Mam dość mojej dziewczyny!

moja dziewczyna doprowadza mnie już do szału.. Zachowuje się jak kumpel, a nie dziewczyna.. Lubi chodzić na mecze, grać w gry psx z moimi kumplami jak przychodzą do nas, grać w kosza, noge i robić inne takie rzeczy.. Jest co prawda troskliwa, czuła, piękna.. Ale brakuje mi takiego zrzędzenia typu "przełącz ten mecz" , "zdejmij nogi ze stołu" .. Kocham ją ale denerwuje mnie to zachowanie. Jesteśmy razem od 2 lat, i tak było zawsze. Jej życiem od urodzenia jest żużel - kolejny męski sport. Z moimi kumplami gada jak by znała ich od urodzenia .. Ostatnio się do niej nie odzywałem, to powiedziała żebym się nie zachowywał jak nastolatka .. :O jak mam jej 'delikatnie' powiedzieć, że przeszkadza mi jej zachowanie .. ?

Ty sie ciesz że masz spoko laske! a nie jeszcze marudzisz.. ja ciągle trafiałem na "o Boże złamałam paznokieć" .. wiecznie przed lustrem, przez co opóźnienia mniej-więcej 30-40min.. mówie Ci, dobrze masz.. a jak jej nie chcesz to podaj mi jej nr , chętnie poznam xD

Stary masz dziewczynę ideał a ty jeszcze narzekasz!! To jak ci taki nie pasuje to ją zmień,bo jak widać ona już tak jest i nie wiadomo co byś jej powiedział to i tak się nie zmieni. Weź nie przesadzaj.

Zadaj sobie pytanie... Czy kochalbys ja tak samo mocno i czy dalej bylaby Twoja miloscia gdyby byla inna ??? Czyz nie taka ja pokochales??? Nie probuj jej zmieniac ... wlasnie taka ja kochasz.

troche jak chłopak...ale widziales co brales..skoro mowisz ze tak bylo od opczatku..jesli ja kochasz to zaakceptuj ja.. albo porozmawiaj szczerze..wyznacz granice..moze zrob scene zazdrosci o twoich kumpli..ze z nimi tak dobrze sie bawi..nie wiem naprawde ciezki przypadek

ale ja nie mam byc o co zazdrosny.. ona sie z nimi nie ściska czy coś w tym stylu.. cały czas jest ze mną, podkreśla co do mnie czuje, tylko oni traktują ją jak najlepszego kumpla, i ja zchodze na margines gdy tylko pojawia się ona.. non stop tylko słysze jaką to ja mam zajebistą laske. Nie chce jej urazić ale chce jej powiedzieć że wolałbym żeby jednak przystopowała z tym sportowo-męskim nastawieniem

a wolisz rozmemłanego bluszcza?

chyba leiej taka niz jakby miala byc jakas rozpuszczona lalunia bez wlasnego zdania, zainteresowan itd

jestescie ze soba dwa lata poprostu jej powiedz co cie boli..ona tez cie kocha wiec zrozumie..

facetowi "przełącz ten mecz" wiedząc, że go to interesuje. Od razu widać, że jesteś gówniarz i nie masz pojęcia o kobietach

ile masz lat bo piszesz jak 18nastolatek?

jakby ona sie dowiedziala ze piszesz o niej tutaj na forum to zaiste by sie zmieniła i wtedy mialbys nauczke. Ciesz sie ze masz spoko dziewczyne a nie...

JESTEŚ JEBNIĘTY .. sam nie wiesz czego chcesz i jaka chcesz mieć dziewczynę !!!! a moim zdaniem Twoja laska jest oki .. i chyba kazdy normalny chciałby z taka być , wspólne hobby łączy !!! jestes jakiś wywrotowiec jak chcesz jakąś plastikowa niunię , która jedynie zna się na solarium , kosmetyczkach i fryzjerkach .. to powiedz jej papa .. myslę ,ze zrobisz jej przysługę i swoim kumplom bo taka laska długo sama nie będzie !

Filp '90'- żużel to męski sport? Nie rozśmieszaj mnie :P Ja też uwielbiam ten sport, a jestem kobietą :D W ogóle to co za głupi podział na męskie i damskie sporty?! Kobieta ma siedzieć w domu a szczytem jej zainteresowań mają być makijaże i zdobienie paznokci? Litości...

albo jesteś leszczem albo to prowo...

Spoko, kupcie sobie 12-pak browara, bobekajcie sobie razem, puśćcie bąka. Potem pooglądajcie jakieś męskie ciacha w tv, pokomentujcie ich tyłki. Co tam jeszcze możecie razem robić ... hmmm może wspólny wypada na wódkę z Twoimi kolegami? Masz kobietona nie kobietę. W kobiecie jest coś takiego jak kobiecość...pozdrawiam :)

aha czyli kobieta nie jest kobieca jesli oglada sport w tv? jesli lubi wypic piwo? ale jest za to kobieca kiedy zrzedzi, spoznia sie, rozmawia tylko o fryzurze i nowej sukience? to mnie juz wiecej nic nie zaskoczy na tym swiecie

Nic z tego nie rozumiem. Dziewczyna Cię denerwuje, bo nie zrzędzi? Dobrze się czujesz?

szukać dziury w całym haha Wolałbyś gdyby cały dzień marudziła "chodźmy na zakupy" albo żeby koledzy mówili, że masz pannę zrzędę? Ciesz się tym co masz!