pogryzly mnie PCHLY??

nie wiem o co chodzi w piatek przygarnelam kociaka, oczywiscie wykapalam go i wysuszylam nawet bo strasznie brudny byl no i budze sie rano i cale cialo mam w bablach takich jak komar by ukasal ale komara nie bylo . no wszedzie nogi twarz rece plecy :o no i sie wykapalam a w wannie plywal taki maly insekt:o oczywicie kota wywalilam ale co teraz? czy to sie rozleglo juz?

nikt ni pomoze???? co robic?

nie, nikt ci nie pomoże, cholero

ewka myslalam ze ty cos poradzisz slyszalam ze przechodzilas wszawice lonowa :(

Środki o niskiej skuteczności (prewencyjne) * Częste odkurzanie * Szampony przeciwpchelne * Pudry przeciwpchelne * Obroże przeciwpchelne Środki o umiarkowanej skuteczności * Usunięcie i wypranie lub umycie w wodzie z octem wszystkich tkanin np. dywanów, narzut znajdujących się w pomieszczeniach zainfekowanych przez pchły (patrz punkt 3. cyklu rozwojowego pcheł). * Zastosowanie uniwersalnych preparatów owadobójczych w aerozolu przeciwko owadom biegającym (działają prawie wyłącznie na dojrzałe osobniki). Środki o dużej skuteczności * Proszki owadobójcze rozsypywane w ciemnych miejscach mieszkania np. pod łóżkami (patrz punkt 3 cyklu rozwojowego pcheł). * Nowoczesne krople typu SPOT ON wcierane w punkty na ciele zwierząt domowych porażają system nerwowy pcheł oraz niszczą ich jaja. Krople są dostępne u weterynarza oraz w sklepach zoologicznych. * Nowoczesne aerozole lub atomizery owadobójcze dostępne u weterynarza. * W skrajnych przypadkach należy wezwać firmę profesjonalnie zajmującą się dezynsekcją.

ale to niemożliwe co piszesz, bo kocie pchły nie gryzą ludzi. Aleś opiekuńcza, niech cię dunder świśnie.

w domu mm czysto a to co znalazlam w wannie no nie wiem czy to pchla byla raczej cos jak meszka ale cos mnie kurwa pogryzlo pewnie ten kot naniosl robactwa.

Pchły gryzą ludzi, Sama jestem przez nie pogryziona wiec nie chrzańcie głupot

też mam ten sam problem mama ma kota i co przyjadę na wieś a kot się zaczi koło mnie to jestem pogryziona. Najgorzej że to swędzi jak diabli.

ten sam problem , w domu inwazja pcheł . tesciowa twierdzi ze to nie jej kota, a żadnych zwiarzat w domu nie ma. Łapie je i pokazuje ze to pchły. a ona nic. cala jestam pogryziona swedzi jak cholera nic nie pomaga i blizny na ciele zostaja jak rozdrapie bo to pomaga. a najgorzej ze w domu mam 2 letnie i 3 miesieczne dziecko....