Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no przecież że tak

Czy układ bez zobowiązań może przerodzić się w miłość?

Polecane posty

Gość no przecież że tak

Jak uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokooooooooo
Może... byłam w takim układzie. Teraz jestem z NIM 5 lat, jestem zaręczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przecież że tak
Co za sceptycyzm. Podobno takie historie się zdarzają. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przecież że tak
Koko, będę Ci bardzo wdzięczna, jeśli powiesz mi jak wyglądała Wasza relacja wtedy i po jakim czasie okazało się, że to coś więcej, kto pierwszy to wyznał. :) Pozdrawiam Cię i gratuluję. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominik- myslisz sie bardzo
To ze Ty jestes taka wyrachowana swinia, nie znaczy, ze kazdy. Autorko- może... i sama mam w tym doswiadczenia. I wbrew temu co tu sie mowi, to wyszlo to od faceta i bardzo dlugo mnie kochal, zanim ja go pokochalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przecież że tak
Spodziewałam się też takich reakcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dominik- myslisz sie bardzo To ze Ty jestes taka wyrachowana swinia, nie znaczy, ze kazdy. Autorko- może... i sama mam w tym doswiadczenia. I wbrew temu co tu sie mowi, to wyszlo to od faceta i bardzo dlugo mnie kochal, zanim ja go pokochalam. - Skoro Cię kochał, to nie był to układ bez zobowiązań. On z góry założył, że chce z tobą być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przecież że tak
dominik- mylisz sie bardzo - dziękuję Ci za odpowiedź. Powiedz mi, okazywał Ci to jakoś wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dominik1000 - Obserwuję Twoje wypowiedzi od dłuższego czasu i bardzo mnie irytują! Prawie w każdym poście wyrażasz swoją nienawiść do kobiet, proszę zachowaj te uwagi dla siebie, bo naprawdę wrzucanie wszystkich kobiet do jednego worka nie jest właściwym podejściem i jestem pewna, że zostałeś zdradzony/zraniony przez kobietę dlatego teraz tak się wyrażasz o nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kikijka Naprawdę bardzo staram się ograniczać ale niektóre tematy są tak głupie ze się nie da inaczej odpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przecież że tak
dominik- z chęcią Cię o coś zapytam, jeśli można. Ciekawa jestem podejścia mężczyzny do tej sprawy. Powiedz mi, jeśli hipotetycznie wchodzisz w taki układ z kobietą, jest ona Twoim zdaniem bardzo atrakcyjna, to skąd masz pewność, że nie będziesz chciał jednak stałego związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deserek do kafe
mnie sie raczej nasuwa pytanie ile kobiet jest zdolna wejść w układ fucking friends, bo cos mi się widzi, że mało a facet prawie każdy. Nawet lepiej może tak zaczynać, bo rozczarowań nie ma a zaskoczenia pozytywne mogą być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alabasteeeerr
deserek - ja mam podobna sytuacje, bo wydaje mi sie ze moj kumpel chcialby co najwyzej byc fucking friends a ja juz sie oczywiscie w nim bujam🖐️ ciekawe jak to sie dalej potoczy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przecież że tak
Jak pytam, to nie jesteś już taki rozmowny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellyyyyyyyyyy
no jasne ze tak ! 1,5 roku razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominik- myslisz sie bardzo
Bimbałek- to był ukłąd bez zobowiazan, ktory przerodzil sie w milosc. Zgodnie z tematem watku. Nie zalozyl, że chce ze mna byc.Nie jestesmy razem, choc on tego bardzo pragnie. No przeciez , że tak- tak, okazuje mi to non- stop. np: Zawsze potrafil po ciezkich dwoch dniach nieprzerwanej pracy wsiasc w samochod, przejechac 200 km, po to tylko, zeby spedzic ze mna kilka godzin- bo tyle mielismy, po czym znowu wsiasc w samochod o 4 nad ranem i wrocic tyle samo i jechac prosto do pracy. Nigdy o mnie nie zapomina, zawsze jest wyczulony na mnie, na kazda moja reakcje, a nawet kiedy probowalam urwac wszelkie kontakty i jedyne co mu pozostalo to mail, to pisal codziennie, mimo, że ja przez pol roku nie odpisalam ani razu. W koncu jednak odpisalam i kontaktu nie urwalismy ostatecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przecież że tak
