Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mama razy dwa

Jak się zachować jak dziecko wymusza coś płaczem i się zanosi ?

Polecane posty

Nie uważam żeby bicie było dobra metodą .. Mnie rodzice też nigdy nie uderzyli i jestem im za to wdzieczna,chociaż nie raz wolałabym dostać niż słuchać takich pogaduszek :D . Ale my nie zamierzamy jej bić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może faktycznie ten bunt no chyba że zazdrość. W momencie jak nie płacze, podejdź do nie i wyciągnij, niech Cie przeprosi i wtedy daj jej już spokój. Moja jedna córka tylko przechodziła bunt właśnie pierwsza córeczka ale to zbuegło się z zadrością o siostre ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeciez Twoja
I dobrze,ze nie chcesz bic dzieci,agresja budzi agresje,a takie metody wychowawcze typu bicie naprawde nic nie zdzialaja.No ale tez trzymanie w lozeczku placzacego dwulatka przez pol godziny rowniez nie wydaje mi sie dobre. Oj macierzynstwo nie jest latwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za to rzucenie butelką z łóżec
zka by do jutra u mnie nie wyszła. dziecko MUSI się nauczyć, że pewne zachowania są niedopuszczalne, w tym bicie mamy i pokazywanie nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No rzuciła butelką i się wylało . Ale to pewnie zrobiła w nerwach . No chyba się uspokaja bo jej nie słychać ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może spróbujecie
przytrzymac jej głowe pod wodą na 5 minut? powinna wtedy dużo zrozumieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za to rzucenie butelką z łóżec
oczywiście, że zrobiła to w nerwach. następnym razem może uderzy ciebie lub męża - także w nerwach - wtedy też ją wytłumaczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja jej nie tłumaczę tylko właśnie tępię takie zachowanie .. ! Tylko z jednej strony ja rozumiem,a z drugiej jestem zła,bo ona wbrew pozorom nie jest jakims rozpuszczonym dzieciakiem ... Właśnie od kilku dni tak się zachowuje,czego nie pochwalamy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeciez Twoja
To jest wlasnie ten slynny bunt dwulatka :) Trzeba przez to przejsc nikt nie mowil ze bedzie lekko ;) A|le damy rade hehe Co nas nie zabije to nas wzmocni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeciez Twoja
Minie jej zobaczysz,moze poczytaj ksiazke jezyk dwulatka? polecam,jestem wlasnie na etapie jej czytania.Moze wtedy lepiej coreczke zrozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze radzę pod wodą
zmądrzeje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeciez Twoja
No z tym czasem na pewno nie jest latwo,ale warto ja poczytac mowie Ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj kurde ! Przestań Ty z tą wodą ! sam sobie głowę pod wodę wsadź . Zaraz się zabiorę za to ksiażkę :) No mała się uspokoiła i tatuś jej czyta,ale cały czas tylko słyszę takie szlochanie od płaczu :( .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech wyje szlocha i jeszcze
pierdzi. tylko jej nie ustępujcie bo osiągniecie jedynie to że histerią będzie reagować na każdy sprzeciw z waszej strony. robisz i jej i wam krzywdę cackając się z nią do tego stopnia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać bachor nie taki głupi
wie jak rodziców wytresować :D :D :D ciekawe czy za 15 lat autorka założy topik na kafe: moja córka mnie bije/moja córka bije, pije, ćpa i daje dupy sąsiadowi/moja córka jest skończoną egoistką? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede mama...kiedys
a mnie sie wydaje,ze ona caly czas osiaga to o co walczy czyli WASZA UWAGE bo krecicie sie kolo niej gadacie do niej,tlumaczycie sie itp. zamiast zajac sie obok czyms innym (pozornie) to ona wam gra na nosie:) to w teorii proste ale wierze ze jak ma sie dzieciaka wrzeszczacego live to bywa trudno i wiedza psychologiczna i tak nic nie daje! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laylah
porozpuszczałyście bachory i tyle. Niech was leją bo to wasza wina, kretynki. Potem takie małe g... no idzie do szkoły i próbuje rządzić. Ale zycie szczyla nauczy - że nie jest pępkiem wszechświata. A mamusi może przywalić. Należy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem jedno
