Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chce to zrobic ale sie bojee

Chciałabym popełnić samobojstwo ale sie boje - mam dość swojego wygladu

Polecane posty

Gość chce to zrobic ale sie bojee

Gdyby nie moi rodzice dawno bym sie otruła albo zagłdozila na smierc... Mam dosc swojej twarzy , calego ciala :( widuje mlodych i ladnych ludzi plci obojga i mi slabo , w glowie mi sie kreci , zazdrosc mnie zżera i smutek :( to juz jakas paranoja :( pisze tu bo chce sie wyzalic, rodzice wmawiaja mi ze jestem ladna -ale kazdy rodzic tak mowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbadaj tarczycę
moi nie mówili. zawsze słyszałam do nich, że jestem brzydka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce to zrobic ale sie bojee
wspolczuje ... ale nie wiem co gorsze prawda czy wmawianie klamstw? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbadaj tarczycę
wierz mi, że szczerość bywa straszna:/ Ale słuchaj, oni wcale nie muszą kłamać, kochają Cię i dla nich jesteś ładna. A co z Tobą jest niby nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem już co robić
nie myśl o samobójstwie jak się raz pomyśli to diabeł wyłapuje takich ludzi i będzie tak się kręcił wokół ciebie że w końcu to zrobisz. ja przez takie coś o mały włos a już bym nie żyła. a wtedy było beznadziejnie nie dość że czułam się okropnie brzydka samotna zostawił mnie chłopak nie mogłam poradzić sobie z narkotykami nie miałam do kogo pójść a teraz mineły 3 lata i wszystko się zmieniło i wydarzyło się tyle pięknych chwil i nie moge uwierzyć że mogłam ich nie przeżyc gdybym się poddała wtedy. mój wygląd się nie zmienił a już nie czuję się taka brzydka, warto dać życiu czas jakoś się ułoży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbadaj tarczycę
nie wiem już co robić - jak ładnie i trafnie napisane o diable. zgadzam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darken rall.
możesz się zabić, tylko że to niczego nie załatwi może trudno ci w to uwierzyć ale w tym życiu miałaś mieć właśnie takie ciało rzeczy nie są przypadkowo takie jakie są każde życie jest lekcją, w której czegoś mamy się nauczyć, jeżeli je teraz zakończyć będziesz musiała dokończyć tą lekcje w następnym życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce to zrobic ale sie bojee
wiesz , ty kogos mialas ...chlopaka ... ja mam 22 lata i nawet nie wiem jak sie caluje . najgorsze jest to ,ze chcialabym byc jak inni . Ładni , fajnie zbudowani .a tutaj nawet chirirg nie pomzoe, wydam kupe kasy zadluze sie ,pelno bolu a efekt nieznacznie lepszy. Wejscie do metra czy pelnego ludzi autobusu to dla mnie trauma. Cala jestem mokra, serce mi szybciej bije, zakladam wtedy sluchawki w uszy zeby nic nie slyszec, ciemne okulary i czekam az bedzie moj przystanek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiihhaa
ale co ci jest dziewucho? mialas napisac konkretnie co z toba nie tak w tym wygladzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce to zrobic ale sie bojee
mam kompleksy na punkcie swojego wzrostu 154 . ale to akurat malo wazne, bo szczupla jestem... nie podoba mi sie moja twarz, gdy patrze w lustro czuje jakby to byla glowa innego czlowieka... Brakuje mi pewnosci siebie, wlasciwie nie mam jej wcale. Nigdy nie bylam towarzyska, tylko 4 kolezanki dobre przez cale zycie - teraz kazda poszla w swoja strone... To tez wychowanie mojej matki , na nic mi nie pozwalala, siedz w domu bo cie wciagna w narkotyki albo papierosy... Wiadomo sila grupy - nie bylam taka jak inni to mnie odrazu wykluczyli , przez co stalam sie odludkiem i ostoją ''zasad i moralnosci '' :O przez to wszystko cierpie, ale wiem ze rodzice chcieli dobrze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też chciałbym strzelić
sobie w łeb, ale brakuje mi odwagi. Obralem inną strategię, postanowiłem zapić się na śmierć i swój zamiar realizuję z konskwencją, z jaką nie robiłem żadnej innej rzeczy w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie podoba mi sie moja twarz, gdy patrze w lustro czuje jakby to byla glowa innego czlowieka..." ponieważ to faktycznie nie jest twoja głowa bo to tylko ciało, a ty nie jesteś tym ciałem w tym życiu masz takie cialo w innym będziesz miała inne to ciało które masz teraz było w jakiś sposób konieczne dla lekcji którą musiałaś przerobić w tym życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce to zrobic ale sie bojee
heh dlaczego akurat mnie to spotkało :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko !!!
przestań, na pewno jesteś jakimś pasztetem nie z tej ziemi. Pokochaj siebie, będzie Ci łatwiej. Ja też mam podobny problem do Twojego, nie akceptuje siebie. Ale nie wygląd jest istotny.. Główka do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie ciało wybrałaś na to życie jesteś duchem który wybrał takie ciało na to życie bo chciał czegoś sie nauczyć wszyscy ludzie są takimi przebranymi duchami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
draken rall chyba czytałeś Monroe - a :) popieram jego słowa. Nie nauczysz się nic to i częściej będziesz musiała przejść przez to samo. Dopiero jak wyciągniesz wnioski to uda Ci się wstąpić w nowy poziom. KLIK ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce to zrobic ale sie bojee
