Bez komplementów

Mam problem z zachowaniem swojego 23-letniego faceta. Nie prawi mi komplementów odkąd z nim jestem, komentuje tylko dosadnie wygląd innych kobiet, innej od mojej urody. W zasadzie nie wiem, dla jakich cech wyglądu/charakteru ze mną jest, ponieważ nigdy mi tego nie powiedział. Wspominałam mu już o tym ale stwierdził, że przesadzam.

moze ze wzgledu na charwkter z Toba jest i ze nie jestes brzydka... niekoniecznie musi sie zachwycac Twoja uroda choc wiem ze wolalabys zeby tak bylo..

Trochę to dziwne, bo mój naprawdę często prawi mi komplementy, a o urodzie innych kobiet w ogóle nie rozmawiamy.

mam podobnie, moj narzeczony tez stroni od komplementow, jesli je slysze to musi byc swieto, z ta jednak roznica, ze jestem pewna, ze mu sie bardzo podobam, bo od zawsze pociagal go moj typ urody (ciemnooka brunetka), na blondynki i rude nie zwraca uwagi, ale co z tego? milo jest uslyszec, ze nasz facet szaleje za naszym wygladem, ze bosko w czyms wygladamy, a nie tylko to widziec... ale nie narzekam, czesto slysze komplementy od obcych, moglo byc gorzej:P takze glowka do gory, na pewno ktos inny was komplementuje, tym sie cieszmy bo nie zyjemy tylko dla tego JEDNEGO!!!

LatteMacchiato w wiekszoosci zwiazkow tak jest, takze w moim. ale sa tez takie zwiazki gdzie facet rzeczywiscie nie jest z dziewczyna bo zachwicil sie jej uroda tylko co innego go w niej urzeklo...

No cóż, dziewczyny - ja trafiłam na takiego u którego nie dość, że nie wiem co mu się podoba to i chyba mnie nie kocha, bo tego też mi nigdy nie powiedział. Zachowuje takie informacje "dla siebie" czy są dla niego nieistotne?

podbijamy :)