Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość evryka

ślub

Polecane posty

Gość evryka

Prosze o rade. W kwietniu zdecydowalismy sie na slub-cywilny. Mialo byc skromnie, a zaraz potem podroz do Hiszpanii. Niestety, musialam odwolac slub dzien przed terminem z winy narzeczonego (nie zdrada). Jednak wybaczylam, jestesmy razem, powoli wszytsko sie uklada. Chcielibysmy ponownie wziac slub ale ja boje sie ludzkiego gadania (wszyscy mnie namawiali zebym go zostawila...). Mysle, ze jak wezmiemy w tajemnicy to beda gadac "aha, tak mu nie ufa, ze w tajemnicy" a w sumie odechcialo mi sie powiadamiac ludzi, tym bardziej, ze wesela nie robimy....doradzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak byś zrobiła ludzie i tak będą gadać. Szczególnie że już raz mieli powód. Inna sprawa czy faktycznie nie mieli racji gdy Ci odradzali ten związek. Zastanów się 1000 razy czy dobrze robisz skoro już raz odwołałaś ślub w ostatniej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evryka
wiem, ze i tak beda gadac....moj narzeczoy zrobil glupote, wiem, ze jej nie chcial. Wybaczylam bo poza tym zawsze moge na niego liczyc, jest jedyna osoba na swiecie jaka mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gadac zawsze beda - nawet jak slub w terminie to i tak sie cos znajdzie - przestan sie tym przejmowac - bierzesz slub i ta 2a osoba powinna byc najwazniejsza, a nie ludzkie gadanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evryka
tak tylko doradzcie powiedamiac znajomych itd (np u mnie w pracy jest zwyczaj dawania zaproszenia dla zalogi) czy wziac w tajemnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro to jest tylko cywilny bez wesela, nie naraża Cię na dodatkowe koszty to rozdaj zaproszenia na ślub.. Ale ja bym dała i tak najbliższym (w pracy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evryka
Wenus: tak, zrobil glupote, ktora odchorowalismy oboje. A jednak tylko on mi pomaga jak mam problem z rodzicami alkoholikami, jak moja matka z zanikiem mozgu wyladowala w szpitalu a brat przepil swoje mieszkanie. Podsumowalam nasz zwiazek i tych dobrych momentow wyszlo wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie bierz ślub zaproś tych co miałaś zaprosić i żyjcie szczęśliwie ;) Ja to zawsze uważam, że chłop ma swój rozum i z właśnie tego względu że jest mu z tobą dobrze, że Cię kocha itd nie powinien robić głupot tak wielkich, które moga właśnie doprowadzić np. do odwołania ślubu ( juz nie mowie o tych malutkich) Zawsze zadaje sobie pytanie skoro takie uczucie z dwóch stron łączy dwóch ludzie to dlaczego TO zrobił/a No ale każdy ma inne poglądy:) Szczęscia i udanego ślubu. A gadaniem się nie przejmuj bo co kto nie zrobi to i tak gadają i tak bedą gadac 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evryka
Wenus dziekuje za dobre slowo....musialam odwolac slub bo moj facet pojechal na kawalerski, okradziono go i wrocil dopiero w piatek (w sobote mial byc slub)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nieźle Dlatego kawalerski gdzieś blisko miasta zdecdydowanie.. naszczescie moj facet z tym się zgadza.. a najlepiej jak imprezka osobno jakis spa my oni paintball potem na imprezke a potem spotykamy się wszyscy i jeszcze większa impreza, taki mamy plan Mój brat był ostatnio na Ostravie na kawalerskim kolegi, wszyscy wrócili bez kurtek a kilku bez telefonów... Więc te wyjazdy kawalerskie zawsze się tak kończą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evryka
no, u nas byl kawalerski w miescie naszym, ale moj ze swiadkiem postanowili ten ostatni raz wyjechac nad morze....i nie mogli wrocic, wrocili w piatek. Bez telefonow, bez kasy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evryka
ehhh. Nie no chodzilo o ostatni raz jako kawalerzy. Pomysl straszny, nie chce mowic co przezylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem wiem ,ale chodzi mi o to że bzdura, głupi wymyślony na siłe powód by poczuć się wolnym i uniknąć konsekwencji z tym związanym.. Ja to od początku mowiłam :D - słuchaj kawalerem nie jesteś już od kilku lat i juz nie będziesz tak jak ja panienką :)) Tak jak się spotykało kiedyś tematy na kafeterii że facet ją zdradził na kawalerskim i mówił że to było jego pozegnanie z wolnoscią - wolny oczywiscie nie był jednak kilka lat razem + narzeczeńśtwo zoobowązuje i to nie jest koleżenstwo, aż do ślubu.. SWoją drogą to gdybym ja jako " panna" musiała poodwiedzać rózne miejsca by się " pozegnać" to by mnie z miesiąc nie było;) A teraz też organizujecie wieczory kawalerskie i panienskie czy już odpuszczacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thhhyyyy
teraz ja ze swiadkowa sie smiejemy, ze jak my zrobimy panienski to wrocimy miesiac po terminie :P wiesz, ja mu zawsze tez powtarzalam, ze juz nie jest sam i nie bedzie, ale nie poskutkowalo, widzialam jak to przezyl, ja bardziej oczywiscie. Moze jakbym miala inna sytuacje to zerwalabym, ale mam taka, ze ten czlowiek jest jedyna bliska mi osoba....moze popelniam blad, trudno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evryka
to wyzej to ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evryka
nie-dziekuje :P ale dziekuje za mila rozmowe :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty będziesz z nim zyła, a nie ci co gadają!:P Przemyśl wszystko. Odpowiedz na najbardziej nurtujące Cie pytania.... I życze udanej decyzji... A ludziska godoły, godajom i godac bedą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evryka
dzieki :) ja juz podjelam decyzje....ale nie wiem czy zawiadamiac o slubie o to chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×