Przyjaciel mojego chłopaka chce nas rozdzielić ! Uważa że nie zasługuje na mnie!

Witam moi drodzy;) Mam problem z którym od dłuższego czasu się borykam.Rozstałam się z chłopakiem z którym byłam ponad rok.Sprawa wygląda tak.On ma kumpla który chyba się we mnie podkochuję ponieważ.Po pierwsze od początku naszego związku pisał i spotykał się z moją kumpelą głównie rozmawiając na temat naszego związku zawsze w negatywny sposób opisywał mojego faceta min.że ja jestem świetną laską i zasługuje na kogoś lepszego bo mój facet to taki pojebany i w ogóle fałszywy, że mnie nie kocha i mu nie zależy, żebym go sobie odpuściła.Wiadomo czasem się kłóciliśmy i nie odzywaliśmy się do siebie przez jakiś czas ale po jakimś czasie nam mijało a ten kolega ten czas wykorzystywał przyjeżdżając do mnie i mojej kumpeli i ukrywając ten fakt przed moim facetem że w weekendy do nas jeździ i spędza z nami czas lub że przyjeżdża z kolegami tłumacząc się że szuka mi nowego chłopaka.Ogólnie te fakty ukrywa przed moim facetem z tego co wiem to oficjalna wersja jest taka że podoba mu się moja koleżanka i chce z nią być a co do tego że wyciągają też mnie na wspólne wypady to milczy. Moja kumpela twierdzi że tak naprawdę to ten kolega kocha się we mnie a ona jest tylko przykrywką po to żeby on się mógł do mnie zbliżyć i że on cały czas podczas gdy nawet spotykają się we dwójkę na 'randce' on pyta zawsze o mnie, o moje sprawy, co ja robię, czy mi się układa z moim i czy go kocham.Ogólnie to oni są najlepszymi kumplami a ten kolega mojego chłopaka do mojej kumpeli oczernia a o mnie mówi bez przerwy, że jestem taka wspaniała.Moja kumpela mówi że jej się wydaje że on nie chce być z nią bo widać po jego zachowaniu że on chcę rozdzielić mnie z moim chłopakiem a swoim przyjacielem bo skapnęła się że on jest skryty i kombinuje żeby mnie odbić a nią się tylko zasłania.Co o tym myślicie.Proszę tylko o mądre wypowiedzi osób doświadczonych które miały podobne przypadki.To dla mnie ważne.Tak jak mówię z moim facetem się rozeszłam sama do końca nie wiem z jakiej przyczyny wydaje mi się że była w tym sprężyna jego kolegi a on nadal o mnie i nasz związek koleżankę podpytuje.Co mam myśleć?