dominik- ok. belly- super, gratuluję. :) Mogłabyś mi powiedzieć jak wyglądała Wasza relacja, kiedy to przerodziło się w związek i kto zrobił pierwszy krok? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przecież że tak
domniki mylisz sie bardzo - dziękuję, że odpisałaś. :) Czy mogłabyś mi powiedzieć, jak On zachowywał się wobec Ciebie przed tym jak uświadomił sobie, że w Tobie zakochał? Na początku traktował Cię chłodno, czy od zawsze przywiązywał jakąś większą uwagę, czułaś coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiecie zawsze w takiej sytuacji jest się łatwiej zakochac, ponieważ dla was seks jest fudamentem związku. Więc automatycznie jeden główny czynnik już jakby poznajecie na początku. Dla nas mężczyzn zakochanie jest bardziej skomplikowaną sprawą i jednak wychodzimy z zalozenia ze taka kobieta nie będzie w stanie być wierna, skoro pierwszemu lepszemu wskakuje do łóżka. Choć jest w tej sytuacji hipokryzja ale trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tidity
Dominik ma racje, ja tez nie weszlabym w taki uklad to "niczym worek na sperme"nie rozumiem kobiet jak pozwola sie tak traktowac, to ponizajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tidity
jak moze sie mylic? Autorko przeciez on ma racje , facetowi ktoremu zalezy na kobiecie nigdy czegos takiego nie zaproponuje(wyjatki ale b.rzadkie ze sie w takiej zakocha)facet ju z od poczatku nie traktuje takiej kobiety powaznie sex- i to wszystko mysli penisem by sie tylko zaspokoic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przecież że tak
Dominik, miło, że rozwinąłeś myśl, w porządku. A jeśli ta kobieta nie miała nikogo przedtem i ten układ trwa wiele miesięcy? Jak spojrzałbyś na to chłodnym okiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominik- myslisz sie bardzo
od zawsze byl mna bardzo zainteresowany. Bardzo mu sie podobalam i ciagnelo go do mnie. Ale to nie bylo jeszcze uczucie.Czulam to, ale bylo mi to obojetne wtedy. po prostu lubilismy gadac ze soba i swoje towarzystwo, ale zadnemu nie przyszlo do glowy ,ze moze sie to pzrerodzic w cos powaznego no i trwalego. Mysle, ze poznalismy sie, bo wlasnie nie szukalismy milosci tylko patrzylismy na to jak na znajomosc bez zadnych uniesien, ktora sie pewnie zaraz skonczy. A nawet nie chcialismy absolutnie spotkac kogos takiego i pozwolic sobie na cos powaznego. Chyba czulismy sie bezpiecznie- ja na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellyyyyyyyyyy
w sumie dziwnie kazdy z nas mial dystans oboje po zwiazkach zdradzeni:P nikt sie nie palil;] trwało to dlugo i wiadomo ze ja jako baba pierwsza sie posikalam za nim:P zwlaszcza ze jest zupelnie inny niz moj ex i strasznie mnie to pocigalo- ale uwazalam ze za wysokie progi bo jest przystojny itd... zaczelam zauwazac ze on wszedzie ze mna non stop i rozmowy i telefony itd ale ja dalej twardo dystans zeby sie nierozczarowac noi w sumie wyszlam z inicjatywa jak wracalam po roku akadmickim do domu na wakacje wiec sie zdenerwowalam powiedzialam ze ja juz tak nie moge i ze odchodze a on siedzial i sie patrzyl na mnie jak na debila i wydukal ze on nie moze beze mnnie zyc noi op jakims czasie wydukal ze sie zakochał;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przecież że tak
Tidity- nie pisałam, że się myli, to nick kobiety, która pisała wyżej. :) Tak, zdaję sobie sprawy, że takie podejście do układu jest bardzo prawdopodobne, może nawet pewne, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie jak facet jest poważnie babą zainteresowany, to nie proponuje jej seksu na początku. A jak chce tylko zaruchać to od razu wyskakuje z taka propozycją, jak babka się godzi to ma dymanie za friko i wszyscy są zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przecież że tak
Dominik mylisz sie bardzo- dziękuję za kolejną odpowiedź. Szkoda jednak, że to takie smutne zakończenie, mimo wszystko. belly- sympatycznie. Fajnie, że napisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×