Wstydzę sie tego, że jestem w ciaży!

Problem totalnie głupi i nie spodziewałam się, że będę coś takiego czuła. Jestem teraz w 7 miesiącu ciąży. Brzuszek jest spory. Kiedy jestem w przychodni, wśród bliskich przyjaciół lub obcych całkowicie osób wszystko jest ok. Ale kiedy spotykam dalszych znajomych po prostu wstydzę się faktu, że jestem w ciąży, wstydzę się mojego brzuszka. Jestem na 4 roku studiów. Ci ludzie prowadzą zupełnie inne życie niż ja teraz. Jestem zdziwiona swoim zachowaniem. Nie wiem dlaczego się wstydzę ani jak sobie z tym radzić. Czy któraś z was miała coś takiego? Co robić?

up up

taje prowo ciesz sie ze wogole bedziesz mama bo inne by chcialy a nie moga

dziecka tez sie bedziesz wstydzila???

Wydaje mi sie ze powodów moze byc kilka - moze Twoja sytuacja materialna(mieszkaniowa) nie jest korzystna? Czy ojciec dziecka jest Twoim mężem? Moze w Twoim zyciu brakuje stabilizacji Byc moze nie czujesz ze to najodpowiedniejszy moment na dziecko dlatego sie wstydzisz swojego brzucha

Wydaje mi sie ze powodów moze byc kilka - moze Twoja sytuacja materialna(mieszkaniowa) nie jest korzystna? Czy ojciec dziecka jest Twoim mężem? Moze w Twoim zyciu brakuje stabilizacji Byc moze nie czujesz ze to najodpowiedniejszy moment na dziecko dlatego sie wstydzisz swojego brzucha

i słusznie

a ja Cie troszke rozumiem. TROSZKĘ. ja sie nie wstydze ze jestem w ciąży, ale... jakos mi głupio ze moj stan jest widoczny dla kazdego, nawet da osob totalnie mi obcych, dla ludzi ktorych nie lubie... dla mmnie byloby ekstra gdybym mogla to dzielic tylko z tymi ktorych lubie, o ktorych dbam, na ktorych mi zalezy :) przypuszczam ze to wynika z tego ze zawsze staram sie chronic swoją intymnosc - a ciąża jest dla mnei takim intymnym stanem - a tu kurcze sie nie da :)

a ja troche rozumiem to........na szczescie mi minelo teraz miesiac po porodzie :) ja w ostatnim miesiacu juz sie nie pokazywalam nikomu mimo tego ze zgrublam 9 kg czulam sie okropnie pod wzgledem swojego wygladu bo zawsze bylam szczuplutka a tu taki brzuch i kazdy p[atrzy z daleka....w 8 miesiacu jak bylam nad morzem to ludzie sie patrzyli az sie odwaracli mimo tego ze chodzilam nie w stroju tylko normalnie w bluzce luźnej, dziwnie sie czulam, jakbym bedac w ciazy nie miala prawa byc na wakacjach i na plazy, nie opalalam sie siedzialam pod parasolem :/

Eee tam , mnie się wydaje że dziewczyna po prostu nie potrafi troszeczkę odnaleść się w swoim stanie i sytuacji. Życie znajomych trochę a nawet bardzo różni się od życia obecnego autorki i to napawa ją poczuciem lekkiej krzywdy i inności:), myślę że to przejdzie i wystarczy że pomyśli sobie - przecież wcześniej czy później i tym znajomym przytrafi się ciąża i brzuszek i że to całkiem normalne i naturalne:). Poczucie inności wynika z tego że tak naprawdę jesteśmy już troszeczkę inne (nosimy w sobie nowego człowieczka i to będzie nasze dziecko). Ja na przykład właśnie wśród obcych czułam się troszkę wyobcowana, chodząc po ulicach czasem napotykałam na spojrzenia skierowane na mój brzuch i nie powiem żeby mi z tym było miło ale z drugiej strony jak przypomnę sobie siebie jak patrzyłam się na ciężarne to nie mogę mieć pretensji do ludzi:D, będę natomiast pamiętać jak czują się inne dziewczyny w ciąży i jak wrażliwe są na tym punkcie. Autorko! Głowa do góry! Jesteś przyszłą mamą i to jest super:). Twoje znajome też kiedyś poczują co to znaczy być w ciąży a wtedy ty będziesz tą doświadczoną ;D

Wiecie co dziewczyny, wydaje mi się że ludzie powinni mieć więcej szacunku dla kobiet w ciąży , nie żeby zaraz kłaść im się do stóp i ustępować wszędzie miejsca ale żeby chociaż traktować je jak normalne osoby które mają prawo do tego wszystkiego co oni , różnież do prywatnośći przed takimi właśnie przeciągającymi się spojrzeniami. Nie wiem czemu innym wydaje się że ciąża to aż takie zjawisko że należy się gapić:D..zupełnie jakby nie wiedzieli że ludzie właśnie w ten sposób się rozmnażają i że każdy siedział u swojej mamy w brzuchu:D.

Dziękuję wam za słowa otuchy. Ja nie wstydzę się dzieciątka, kocham je i lubię swój brzuszek ale jak jedna z dziewczyn się wypowiadających napisała o intymności ciąży. Zgadzam się tutaj, móc dzielić z bliskimi, a tu każdy widzi.

i zauważyłam jeszcze jedno zjawisko. Odkąd jestem w ciąży dla innych nie jestem już sobą tylko ciążą. To trochę krzywdzące dla mnie. Ludzie z którymi kiedyś rozmawiało mi się normalnie jakby przestali zauważać, że potrafię rozmawiać na inne tematy jak ciąża czy też poród.

Wymyślono, że kobiety mają chodzić na studia to teraz tak mają, że się co niektóre wstydzą. Edukacja dla dziewczyn powinna kończyć się po 16 roku życia.