Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy przesadzaaam

przepraszam, muszę zapytać...

Polecane posty

Gość dajcie spokój z tymi zołzami
dlatego tez mowie ci, ze nic na siłę. Po co ci taka szarpanina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koluszmik
anonimowosc...??? uzycie zaimkow osobowych, badz slow okreslajacych pewne emocje w stosunku dodanej osoby to byłoby ujawnienie twoich danych??? jezuuu:Olitosci:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy przesadzaaam
koluszmik czepiasz sie daj mi spokój, nie jestem w nastroju, odpiedol sie bedziesz oceniac moje uczucia po zaimkach uzytych na forum :/ !? trochę zyczliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koluszmik
odpierdol sie to ci powinien twoj koles powiedziec:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojego z reguly widuje w weekendy, czasami rzadziej. z kolegami spotyka sie codziennie po pracy, ale to juz dawno ustalilismy wiec ok. a teraz sie wlasnie dowiedzialam ze nie przyjedzie do mnie bo jego ojciec znowu zaczal pic i ktos musi zajac sie gospodarstwem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy przesadzaaam
jego ojciec znowu zaczal pic i ktos musi zajac sie gospodarstwem to jest konkretna sytucja, a nie nie chce mi sie... :) a dla kolusznika napiszę mój dupenfacet i poczekam na interpretację..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy przesadzaaam
koluszmik pisze o uczuciach ładnie, że niby sie wstawia za moim dupenfacetem, a tak na serio to chciałby dokopać lezącemu, bo tak najprościej, trza sie zemścic, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy przesadzaaam
o sytuacja konkretna ale nie mogl tak od razu a nie po tym jak juz na niego nawrzeszczalam?:/ to ja bym sie juz zastanawiała, czy te tłumaczenie jest prawdziwe. no bo powiedzmy, że Ty bylabyś w takiej sytuacji, to zanim by sie ktos zdenerował, wspomniałabys, że masz trudną sytuacje w domu no chyba, ze sie wstydzi tego, co sie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze nie tyle wstydzi co nie chce mnie martwic bo wiem jak to sie odbija na jego psychice... z jednej strony rozumiem go ale z drugiej chcialabym zeby jednak przyjechal.heh, zwiazki sa trudne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy przesadzaaam
nawrzeszczał na mnie i teraz sie nie odzywa. kolejny dowód 'koronny", że mu nie bardzo zależy - w dupie ma jak sie czuje, ważne, że ma dzisiaj święty spokój, w koncu z wywalonym jęzorem leciał i sie spóxnił ja moge duzo zrozumieć, ale tego nie potrafię sobie wytłumaczyć dam konia i królestwa pół temu, kto go wytłu,aczy wiarygodnie, udowodniajac,ze kocha, ze zalezy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy przesadzaaam
moze nie tyle wstydzi co nie chce mnie martwic bo wiem jak to sie odbija na jego psychice... kolejne chore myslenie facetów... gdybys wiedziala, to traktowałabyś go ulgowo, nie doszloby do Twoich wrzasków... moze mogłabyś go wspierac miłym slowem... albo chociaz tym, ze nie trułabyś mu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mojego M. to jest tak ze on mysli dopiero po fakcie ale chwała mu za to ze przynajmniej potrafi sie przyznac do błedu:) ja tez jestem wybuchowa i on o tym dobrze wie i czasami specjalnie najpierw mnie denerwuje zeby pozniej sie ze mnie posmiac. faceci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy przesadzaaam
widac, ze jakoś Wam wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musi. ostatnio nawet mi powiedzial ze kocha mnie i zastanawia sie czy napewno jest dla mnie wystarczajaco dobra osoba:) a pozniej stwierdzil ze dobraly sie dwie kaleki zyciowe :D bo oboje nie mamy łatwego zycia. no ale kocham go i wiem ze to "ten" a najbardziej ucieszylo mnie to, ze on, zagozały przeciwnik malzenstwa zaczal zastanawiac sie nad slubem bez naciskow z mojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×