mam bloka na uczucia

Jestem po rozwodzie od roku jakis miesiac temu pozanałam faceta , ktory w bardzo szybkim tempie przedtsaiwł mnie swojej rodzinie znajomym etc ..co jest dla mnie miłe natomiast ja nie mam takiej potzreby poznawac go ze swoja rodzina,zna moich rodziców natomiast rodzenstwa i znajomych nie. Pewnie jestem dziwna ale on nawet nie był u mnie w domu natomiast ja u niego juz nocowałam, nie moge przemoc sie z tym ze w tym domu ktorym mieszkam był moj były maz wspomnienie itp... natomiast on rowniez po rozowdzie ale od paru lat bardzo szybko przechodzi to tzw codziennosci co mnie przeraza...nie wiem czy chce sie tlumaczyc gdzie ide co bede robic itp... teraz jest weekend i on wymyslil ze spedzimy go cały razem 4 dni kiedy ja powiedzialam ze nie bo musze cos zrobic w domu itp chce poprostu pobyc sama to mocno się zdziwil... dla mnie to wszytsko nabiera za duzego tempa powiedzialam mu to...kiedy mi wspomnial ze widzi ze jestem zamknieta w sobie ...tzw wlasnie ze mam bloka na uczucia.. to prawda ale co sie dziwic kiedy ktos z kim byłam wiele lat mnie skrzywdzil i to co było prawda wtedy stało się kłamstwem...chce go poznawac i byc z nim ale nie tak szybko jak..bo takie jakie on nadaje temu tempo wcale mi ni eodppowiada... no i cos mnie sklamal mowiac ze nim sie spotkalimy to byl z rodzina na wakacjach a okazało się ze byl potem ze znajomymi...no i widzialam fotki gdzie pozauje mu jakas laska i potem i on ma z nia zdjecia.. moze zbyt czepiam sie ale nie chce wpasc z deszczu pod rynne...