Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amafyta

Dlaczego Anglicy to tacy syfiarze???

Polecane posty

Gość amafyta

Dostalam list ze szkoly do ktorej chodzi moje dziecko, ze w jego klasie u ktoregos dzieciaka znaleziono we wlosach wszy!!!! Jest XXI wiek a ci syfiarze hoduja dzieciom wszy we wlosach. Obejrzalam bardzo dokladnie glowe swojego syna i na szczescie jest czysta ale sie wkurwilam. Moje dziecko jest czyste, codziennie sie kapie i codziennie myje glowe. Czy oni nie moga zadbac o wlasne dzieci???? Co to za syfiarski narod :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, wiem cos na ten temat. Nie wiem gdzie Ty mieszkasz ale my w Londynie i ten sam problem. Co jakis czas dostaje informacje ze szkoly (my mamy system sms-owy), zeby sprawdzic dziecku glowe, bo w szkole panuje wszawica. Pare razy niestety moj synek przyniosl ze szkoly wszy. :( Niestety, nawet na mnie sie przeniosly *no bo jak syn ma, a mamy bardzo bliski kontakt, to ja tez je dostalam). To jest wstyd. My rowniez dbamy bardzo o higiene osobista, kapiemy sie codziennie, regularnie myjemy wlosy, po prostu o takie rzeczy sie dba. Niestety, niektorzy rodzice nie znaja chyba slowa 'higiena'. Wszy sa z brudu. Nie sadze, zeby to angielskie dzieciaki mialy wszy. Bardziej bym sie sklaniala ku tezie, ze to od dzieci mniejszosci narodowych. Nie bez powodu na niektorych ludzi mowi sie 'brudasy'. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss Cole
Przeczytalam i mi wlosy stanely na glowie deba!! Ni ewiedzialam ze wszy sa w dobie dzisiejszej jeszcze problemem. Jestem mama dopiero rocznego dziecka, wiec ma kilka lat do szkoly, ale ten post mnie przerazil! Mam nadzieje ze to jest problem tylko w duzych kosmopolitycznych miastach. My mieszkamy w ladnym, czystym miasteczku, raczej bialym. Mimo to az strach sie bac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njknkj
To jeszcze nic. We Francji, ktora uchodzi dla wielu za szczyt elegancji i wyrafinowania, wszy w szkolach to normalka, a jak powiesz, ze u nas w Poslce to niespotykane, to ci nie uwierza, bo przeciez europa wschodnia to bieda i zacofanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To prawda.,.
Niestety..w Londynie to normalka, murzyni choduja wszy na głowach, nawet publicznie wygrzebujac i drapiac się na potęgę :( taka prawda, a najlepsze jest to ze dla murzynow mycie włosów wiecej niż raz w tygodniu jest śmieszne ! Nie raz zostałam wysmiana przez koleżanki z klasy, kiedy spytalam się o to jak pielegnuja włosy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety wszy to duzy problem w tutejszych przedszkolach i szkolach :( z tego co slysze tak samo zaczyna byc tez i w PL. Wbrew przekonaniom, nie biora sie z brudu. A raczej, przyczepiaja sie lepiej do wlosow czystych, bo nie sa tluste i sliskie ;) przytaczam artykul http://www.edziecko.pl/zdrowie_dziecka/1,80256,6190802,Co_robic__gdy_dziecko_zlapie_wszy.html Moja starsza we wrzesniu zaczela szkole a ze ma wlosy do tylka to oczywiscie zaczelam panikowac. Naczytalam sie o tym sporo, i ciagle jej tlumacze ze bawiac sie z dziecmi ma nie dotykac ich glow swoja. Przy myciu wlosow uzywamy dosc duza dawke odzywki, wlosy sa wtedy sliskie. Zalecane sa tez preparaty na bazie Thee tree oil, my pryskamy wlosy co dwa dni przed uczesaniem. No i wlosy trzeba dobrze spinac, wiec kucyki, warkocze itp u dziewczynek jak najbardziej! A jak juz to swinstwo wejdzie, to od razu uzywac specjalne szampony dokladnie i wg instrukcji. Niestety najwekszy problem w tym ze niektorzy rodzice wytepiaja wszy, ale juz nie jajeczka, no i po kilku dniach, problem od nowa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amafyta
