Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytaaanie mam

wstydzę się zapisać na prawko :/

Polecane posty

Gość pytaaanie mam

moi rodzice nie mają samochodu, ja też nie, nie mam pojęcie gdzie i co to jest bieg itd. wiem tylko gdzie jest kierownica :O no bo kurwa skąd mam wiedzieć? wszyscy kurwa tacy mądrzy bo większość przed prawkiem jeździ autami rodziców lub znajomych... no i mam pytanie: jeśli się zapisuje na prawko to trzeba znać podstawy czy tam się wszystkiego dowiem? moja wiedza na temat budowy samochodu jest zerowa, i jak wszyscy mają się ze mnie śmiać to wolę się nie zapisywać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BARDZO DOBRA RADA
to sie nie zapisuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na kursie wszystkiego
cie naucza.nie przejmuj sie sama kurwa nie wiem a musze isc.ja to chyba w drzewo prosto jebne w dodatku mam wade wzroku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi mają i co też nie mam mam zbyt dużego pojęcia Moja matka poszła kompletnie zielona i ona wyznaje zasadę że ja też tak powinnam, i każdego w rodzinie tak przekonywała :( Ja się zapisuje w przyszłym tygodniu, trzeba w końcu się nauczyć. I już nie przesadzaj z biegami, nawet na głupich reklamach samochodów coś niecoś widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się , wszystkiego Cię tam nauczą , u mnie też nikt nie miał samochodu , nic nie wiedziałam .. tak jak Ty , wiedziałam gdzie jest kierownica - nic więcej , no bo niby skąd . Prawko zdałam i nie przejmowałam się nawet tym co kto sobie tam pomyśli ... długo się nie nacieszyłam , bo samochodu jak nie było tak nie ma nadal :P a Ty ' BARDZO MĄDRA RADA ' - schowaj się ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja odpowiedz
Witaj w klubie kochana! Też jestem w podobnej sytuacji, zbierałam się z rok, w końcu stwierdziłam, że po to właśnie są kursy, żeby się nauczyć a nie jakiś certyfikat robić na podstawie posiadanej wiedzy! Dla mnie to co pod maską, zmiana biegów itp to czarna magia, ale na kursie przecież to wytłumaczą. Idź śmiało, ja własnie wybieram szkołę, będzie ok :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytaaanie mam Zobacz sobie w internecie jakieś zdjęcia gdzie jest dźwignia zmiany biegów, pedały , a zresztą wszystko to zauważysz, jak wsiądziesz do auta. Acha i polecam super stronkę, gdzie możesz pojezdzic wirtualnym autem po mieście, poćwiczyć jazde na wszystkich typach skrzyżowań. Sama przed egzaminem się na tym uczyłam. Teraz mam swoje autko i śmigam jak zawodowiec, a też się obawiałam. Podaje stronkę http://www.prawko-kwartnik.info/gry.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytaaanie mam
co to są biegi to mogę się domyślać, ale na 100 % nie jestem pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........oj............
spoko, też byłam zielona w te kolcki. Nie wiedziałam po co są biegi, sprzęgło i w ogóle jak sie rusza itd. Słowem: wiedzialam gdzie siedzi kierowca i od czego jest kierownica:D a to już połowa sukcesu;) Na moim kursie dostawało się książki z testami, teorią i obsługą samochodu. W tejostatniej było pełno zdjęć tego co pod maską, pokazane bylo jak się wrzuca biegi itd. Z resztą na necie jest pełno filmików z obsługą i na pewno instruktor wszystko ci wyjaśni. Nie ma sie co wstydzić. Wstydzić sie powinnaś że nie dajesz sobie szansy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dooomi
Gdzie jest bieg, kierownica, pedał gazu, sprzęgło itd wiedziałam, ale co mi z tej wiedzy przyszło jak nie wiedziałam jak kręcić by wyrobić się na zakręcie, na jakim biegu jechać przy jakiej prędkości od czego to zależne, kiedy wciskać sprzęgło czy ile dać gazu by nie przesadzić lub żeby w ogóle ruszyć. No też byłam zielona mimo, że niby wiedziałam gdzie co się znajduje. I wiesz co instruktor mi powiedział? że to lepiej, że nie uczyłam się na własną rękę uczyć, bo zazwyczaj tata uczy inaczej, że potem ciężko oduczyć się złych nawyków i tak już zostaje. Więc lepiej mu uczyć kompletnie zieloną osobę, bo nie musi jej wybijać złych nawyków z głowy. I ja byłam tą zieloną osobą, która bardzo szybko załapała wszystko i sobie poradziła na egzaminie za pierwszym razem:) głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×