Poznam z Pomorskiego

Jestem od niedawna na Pomorzu, nie znam tu jeszcze zbyt wielu osób, chętnie poznam nowych ludzi...

a chcesz się ruchać?

nie chcę, chcę po prostu z kims sie czasem spotkac, pogadac, najlepiej z kobietą

no to witamy w gronie kafeteryjnych prawiczków-bajkopisarzy :D

tylko że ja jestem kobietą..

a co? pies ci zdechł, że szukasz znajomych? :D

ja też jestem z pomorza :)

Nie pies ma sie swietnie, ale jak juz napisalam jestesmy tu nowi i nie znamy nikogo, no moze pies zna kilka kotów z pobliskiego smietnika..

no to witamy w gronie kafeteryjnych mamusiek i staraczek :D

Ni e, nic z tych rzeczy, znów pudło - nie mam dzieci, męża ani nawet planów na sobotni wieczór.

?

z Gdyni :)

no ja też siedze w domu, a co tutaj robisz i ile masz lat ?

i co w wolnym czasie robisz?

szkoda, bo ja z Tanzanii i mam czarnego faceta

mam 27 lat, a co tu robię? Żyję, mieszkam, pracuję - tyle że od 2 mcy dopiero:)

tak pytam, bo mi się chce ruchać

no cóz, przy lesnych drogach czekają panie usmiechniete:)

ale lubisz wyskoczyc do kina, pobiegac, pospacerowac? a czemu do Gdyni sie przeprowadzilas?

chyba troche za młody jestem dla ciebie :P, a gdzie pracujesz ?

Przeprowadzilam sie tu bez wiekszego powodu - gdzies trzeba zakotwiczyc:) Owszem lubie takie prozaiczne przyjemnosci, wykonuje prace biurową.

i co, tak po prostu wzielas mape i stwierdzilas, ze Gdynia? :)

w gdyni to troche lipa jest mało ciekawych miejsc poza skwerkiem, tylko jedno kino, nawet nie ma porządnego centrum handlowego :)

Można tak powiedziec, mialam wolną rękę i żadnych korzeni.

ja nie potrzebuje centrum handlowego, omijam sklepy wieksze od biedronki bo nie lubie tam się szukać. Gdynia jest wg mnie ok. Zawsze sie znajdzie cos ciekawego jak sie dobrze poszuka, a jak nie to sopot czy gdansk sa w poblizu..

no jak rozrywka sa zakupy to mozna sie w gdyni nudzic :D a co ciekawego na skwerku jest? :D ciekawe :) ja akurat uwielbiam to miasto, ale dziwne, zeby ktos nie znajac go tak z calej Polski Gdynie wybral akurat :D

No dobze to co mialabym wybrac? Katowice? Warszawę? Nie żartuj:)

Lubię Gdynie, jest umiarkowanie cicha, nie czuje tu presji wielkiego miasta, wyscigu szczurów, mam przed sobą otwartą niebieską przestrzeń nie ograniczona blokowiskiem.

no ja to wiem i rozumiem, ale czy wiedza to warszawiacy czy katowiczanie? :p musze leciec, ale zajrze tu jeszcze, ciekawi mnie ile ludzi z tej okolicy tu siedzi ;)

ja akurat mam blokowisko :D ale jest wlasnie tak jak mowisz, masz wszystko co trzeba bez tej molochowatosci milionowego miasta i wszedzie blisko ;)