Nie mieszkam w Londynie, mieszkam w sredniej wielkosci miescie. W szkole mojego syna sa same biale dzieci, jeden Polak to wlasnie moje dziecko, reszta to dzieci angielskie. Ja tego nie rozumiem. Kraj europejski, dostep do wody i srodkow higieny ma kazdy a dzieci z wszami na glowie chodza :O Mayor a jak Twoj synek zalapal to swinstwo to czym zwalczalas? Pytam juz tak na wszelki wypadek. Zamierzam teraz syna codziennie dokladnie ogladac, tzn: wlosy bo az mnie skreca w srodku jak pomysle, ze moglby to zlapac. Dea Erw a jakie odzywki tak profilaktycznie stosujesz? Czy te preparaty na bazie Thee tree oil to wlasnie na wszawice sa? :O Wrrrrrr!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utdtyuiyfiy
wszedzie jest ten sam problem,tyle tylko ze w UK jak szkola sie o tym dowie to powiadamiaja rodzicow, a w Polsce nikt o tym nie mowi tylko roznosi to cholerstwo dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w aptece sie
zapytac...moja siostra miała wszy i zapytaliśmy się a w aptece i tam od razu ładnie doradzili szampon...po dwóch myciach nie bylo śladu po wszach...tylko właśnie nie pamietam nazwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amafyta, ten preparat to taka jakby odzywka - leave in conditioner, i troche smierdzi jak psikam, ale na suchych wlosach juz nie. Nie jest specjalnie na wszy, ale ponoc 'odpychajace' na wszelkiego rodzaju robactwa. Nawet moja fryzjerka mi polecala. Ponoc wszy nie lubia zapachu tea tree oil wiec ja to stosuje zapobiegawczo i, odpukac w niemalowane i przepluc przez lewe ramie, nic sie nie przyplatalo. Mnie sama mysl o tym przeraza, ja nigdy nie mialam, nawet nie wiem jak to swinstwo wyglada, ale niestety, tu ponoc jest to normalka, i tak tez do tego wszyscy podchodza :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amafyta
Dzieki Dea Erw :-) Czyli moge to normalnie kupic bez recepty? W poniedzialek po pracy ide do Bootsa i nabywam ;-) Jak bym zobaczyla te wszy to chyba bym padla na zawal, szczegolnie, ze ja sie w ogole robactwa brzydze. A tu jeszcze znalezc cos takiego we wlosach u wlasnego dziecka. Brrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest wlasnie ta odzywka: http://www.laneshealth.com/products/index.cfm?ccs=179&cs=378 W Boots'ie czy innych aptekach sa tez szampony juz na wytepienie. No i wlasnie tu tkwi problem, bo ponoc czesto rodzice myja glowe takim szamponem tylko raz i juz po wszach i zapominaja ze gnizdy tez trzeba wytepic. My zakupilismy juz w razie czego taki specjalny grzebien, na zczesywanie tego swinstwa: http://www.boots.com/en/Nitty-Gritty-NitFree-Comb_35241/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amafyta, jak najbardziej bez recepty :) ponoc wszy przenosza sie tylko poprzez kontakt glowa-glowa. Trzeba wiec dobrze wytlumaczyc dziecku dlaczego ma sie nie 'przytulac' do innych dzieci. Moja jest przerazona tymi creepy crawlies tak samo jak i ja, wiec uwaza podczas zabaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoKEshi
ja kupilam na ebayu tee tree oli buteleczka 100ml za 5 funtow , jest mocno skonce3ntrowany i pomaga usunac to dziadostwo skutecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amafyta
Dzieki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nom brud w londynie
jest mega. alfa i omega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amafyta
Dea Erw wlasnie rozmawialam z synem i obawiam sie, ze nie da sie uniknac pewnych bliskich kontaktow miedzy dziecmi. Na PE maja np cwiczenia, ktore polegaja na tym, ze dzieci staja tylem do siebie, zlaczaja rece i jedno pochyla sie do przodu a drugie tak jakby lezy na plecach tego pierwszego :O Nie umiem tego opisac dokladnie, syn mi to pokazywal i nie ma sily aby nie dotknely sie glowami :-( Psiakosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la reina
