głupia suka chce mi odbic faceta co robić? walczyc czy go olać?

jestesmy razem 4 lata, slub ma byc w lato, a pewna suka 19letnia chce mi odbić mojego faceta. ma opinie szmat co daje dupy na lewo i praw. nie wiem co mam robic czy walczyc o ten zwiazek i jak walczyc czy to olac i cierpiec. pomozcie.

no a Twój facet to co ...?

Proszę o kontakt do tej zacnej pani wspomagającej mężczyzn w potrzebie.

bedzie chcial to i tak odejdzie

laskę która na lewo i prawo daje dupy to nie jest wart zeby z nim byc

Walczyć czyli,ze facet zainteresowany chyba tak niech on wybierze i się okaże czy dobry facet czy skurwiel :O dziękuje

walcz ale uwazaj, moj mi wywinal tkai numer ze chej, najpierw zdradzil mnie z suka ktora widzial 1 raz w zyciu i na 2spotkaniu ona go poprsila zeby sie z nia ozenil i na 3 sie pobrali a mnie oszukilwal przez jeszcze 2 lata! pomimo ze bylam z nim razem 6 lat, mielismy braz slub w przyszlym miesiacu! mieszkalismy razem a ten chuj byl zonaty 2 lata z inna siksa ktora zrobila sobie dziecko z innym facetem i szukala naiwnego tatusia dla swojego dziecka... wiec roznie bywa... sproboj walczyc

zaczekajcie zaraz wam wszystko opisze.

snhalfns ---jesli to nie zart to wspolczuje :-0 Do autorki,chyba twoj facet umie myslec,co?Jesli mysli tylko f***tem,to bedziesz wiedziala,ze z takim frajerem slubu nie ma co brac.

niestety to nie zart dowiedizlam sie miesiac temu... jestem zalamana i nie umiem sobie z tym poradzic, on mowi ze mnie kocha ... ale ze lepiej mi bedzie bez niego a wogole to zachowuje sie jakby nic sie nie stalo...palant.. a ja tka strasnzie go kocham ze umieram tutaj i nie wiem co ze mna bedzie

A co to ma być? Dziewczyno opisz to pod tym samym nickiem albo uznamy, że to jakiś żart.

do pracy mojego faceta przyszła ta suka na staz. mowi ze nic do niej nie czuje ze to tylko kolezanka, ale ja wyczytałam na jego gg ze ona go pocałowała ze flirtowali z sobą ale on sie wycofał, jednak ciagle do niej pisał ze podoba mu sie i chce zeby była jego kolezanka. mi wprost powiedział ze ona mu sie podoba, ale tak samo podoba mu sie porshe, ale ma mnie. ja jednak nie wiem co robic nie ufam mu, dowiedziałam sie od kuzynki ze ona kiedys pracowała w barze i podrywała facetow i sie pukała z nim ze ja wywalili bo kobiety przychodziły i awantury za mezow urzadzały. nie wiem co robic. bardzo kocham mojego faceta. nie jem nie spie, w ciagu tygodnia z nerwow schudłam 5 kg, ciagle placze. co robic

mmohgfdfghnmwhjbx moim skromnym zdaniem problemem nie jest to dziewcze tylko Twój facet... i szczerze mowiac to nie wiem czy jest o kogo walczyc:O

mam beke

To dupek a nie facet, który nie potrafi Ci pokazać, że zalezy mu tylko na Tobie. Jak dla mnie to w ogóle odpada po tych pocałunkach i flirtach. Jeśli takie rzeczy robi jako narzeczony, to co będzie robił, jako mąż?:O Wiem, że to niełatwe, ale ja bym takiego nie trzymała u swojego boku. Ty masz walczyć? Wolne żarty, przyjdzie nastepna siksa, zawróci mu w głowie i co? Znowu Ty bedziesz walczyl, a on rozdawal pocałunki książę?!:O

dokladnie problem to Twój facet, wszystko zalezy od niego niestety

nic nie zrobisz jak on sie uprze. powinnas sie zachowac jak kobieta z klasa, nie robic scen, panikowac, wydzierac sie, tylko rozmawiac z nim spokojnie ,ale stanowczo, dowiedziec sie jakie ma zamary i co planuje. Przede wszystkim zachowac zimna krew i jak bedzie trzeba, to odsunac sie od niego, zeby zobaczyl ,ze mnoze Cie stracic. Wiem z obserwacji, ze jak kobieta, zona reaguje w sposob histeryczny, na sile trzyma faceta na smyczy to on i tak kombinuje i dziala na odwrot. Pusc wolno, niech dokona raz na zawsze wyboru, a jak dokona, ze chce Ciebie to zaznacz ,ze w takiej sytuacji nie wyorazasz sobie, zeby dalej utrzymywali kontakt, gdyz Ty tego nie akceptujesz i nie widzisz siebie przy nim skoro on nie zmieni tego, bo to Cie po prostu rani. Ja bym tak zrobila. Zobaczysz- tamta odprawi z kwitkiem zanim cokolwiek sie wydarzy.

on mówi ze to tylko kolezanka, ze jakby chciał z nia byc to bysmy sie roztali, ze wybiera mnie, ze jej nie kocha, ale mu sie tylko podoba jako kolezanka, ale ja w to nie wierze, napisałam tej suce komentarz na nk ze dziekuje ze rozbija cudze związki. a ona naskaoczyła na mnie tweirdzac ze to on sie w niej zakochał. on zaprzecza ale widziałam ze do niej pisał, ze on pisał pierwszy. nie wiem co robic ciagle placze trzese sie cała. dzis sie poplakałam a on mnie przytulil i powiedzial ze mnie kocha tylko. ale ja mu nie wierze, w zadne jego słowo. serce mi peka.

