Facet za granica .Czy macie staly kontakt?

Ja ze swoim gadamy ile sie da.Rano rozmawiamy przed praca.Tak o 5.Widzimy sie na skype.Od razu mam caly dzien super.Potem w pracy piszemy zazwyczaj 1 sms.Wracamy z pracy o tej samej porze.Ok..16.30.Rozmawiamy pare minut.Potem idiemy cos zjesc( obiad).Moj po pracy zawsze musi sie drzemnac.Zawsze go budze.Tak o 19.znow chwilke pogadamy.IDziemy zrobic co trzeba( kolacja, kapiel).I tak ok.21 robimy sobie wieczorna pogawedke. Tak to wyglada w tyg.( od pon- piat.).A w sobote i niedzile potrafimy cale dnie siediec i gadac zz prerwami. A jak to u was wyglada.?

a trochę spokoju facetowi nie dasz?

on sam chce tak czestego kontaktu.

oszalał chyba nie ma żadnych zainteresowań ani pasji

dlaczego oszzalal?ma znajomych.Ale woli spedzzic wieczor ze mna przed kompem nizz na piwku.

przejdzie mu jeszcze kilka miesięcy i znajdzie jakieś pasje

Stara sie kazda chwile spedzic razem. Jak ja jestem wpracy a on ma wolna.To spotyka sie ze znajomymi.Czy pomoze komus w potrzebie.

naprawdę się zakochał? ile to trwa jak on jest za granica?

Jestesmy razem dopiero od 5 tyg.Ponalsimy sie jak pryjechal na kilka dni wolnego do polski.I juz w trakcie jego pobytu stwierdzilismy ze chcemy byc razem.I tak dzin w dzien romawiamy na skype.

Ja go znam on nie ma drzemek popołudniowych tylko inną panienkę wtedy posuwa (Joke :))

up