obfity bolący okres, anemia. lekarz zapisał naraya. dobrze?

Czasami plusy przeważają nad minusami :o Ja się hormonów nie boję, obecne tabletki nie mają takich strasznych skutków ubocznych. Boję się skutków dexamethasonu :o

Łeee to będzie fajnie :D ja mam 6-7 dni i z obfitością różniawo Na mnie ten Duphaston jakoś śmiesznie działa, czuje sie cały czas jakbym miała nieco w czubie + mdłości Mi moja mama cały czas odradza hormony (sama kilka lat brała) ale ja się zastanawiam co jesli będę miec taką decyzję: albo hormony i płodność, albo nie brać nic ale o dziecku też mogę zapomnieć Wiadomo teraz nie dzieci mi w głowie ale kiedyś kto wie? A teraz każda moja decyzja wplynie na przyszłość, bo hormony działają kompleksowo i łancuchowo

Poczytałam o dexamethasonie przeciez to ma tysiac ubocznych :O

No w jakiś sposób muszę mieć te męskie hormony obniżone :o Wierzę, że lekarz wie co robi ;) Poza tym nie ukrywam, że dobrze mi z ochroną antykoncepcyjną i z takimi miesiączkami ;) A duphastone to tylko 10 dni ;) Szybko zapomnisz, że w ogóle brałaś ;)

No właśnie :o Jak mi to przepisała, wykupiłam i poczytałam to przez trzy dni płakałam i z całą rodziną się kłóciłam, że nie będę tego brała :o I nie brałam przez dwa miesiące jak mąż wyjechał, bo się serio po prostu bałam, że coś mi się stanie i nawet nie będzie nikogo obok, żeby mi pomóc :o

Jeszcze tylko 8 tabletek (glupio trochę zrobiłam że wieczorem biorę, bo najsilniej działają akurat rano no ale trudno już), poprosiłam koleżankę żebyśmy razem do szkoly szły bo jestem nieco otępiała jednak No ale trzeba wierzyć że to pomoże prawda ? :) Bo chyba stale tego brac nie będziesz?

Mam nadzieję, że nie :) Ale jeszcze 2-3 miesiące na pewno. Ciekawe czy dalej będę tyła :o Na początku było ok, ale ostatnio skoczyło 5kg/tydzień :o :o Idę już spać. Dobranoc! Życzę, żeby wszystko było dobrze :)

i powodzenia :)

Ja jestem już po serii badań szpitalnych, miałam bolesne miesiączki (bolesne to śmieszne słowo przy moich mękach) i dość obfite.Poza tym nudności i czasem prawie omdlenia, ważę 45 kg na 165. Przepisano mi naraye i póki co po 1 miesiącu stwierdzam, ze wciąż boli choć nieco mniej.. Ostatnio bóle brzucha, okres trwał 2 tygodnie.. Żaden endokrynolog mi nie pomoże bo się nie zna, jak się zna to do takiego pana czekałam 6 miesięcy prywatnie i dalej skierował mnie do szpitala gdzie pracuje a później z niego odszedł nim zaczęłam leczenie. Teraz znów trzeba czekać miesiącami a nie wiem czy dobrze się leczę.. Mam za dużo PRL - prolaktyna i coś tam jeszcze stwierdzono- na szczęście nie pcos. Normalny ginekolog to rozłoży ręce jak mu pokazuję stertę badań jakie mam.Na każdy hormon, na wszystko na co można... Po prostu masakra..\ Teraz straciłam ubezpieczenie i już pozostaje mi jedynie 160zł za wizytę u specjalisty. Czasem mam ochotę sobie wyciąć to wszystko na dole i mieć spokój..

Ja kiedys mialam anemie zapalenie zoladka itp ale znalazlam na to sposob podczas okresu biore jedna tabletke nurofen express femina i pije herbatke na odpornosc ktora ma w sobie takie ziola ktora poprawia jakosc funkcjonowania organizmu kiedys bardzo sie meczylam podczas okresu teraz zaczelam to pic i wogole mnie brzuch nie boli

Dnia 9.11.2010 o 00:49, Kultura mam na drugie napisał:

No właśnie pocieszam się że chociaż może przytyję nieco, no ale że wszystko w porządku to mi się wierzyć nie chce jak mam okres co2,3 miesiące (Endo powiedziala ze moja waga prawdopodobnie nie jest tego przyczyną, ważę 43/162) Ale moja znajoma miała podobnie nieregularne okresy i bez problemu ma juz dwójkę dzieciaczków, a inna wszystko regularnie a już 2 lata się stara i nie może. Więc nie ma co się martwić A Ty póki nie sprobujesz z mężem to się nie dowiesz

I co udało ci się w końcu zaciążyć i wysrać gówniaka?