Jestem bardzo zła na swojego faceta!! Czy słusznie?

Lecisz na przystojniaków suko

na pewno nie na takich przegrancow jak ty a od suk to sobie swoje znajome wyzywaj, a nie mnie:o

Dostaniesz nożem w oczy i będziesz potykała się o gówna

byle nie o twoje, chociaz pewnie i tak masz permanentne zaparcia

albo słusznie. nie wiem. po co ci kafeteria do tego? jesli powiemy, ze slusznie, to bedziesz miala usprawiedliwienie, a jak nie, to bedziesz sie martwic? te dzisiejsze dorosle kobietuy...

chce poznac obiektywna opinie, aby ktos spojrzał i ocenił obiektywnie cała sytuacje. co nie znaczy nie bede na podstawie tego co tu przeczytam uzywac argumentow przeciwko mojemu facetowi.

:(

:(

Przesadzasz. A jak się nie podoba to szukaj sobie abstynenta. Zmieniać ludzi na siłę nie ma co, bo to jak z goleniem świni: sporo kwiku, a pożytku żadnego.

dzisiaj zerwałam z facetem z powodu alkoholu. tyle że mój artysta nie znał umiaru, jakby pił parę piwek w weekendy i do tego wiedział, że po paru lepiej wrócić do domu, a nie siedzieć i pić do rana, tobym go na rękach nosiła... a sama mam matkę alkoholiczkę, więc uraz do wszelkich trunków doskonale rozumiem. jak już ktoś napisał: alkohol jest dla ludzi i parę piwek w weekend to normalna rzecz. to my mamy problem, dzieci alkoholików, a nie inni pijący i znający umiar, bo to my mamy granicę tolerancji postawioną przeraźliwie nisko. tak więc uważam, że jesteś zła niesłusznie. z tego, co opisujesz, twój facet zachowuje się jak większość męskiej populacji, nie przegina, nie upija się regularnie co parę dni, więc nie widzę problemu.