no to jak w dalszym ciągu bedziesz sie tak zachowywala- pisała jej publicznie komentarze, świrowala, no to popchniesz go jeszcze bardziej w ramiona tamtej. To nie sposob, ale skoro uwazasz , że wiesz co robisz to rób tak dalej... :o

problem, jestem z facetem od 3lat, jest przystojny i nie znam zadnej kobiety ktorej by sie nie podobal a do tego ma taki charakter ze nie da sie go nie lubiec, czesto jak na nk jakas go zaprasza do znajomych to jeszcze do niego pisze, na gadu pisza, no caly czas jakas za nim lata, i wiem ze nie kiedy z jakas pisze a mi przez to potem non stop chodzi po glowie ze mnie zdradza ze wlasnie u jakiejs jest itp :O ehhhhh

moim zdaniem ten twój facet to świnia do potęgi. Slub za pasem, a on takie rzeczy robi.....Moim zdaniem, nie rob nic, po prostu obserwuj, a jezxeli on nadal bedzie z nia flirtowal, to powaznie sie zastanow czy chcesz miec takiego faceta za meza, ktoremu byle panienka zawroci w glowie? co bedzie po slubie? ja rozumiem, ze ty go kochasz, ale pocierpisz i ci przejdzie, a takto bedziesz cierpiec caly czas.Albo daj mu ultimatum, albo ty albo ona.

tez mialam podobnie jak autorka tyle ze ja bylm ta now poznana... i powiem szczerze ze on Cie juz dwno nie koch tylko tak mowi, a dltego ze to czysta ekonomia Ciebie juz sobie tak urobil i wie jaka jestes i wie jakie Ci kity wciskc zebys wierzyla mu... bo z kims przeciez trzeb byc, tylk dwac, widzisz sam pierwszy pisl do niej a Ciebie klmal ze ona sie go uwiesil... wybacz ale szkod mi tych dziewczyn ktore strcily czujnosc w zwizku... dal mnie odpowiedz jest oczywista albo on albo Ty... trzeba krotko zwiezkle i na temat, ucic raz a dobrze... glupie tlumczenie niech sobi wsadzi do kieszeni

Drogie panie :) Czytałam wasze posty i zgadam sięz większością z nich. I według mnie to też i wyłącznie wina tych jeb** siks, które robuja na sile przyciagnac do siebie faceta, bo im sie podoba. A nie pomyślą o tym, że moze to zbużyc jego związek. I niestety prawda jest gorzka, ale wszedzie takie kur***ewki mozna spotkać. Niestety ;/ Ale całe sedno sprawy stoi u boku faceta. Jeśli zależy mu na dziewczynie, która kocha, to chyba jest pewien i świadomy swoich decyzji i wie co robi, co by zraniło jego parnterke . Bo to nie sztuka pociągnać za fujare. Znam takie panienki które na chama potrafia usiąść na jego kolanach nie przejmujac sie niczym [je**ane egoistki]. I niestety prawda jest przykra ze na tym cierpi wiekszosc związkow . Jedynym lekarstwem na takei sytacje jest sam facet... Bo jeżeli ulegnie takiej siksie... to przepraszam bardzo co to za facet ?! to kutafon a nie facet. Bo jakby był mądry - nie bójcie sie- odmówiłby. Znam pare takich par, moich znajomyc, gdzie szczerosc to podstawa i spotkalam w sród nich facetow odmawiajacych. Pełen szacunek dla nich naprawde. Bo sztuką jest odmówić, co prawda niektórym cieżej bo hormony pobudzone ale trzeba miec honor swój i sie szanowac i powiedziec STOP. Przeciez to nic złego ;/ I niektorzy o tym wiedzą. A niektoruch po prostu swedzi pała i tyle.. To wtedy nie material na chlopaka tylko k*rwiarz i tyle. Takie jest mije zdanie

ale jak walczyc jak facet bylby w porzadku to sam kopnalby ja w dupe do pogadania to ty masz z nim nie z nia, on jestt w zwiazku i on sie musi pilnowac

odejdz

tu to chociaz normalnie ludzie udzielaja porad a u mnie to sami idioci zawsze pisza. przeczytajcie temat "moj facet to świnia" i odniescie sie to tego. ŁADNIE PROSZE :(

a gdzie ten temat?

Popieram poprzedniczkę ja zostałam zdradzona parę miesięcy po ślubie.Do dziś zadaję sobie pytanie czemu chociaż doskonale znam odpowiedz bo mój mąż(już nie długo)to ku...asz i tyle .Trzy miesiące po ślubie poznał w pracy panienkę on 49lat ona 28lat i poszło.Dowiedziałam się potem od ludzi że to taka co daje na lewo i prawo i dla takiej k...wy zniszczył nasz związek.Wiesz mi bardzo go kochałam choć dziś zastanawiam za co on też zapewniał zawsze że kocha mnie i nigdy mnie nie zdradzi zresztą do dziś się nie przyznał że mnie zdradził i dalej nie wierzy że ja odejdę.Jest mi bardzo ciężko nie mogę spać nic mi się nie chce ale wiem że ból minie z czasem.

wsciakla daj linka