kurcze nie mam jeszcze dzieci i nawet nie zdawalam sobie sprawy, ze problem wesz istnieje w tutejszych szkolach..bleeeee....ja ostatnio widzialam w metrze jak po facecie lazily dwie pluskwy! kiedys mialam z nimi "przygode" i na sama mysl mnie skreca.Moja znajoma pracowala kiedys w zakladzie fryzjerskim prowadzonym przez murzynki i tam wszy lataly po grzebykach, recznikach...wytrzymala tam miesiac i zwiala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krucafuks
Nie mówcie, że w Polsce nie ma problemu wszawicy, bo jest. Najgorszy koszmar był zawsze na koloniach- w domu miałam przymusowy oprysk. Wielokrotnie byłam swiadkiem, jak higienistka szkolna zostawiała jakieś dziecko na rozmowe własnie z tego powodu- tylko zwyczajnie nie informowano wszystkich rodziców. Olejek z drzewa herbacianego Tea tree oil jest dosyć żrący(można kupić w kazdej aptece nawet za 1funta- nie polecam czystego, a rozcieńczony np odzywka). Holland&Barrets ma szampon przeciwłupierzowy Optima, tez herbaciany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiojio
byc moze w polsce zdarza sie taki problem od czasu do czasu, ale na pewno nie ma czegos takiego, ze w kazdej szkole chodza zawszone dzieciaki i dla rodzicow to normalne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pije kawe sama
To czas wracac do Pl a nie dosc ze nazywasz je brudasami ale kase potrafisz ciągnac od brudasów ,wiec ruszaj do Pl tam napewno sie wszów nie nabawi Twoje dziecko chyba ze z biedy !!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubdziabanka
pije kawe sama :O o czym ty piszesz? "Wszow" :O z jakiej ty wiochy pochodzisz? Moze dla ciebie wszy to normalka, dla innych jednak zderzenie z czyms co widza po raz pierwszy w zyciu. I jaka kase ciagna osoby tu piszace? Na wlasnym przykladzie sie wzorujesz beneficiaro? Pewnie dopiero co wyrwalas sie z wiochy i dla ciebie UK to raj ;-) Dla mnie tez pierwsza informacja ze szkoly o wszawicy byla szokiem! Teraz regularnie przegladam glowe dziecku :O Fakt, to syfiarze sa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pije kawe sama
To mało inteligentna jestes jak nie rozumiesz co pisze :):) A te swoje wyzwiska to chyba pisałas o sobie :):) Załosna jestes i te Twoje słowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mazazimbka
Ale jezeli "wszow" :D w Polsce ma sie z biedy to "wszow" w UK jednak z syfiarstwa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy pieprzycie
ze w Polsce nie ma wesz w szkolach!! Oczywiscie, ze sa tylko tam nikt o tym tak nie trabi. Sama pamietam jak moja cala szkola byla zawszona, masakra jakas. A za brudaske sie nie uwazam!! Walczylysmy z mama z tym scierwem, ryczalam bo mialam dlugie wlosy i ciezko bylo wytepic, wstyd mi bylo jak cholera. Ok to bylo kilka lat temu i wydawac by sie moglo, ze juz taki problem w Polsce nie istnieje ale gowno prawda bo syn mojej siostry nie tak niedawno wszy ze szkoly przyniosl! I nie myslcie sobie, ze w jakiejs zapyzialej dziurze mieszkam bo ten problem dotyczy wielu szkol. Rozmawialam na ten temat z kolezankami ze studiow (rozne czesci Polski) i kazda jedna mowila, ze przynajmniej raz sie spotkaly z tym problemem w szkole! Wystarczy, ze jedno dziecko przyniesie i moze byc epidemia tego dziadostwa. Wiec nie obrazajcie wszystkich Anglikow czyscioszki bo ja znam wielu i wcale brudasami nie sa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze jest to,że szkoła informuje rodziców ale częśc z nich i tak ma w nosie tą informację.Moja czwórka chodziła do szkoły do której dołączyła 3 dzieci z irlandzkiej rodziny.Masakra co się zaczęło dziać.Co dwa tyg.info,ze w szkole są wszy.Dzieci szybko zobaczyły robaczki na głowach nowych kolegów.I było wiadomo,ze to oni obdarowuja resztę.Wcześniej w tej szkole nie było z tym problemu.Dyrekcja nie radziła z tym sobie.Mnie też już ręce zaczęły opadać.No bo ile razy w miesiącu można czyści głowy swoim dzieciom,prać pościel co tydzien.Zmieniłam szkołę i mam spokój jak narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×