Mąż mnie sprowokował do tego, za każdym razem powtarzał mi że chciałby miec dziecko, że jego siostra jest już matką a ja go uprzedziłam wcześniej, jeszcze przed ślubem że przy mnie ojcem napewno nie zostanie. Teraz potej awanturze mąż zażądał bym odeszła od niego. Nie wiedziałam że słowa które powiem tak go zabolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia 2er3
ALE Z CIEBIE PATOLOGIA -ŻYGAC SIE CHCE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filomatka
rzeczywiście - argumentacja na medal .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vnm
skoro go uprzedziłas przed slubem ze nie chcesz dzieci to teraz niech się wali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paooolerkamusjerka
A obchodzi mnie, bo mój mąż jej chętnie pomaga. Raz na jakiś czas zajmuje się jej dzieckiem a później mi opowiada jak to by było cudownie gdyby on miał takiego malucha. A sam wogóle nie rozumie moich potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syn matki
dostanie rozwod z twojej winy.Jesli ktores z malzonkow nie chce swiadomie miec dziecka,a druga strona pragnie , to jestes na przegranej pozycji dziewczynko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paooolerkamusjerka
Oczywiście że go uprzedziłam, powiedziałam mu że nie jestem gotowa i raczej nigdy nie będę. On przyjął tą argumentacje, ale później jego poye..bana rodzina zaczęła wchodzic w drogę, i pytają się nas czy coś planujemy. Mój mąż jak zajmie się bachorem szwagierki to jest jeszcze bardziej przekonany do tego że chciałby byc ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vnm
jesli go wczesniej uprzedziła ze nie chce miec dzieci to moze ją w dupę pocałowac....jesli by to zataila to co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochać czy nie kochać
ale jesteś głupia i chamska i pusta, nie mów o dziecku bachor pusta babo, mam nadzije, że mąż cie zostawi i to jaknajszybciej, ..szanuj innych to będą ciebie sznować egoistko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paooolerkamusjerka
Szanowałabym gdyby jego rodzina nie wchodziła nam w drogę, a mąż jest jebnięty. Mówi mi o swoich ojcowskich pragnieniach, potrafił nawet siostrzeńca przyprowadzic do domu bym zmieniła zdanie co do swojego zdania na temat posiadania dzieci, ale powiedziałam mu że zdania nie zmienie, kilka słów prawdy na temat jego siostry a on stał się agresywny wobec mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupiaaaa cippaa
jesteśśś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syn matki
nie sadze, by pragnal ja w dupe calowac , jak taka na dodatek prostaczka z niej. Powodzenia niunia i Tobie podobne madrusie hahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochać czy nie kochać
czasami warto ugryść się w język, to, że ty nie lubisz dzieci nie oznacza, że on też ma nie lubić, poza tym nie zapominaj, że to jego siostra, jego krew tak samo jak to dziecko, mają wspólną krew i to, że on kocha dziecko swojej siostry tylko dobrze o nim świadczy. Poza tym może źle oceniasz jego siostrę, może jej się nie poukładało i wcale nie jest zła osobą? tego to ja już nie wiem, ale on ją kocha bo to jego siostra i nie powinnaś tak o niej mówić, ..a co do dzieci no to macie problem, takie rzeczy faktycznie uzgadnia się przed ślubem, myślę ze jak on pragnie dziecka to wpływ jego rodziny nie wiele tu zmienia, to zwykły instynkt ojcowski i juz nie zniknie, jak nie z Tobą to będzie chciał mieć dziecko z inną..proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paooolerkamusjerka
To niech sobie kocha swoją siostre, niech pomaga jej przy dziecku ale niech mnie nie zatruwa życia tymi opowieściami bo mnie po prostu życie jego siostry nie interesują. I jego siostry wcale źle nie oceniami, mówie tylko prawdę. Jak nazwac kobiete która pije i w dodatku ma nieślubnego dzieciaka które cała rodzina musi pomagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ma dziecko i nia bedzie
sie mial kto zajac na starosc :) jesli nie dajesz mezowi dziecka to pewnie zajmie sie nim na starosc siostrzeniec:) A Toba kto sie zajmie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno dobrze ci radze
a skad macie pewnosc, ze to dziecko sie nie wypnie na swoja matke? takie pewne jestescie, ze bedzie sie nia na starosc zajmowac??? ale wy puste jestescie i naiwne autorko - dobrze zrobilas, a jak sie mezowi nie podoba, to sayonara, nic na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sędziwa pod każdym względem
źle sie zachowałaś, nie ładnie i nie kulturalnie - facet chyba dopiero teraz przejrzał na oczy, jaką chamkę poślubił :) można czasem ze współmałżonkiem porozmawiać na temat jego rodziny i można powiedzieć co się myśli ale zawsze delikatnie i z kulturą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sędziwa pod każdym względem
no chyba że ktoś z jego rodziny zrobiłby Ci coś złego, ale wówczas on sam na tej osobie by psy powiesił, a Twoja szwagierka nie zrobiła Ci nic złego, więc nie dziwi mnie reakcja Twojego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paooolerkamusjerka
Jak nie zrobiła nic złego, a to że mój mąż specjalnie przyprowadza jej dzieciaka do nas do domu, mówi mi jak byłoby cudownie miec takiego szkraba w domu. Opowiada mi jak to się przy tym dziecku czuje ojcem to nic i mnie stawia w niezręcznej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu niektórzy są tępi, mówią żeby szanować innych, a później gadają, że dziecko to zabezpieczenie na przyszłość... szkoda słów. A skąd wiecie idiotki że te dziecko będzie przy was? może nie będzie chciało wam pomagać? może będzie miało inne plany? A co do autorki to dobrze zrobiła, że powiedziała mężowi przed ślubem, że nie chce mieć dzieci, więc z jej strony wszystko było fair. To mąż teraz coś spiskuje i próbuje zmienić jej zdanie. Co do szwagierki to nie wiem jakie one mają relacje ale nie powinna bluzgać jego rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny ten twoj maz
ozenil sie z niewlasciwa kobieta......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje mężowi takiej żony
facet dba o zachowanie więzów rodzinnnych a ty:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, robmy z dziecmi lokate inwestycyjna na starosc. Ja sie autorce nie dziwie, tez bym miala dosc i meza razem z tym dzieckiem za drzwi wystawila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzej gdy to jest mieszkanie
tego męża:D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×