ze moj syn kiedy nagle zachowuje sie nie znosnie histeryzuje marudzi wymusza placzem drze sie bez powodu , to albo jest albo bedzie chory skoro jej zachowanie jest nie prawidlowe to moze cos sie jej dzieje i cos jest nie tak.moze to nie koniecznie histeria. Moj syn to wczesniak kazdy neurolog ci powie ze zanosizenie u dziecka jest niebezpieczne poniewa dochodzi wtedy do niedotlenieni w mozgu!wiec nie pozwlaja na to aby sie zanosila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinderdelipl
po pierwsze dzieci nie zanoszą się po to , żeby zwrócić uwagę, moje zaniosło się pierwszy raz jak miało miesiąc, więc uważam teorię za błędną. Po drugie dwu latek rozumie już co to kara. Moja też ze karę w łóżeczku siedziała. Potem stała w kącie. Ignorowanie nie jest najlepszą metodą chyba, bo dziecko widzi że jego emocje są mało ważne, nikt nie zwraca na nie uwagi. Wy jak jesteście złe, ktoś was skrzywdził, zrobił wam przykrość itp, też macie ochotę żeby może ktoś was wysłuchał a tu olewka Przykre? Przykre Na takie zachowanie trzeba reagować i uważam że kara jest dobrą reakcją, Moja potrafiła krzyczeć w tym łóżeczku i godzinę, ale po trzecim razie juz wystarczyło kilka minut i się uspokajała i rozumiała o co chodzi. Potem wystarczyło już powiedzieć że jak się nie uspokoi to będzie miała karę i moment był spokój. Na zanoszenie najlepsze jest dmuchnięcie w buzię, tylko trzeba tak dmuchać, jak by sie chciało piórko zdmuchnąć, nie mocno jak w balonik, tylko tak jak podrzucamy oddechem piórko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hoioohooojooo
Takie małe dzieci to najlepsi manipulanci ze hoo, ja gdy byłam juz "starsza" juz nie potrafiłam tak spprytnie zmanipulowac doroslymi jak mialam 2-4 lata Mimo ze dziecko malutkie to ono urzywa mozgu, doskonale zdaje sobie sprawe- BEDE głosno płakac, zanosic sie, to mama bedzie co chwile przychodzic" i wtedy dupa, to nie kara, wtedy rodzic sie czuje jakby miał kare, a to dziecko powinno byc ukarane Ja pamietam jak celowo nie raz udawalam jak i nie udwaalam ze sie zanosilam, wtedy rodzina na nogi stawala. Najlepiej nie siedzi w tym lozeczku, nie podchodz do nie, meza tez wygon, zmeczy sie od płaczu az zasnie Zabardzo pieścisz sie nad nia, poniej za 10 lat przeczytam o niej w gazecie badz ty sama bedziesz pisac ze juz 10 latka wpada w histerie i co robic Ona ma miec kare, nie wy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj jak zaczal wymuszanie to ja mowilam nie i tak go zostawialam. jesli w nerwach czyms rzucal czy probowal mnie bic (bylo kilka razy jak probowal) to dostawal kare. u nas kara jest karne krzeselko. oczywiscie na poczatku nie siedzial tylko wychodzil a ja odnosilam i powtarzalam ze ma siedziec bo ma kare za to i za to. po jakims czasie zalapal. po karze wolalam go do siebie. tlumaczylam jeszcze raz za co mial kare . jesli on dalej robil to samo to znowu ostrzegalam a jak nie to kara. jak mial "swoj" okres to czasami kilka razy dziennie mial kare. teraz jest grzeczny i najczescie wystarczy ze go ostrzege ze bedzie mial kare. ale czasami musze go ukarac. co do histerii to nie mial nigdy jakis wielkich, troche poplakal ale gora 3-5 min(jak byl bardzo rozzalony). nie zanosil sie nigdy wiec tutaj nie pomoge i nie wiem co bym robila jakby sie zanosil. raz mi sie rzucil na podloge w sklepie ale ja sie odwrocilam i "poszlam" sobie. wstal i juz wiecej mi sie nie polozyl na ziemi nigdzie. ja uwazam ze najlepsza metoda jest ignorowanie histerii bo wtedy dziecko wie ze nie "wygra" oraz kara (nie za histerie ale za zachowanie). ja mu duzo tlumacze i najczesciej idzie sie z nim dogadac, ale to teraz jak mial poltora roku to czesciej musialam stosowac kare bo same rozmowy nie wystarczaly.; dla pocieszenia, autorko to minie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minie jeśli nie będą dziecku
na okrągło ustępować i cackać się z nim jak ze śmierdzącym jajkiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie cackamy się z nią jak z jajkiem,ale też nie mamy serca z kamienia . Takie akcje nie zdarzają się często,ale jednak czasem zdarzają . Eh .. a teraz jest chora i jest problem z podaniem jej leków :( .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×