mi nie tylko chodzi o moj wyglad... bardziej o charakter... zahcowuje sie jak zakonnica . Moze to glupie i durne ,ale chcialbym chodzic na imprezy , upić sie chociaz raz, byc wesola rozgadana, i jakos ciezko mi to idzie.. chcialam poznac nowych znajomych , mialam konta na dwoch portalach. 5 osob chcialo sie ze mna poznac ...unikalam spotkania ,bo balam sie odrzucenia i dali spokoj :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monroe też, ale raczej Moodego poza tym interesuje się bardzo kwestia śmierci klinicznej - kiedy to duch opuszcza to ciało i dalej żyje, niezależnie od tej powłoki ponadto interesuję się reinkarnacją i WIEM że reinkarnacja to fakt, są na to wystarczajace dowody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko,nie w wyglądzie problem,ale w braku akceptacji siebie,niskiej samoocenie itp. Moim zdaniem potrzebujesz pomocy terapeutycznej.Proszę zastanów się nad tym.Już fakt występowania samobójczych myśli jest niepokojący. I głowa do góry.Nie z takich rzeczy ludzie wychodzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko !!!
to kup wino i upij się z koleżanką !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bardziej o charakter... zahcowuje sie jak zakonnica . Moze to glupie i durne ,ale chcialbym chodzic na imprezy , upić sie chociaz raz, byc wesola rozgadana, i jakos ciezko mi to idzie.." wystarczy pójść, możesz nawet sama pójść na dyskotekę i potańczyć oraz pooddychać tą atmosferą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
Moody nie dostarczył mi konkretnych informacji - dał mi jedynie świadomość istnienia życia poza życiem. Rozwinął moją swiadomość, że nie boję się już praktycznie niczego. Ponieważ co najgorszego może się stać? Umrę jako ciało fizyczne pfee, duch, dusza, energia którą jesteśmy nigdy nie przestanie istnieć. Monroe natomiast miał "namacalny" kontakt z nimi i dał mi świadomość "uczenia" się przez doświadczenie. Otworzył mi nowe horyzonty i bardzo mu dziękuje za jego wkład w rozwój ludzkości. Aha i BTW nie myśl o samobójstwie i nie rób tego. Chcesz to się z tobą umówię na balety i się spijemy :) tzn ja generalnie nie pijam, bo nie lubię - ale mogę zrobić parę wyjątków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aquariuss - polecam żebyś zapoznał się z audycjami fundacji Nautilus, fundacjanautilus.org.pl tam jest sporo dowodów możesz sobie ściągnąć z chomikuj.pl, a i na samej stronie fundacji jest sporo tych dowodów na przykład wywiad z dzieckiem, które pamiętało kim było w poprzednim życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darken, Ty chyba pisałeś, że
jesteś prawnikiem, więc musiałeś skończyć studia. W reinkarnację i życie pozagrobowe można co najwyżej, albo aż, wierzyć. Dowodów na to nie ma i być nie może, na tym polega wiara. Są ludzie, którzy widzieli duchy, duchy do nich mówiły, ba, do bylego prezydenta amerykańskiego nawet Bóg przemówił, tak przynajmniej sam prezydent twierdził. Kiedy mówisz do Boga, modlisz się, lecz kiedy do ciebie Bóg przemówi, musisz porozmawiać z psychiatrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
darken nie no spoko ja Ci wierze, że ono mogło pamiętać :) Reinkarnacja istnieje i najzabawniejsze jest to, że nie jest ogranicznona w czasie :) Tzn W następnym życiu - jak będziesz chciał - możesz reinkarnować się w średniowieczu, bądź przyszłości:) autorko! to co lecimy na te balety? Będzie mnóstwo zabawy - tylko skąd jesteś? Bo nie wiem czy moja Astra zdoła dojechać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
autorze z godziny 11:00 proszę nie wypowiadaj się na tematu o których nie masz pojęcia:) Najpierw zdobądź wiedzę :) Potem możemy "czatować" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za kilka miesiecy bede już adwokatem, jak wszystko dobrze pójdzie to znaczy moje fałszywe ego w tym życiu będzie adwokatem, bo skoro tak naprawde jestem duchem to teraz nie jestem ani prawnikiem ani nie bede adwokatem a na reinkarnację są DOWODY tylko że nie każdy ma do nich dostęp myśle, że bym cie przekonał, gdybyś miał/a okazję sie z nimi zapoznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aquariuss - co do nieograniczoności w czasie to jest to raczej spornem, skoro dążymy ku doskonałości to jaki sens cofać się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
no powiedzmy tak: dzisiaj chciałeś być adwokatem, jutro możesz chcieć pociągnąć legiony przeciwko różnym władcą z przeszłości. Czy ja wiem, czy do doskonałości? Raczej dążymy do rozwijania swojej świadomości - wątpie że to chodzi o doskonałość. A nawet jak to nie uświadczysz doskonałości, jedynie poprzez czasy nowożytne. Aby twoja nie materialna świadomość nabrała pełnego cyklu ziemskiego życia, musi doświadczyć różne rzeczy. Ale to - gdzie nas to wszystko prowadzi to również nie wiem do końca - mam pewne przypuszczania, ale jeszcze zgłębiam wiedzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce to zrobic ale sie bojee
o czym Wy mowicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×