eksmisja!!

Proszę o pomoc!! Moja przyjaciółka jest załamana. Może inaczej. Mieszka ze swoimi rodzicami i chłopakiem ! Jej rodzice pracują i jej facet też! Ona sama się jeszcze uczy i już niedługo zostanie mamusią! W jej domu nigdy się nie przelewało, starczało tyle co na rachunki podstawowe jak woda gaz prąd! Jakiś dłuższy czas temu dostali pismo o wykup mieszkania ponieważ było zadłużone ! Na wykup mają jakiś określony czas (nie pytałam jak długo ponieważ w sumie co mi do tego). Jest to mieszkanie kolejowe i dlatego sam wykup kosztuje 4 tysiące! Nie mogą wykupić już od ręki bo jak napisałam nie przelewa się u nich za bardzo! mieszkanie jest spłacono częściowo bo byli i załatwiali że będą spłacać w ratach tyle ile będą mogli! Ale na ich nieszczęście przyszło pismo o eksmisje!! Więc mam pytanie... Co z tym wykupem?? Czy mają jeszcze czas na spłate?? A jak tak to ile?? pytam ponieważ chce jej pomóc!

:(

Trzeba starać się dogadać.Indywidualnie przedstawić sytuację itd

wykup mieszkania za 4 tys???? tez bym tak chciała:/:/

ale nie wszyscy 4 tysiące mają..

zreszta teraz ich nie wywala bo idzie zima, dopiero na wiosne.

sory nie pisz mi tak oki?? ja za swoje 35 metrow musiałam zapłacic 250 000. wiec co ty mi tu o mieszkaniu za 4 tys. licz sie oki?? ja wiem ze sa ludzie biedniejsi ale ja wziełam kredyt i tez spłacam. wiec sory

Ok ale każdy ma swój punkt odniesienia.

wiesz co? zreszta posłuchaj. ona ile ma lat?? juz w ciazy??? mieszka z rodzicami i facetem? tam jakas patologia musiała byc. wykup mieszkania 4 tys i nie maja. ok dla mnie to tez nie małe pieniadze, ale ludzie maja wieksze problemy. ja mam predyt na 30 lat. pomozesz mi go spłacic??

skoro to mieszkanie 'kolejowe' to podobnie z wosjkowymi - sa warte duuuzo duzo wiecej niz ta kwota, za jaka ma mieszkaniec mozliwosc wykupu dlatego bardziej sie oplaca wyrzucic mieszkancow i sprzedaz na wolnym rynku. niestety jak nie wykupili w danym terminie i maja juz nakaz eksmisji to raczej nic poza rozmowa z adminitsracja sie nie da zrobic. niech prosza o wydluzenie tyerminu - na pismie - i niech biora kredyt - 4 tys to nei tak duzo - na pewno dostana kredyt skoro 3 osoby pracuja

Ehhh i znów powtórzę-każdy ma inny punkt widzenia.Dla ciebie 4 to mało a dal nich dużo.Poza tym nie rozmawiamy o ich sytuacji domowej tylko o tym wykupie(tego się trzymajmy).Masz napewno racje po części z tą sytuacja domową ale nie to jest tematem.

takie meiszkania sie wykupuje za smieszne pieniadze - moj brat z zona wykupili (wojskowe) za 1% wartosci mieszkania+ 100% wartosci gruntu - wyszlo 60 000 zl za mieszkanie w centrum warszawy. maz moj (jak jeszcze byl na pocz atudiow) mial podobna sytuacje - dali im czas na wykup mieszkania wojskowego - jego matka byla wdowa z 3 dzieci i nie miala kasy wiec maz (wtedy sie nie znalismy) wzial kredyt studencki i wykupil mieszkanie - to bylo za ok 6 000 zl