Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adiare

nie chce mi sie spac.. ma ktos ochote pogadac jak LUDZIE?? :)

Polecane posty

Gość adiare

tak jak w temacie :) anty śpiochy piszcie, żalcie sie , chawlcie.. pogadam z kazdym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adiare
ma kogos... po 6 latach pier*olenia sie z frajerami wkocu znalazłam kogos na kim mi naprawde zalezy i o dziwo ten ktos jest NORMALY. ale ja głupia, niby poszłam spac, a wyszłam z koleżanką.... głupio mi w cholere, ale nie potrafie czasami zapanować nad własna głupotą ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adiare
mam 19 lat, ale jakbym miała oceniac swój wiek po tym jak mi zycie doje*alo i co przeszłam, mogłabym juz miec 30.. czasami mam chęć zasnąc i sie nie obudzić... ranie osoby najblizsze mi na swiecie, i mam z tego satysfakcje... po pijanemu oczywiscie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adiare
ja sie juz wyszumiałam 3 lata temu... mam juz wyje*ane na impezy itp... szukam czegos wiecej, mam faceta kocham go tak bardzo ze mogłabym zycie oddac za niego serio.. ale boje sie ze potkne sie i wszystko zepsuje... wogole moje zycie jest tak do dupy..;/ chciałabym isc do pracy... nie moge znalezc albo moze poprostu nie chca mnie przyjac nigdzie, po liceum gówno jest mogłam isc do zety teraz byłabym fryzjerką czy czyms tam.. a tak to o głupie 10 zł na fajki musze sie mamy prosic tydzien czasu ;/ beznadziejne to "dorosłe zycie" , chciałabym mieć 5 lat.. poznawac kolory, liczby... to takie banalne, ale zarazem piękne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adiare
jeżeli jest tu jakaś inteligentna i doświadczona życiowo osoba, niech odpowie mi na jedno, zaje*iście ważne pytanie.... co wybrać w życiu?? MIŁOŚC czy IMPREZY, ROBIENIE TEGO CO MA SIE OCHOTE, BEZ ZADNEGO SPRAWDZANIA ITP... co wybrać?? wybrałabym miłośc, bo kocham szczerze, ale co jak za pare miesięcy, czy rok on mnie zdradzi czy pokłoce sie z nim... jak przeżyje ten ból...;/ ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adiare
nie chce mi sie nawet spac... juz mi sie nawet kurwde nie che, ojjj... drinka bym sie napiła :) jedynie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro zdradza to nie kocha, a nie ma takiej kłótni żeby uczucie jej nie przetrwało.( jak jest to coś z tym uczuciem nie tak) Mam męża od prawie 2.5 roku, razem jesteśmy 4.5 nie kłóciliśmy się nigdy dłużej niż 10 min. Nasze ciche dni trwają góra pół godziny. Moja rada nigdy nie kłócić się na wysokich obrotach, uspokoić się potem gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adiare
sossssss podaj jakis namiar na siebie... popiszemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adiare
a ile teraz masz lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adiare
to był prawdziwy i szczery zwiazek od samego poczatku, czy były jakies tam niedomówienia, małe wyskoki itp??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co to było. bo on w ogóle w moim stylu nie był. Starszy, milczek, brzydki( dosłownie) A tu masz babo placek syna się dochowaliśmy( uroda po tatusiu i o dziwo piękne dziecko) Gdy go poznałam nigdy mi by do głowy nie przyszło że będziemy małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adiare
kurde znowu rycze jak jakis bachor:( mam kogos KTO MNIE NAPRAWDE KOCHA ale ja to pewnie zepsuje, juz zaczynam psuc... wychodze do znajomych sie nachlać, mowie ze wroce o 20.00 a wracam o 1.00 kurde jaki pustak ze mnie jest mi tak cholernie głupio ze chciałabym isc spac i nie obudzic sie juz nigdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adiare
nie wiem... nie ma tak ze musze codziennie czy cos.. ale wystarczy ze przyjdzie weekend, dla mnie to jak obiad i kolacja.. wypic chociaz dwa piwa... kurwa on jest bez nałogów. a ja taki alkon;/ chyba sie wkoncu kiedys pierdzielne pod jakis pociąg czy cos, bo ja juz tak dłuzej zyc nie moge, moj kolega połozył sie w tamtym roku na torach, i teraz ma pewnie spokoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli pijesz z przyzwyczajenia. czy związek nie daje ci siły do przestania? Po prostu czy np. wiesz że nie powinnaś ale wchodzisz z podkulonym ogonem na czas picia zapominasz o wyrzutach a potem znów masz do siebie pretensje? On w ogóle nie pijący? czy spędzacie jakoś czas razem w weekendy? czy mieszkacie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adiare
on aktualnie jest w trasie i predko nie wroci, nie wiem czy on tak pije ale raczej nie, ale akceptuje to ze ja lubie sobie przytankować. ale hooy z tym, pierdole takie zycie nie mam ochoty juz na nic, jedynie na drinka. zawsze musze cos spierdolic...;/;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adiare
moje aktualne hobby, to siedzenie na naszej klasie i na kafeterii, a moim przyjacielem jest moj laptop...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co ci poradzić, taki ciut bałagan masz w życiu. Może spróbuj RAZ zostać w domu sama( to ważne) zmuś się żeby nie iść. Zaplanuj sobie wieczór, bo ja wiem mini spa, maraton filmowy, godziny w necie, cokolwiek. Spróbuj nawet na siłę alternatywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adiare
sprobuje, ja juz sama zadecydowałam, wole walczyc o milosc, trzymaj za mnie kciuki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×