Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość doorrraaa

przyjaciel cpun

Polecane posty

Gość doorrraaa

WCZORAJ ZADZWONIL MOJ KOLEGA DAWNO Z NIM NIE ROZMAWIALAM I POWIEDZIAL ZE POTRZEBUJE POMOCY CHLOPAK MA 31 LAT I BIERZE HEROINE ZAPROSILAM GO DO SIEBIE PRZEGADALISMY CALA NOC .I Z TEGO CO MOWIL GROZI JEMU WYRZUCENIE Z POKOJU KTORY WYNAJMUJE STARCIL PRACE I WSZYSTKO CO MIAL ZNAJOMI KTORYCH MIAL MAJA GO W DUPIE DODAM ZE MIESZKAMY ZA GRANICA I TAK NAPRAWDE NIE WIEM JAK JEMU POMOC NIE WIEM CZY DAM RADE I OD CZEGO ZACZAC. PROSZE NIE PISZCIE CZEGOS TYPU ZACZNIJ CPAC Z NIM ALBO COS W TYM STYLU .JEST MI PRZYKRO BO CHLOPAK JEST INTELIGENTNY I ZAL MI JEGO NAPRAWDE .MYSLALM ZEBY ZADZWONIC DO JEGO RODZCOW ALE CO IM POWIEM RATUJCIE GO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patriot
przyślij go na odwyk do jakiejś placówki w polsce... moze monar ale najpierw detoks!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdf35fb
nie pisz Caps lockiem bo sie zle czyta;/;/ poradz mu zeby poszedl sie leczyc..sam raczej sobie nie poradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pomozesz mu w zaden sposo, musi isc na odwyk, to jedyny ratunek. Chlopak ???? 31 lat to dorosly facet :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doorrraaa
najlepsze jest to ze on nie moze pojechac do Polski z jakis tam powodow .Wiem ze on juz przegral swoje zycie ale nie moge tej mysli do siebie przyjac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doorrraaa
Wiecie on chce sie leczyc prosil zebym cos jemu znalala tylko jak????zaczyna sie to od detoxu w szpitalu??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety aleobawiam sie ze niewiele tu zdzialasz to heroina, jak on sam nie bedzie chcial to nie masz sie co wysilac,bo cie nie trylko oleje ale stanieszv sie jego wrogiem nr 1. tak sie zachowuja ludzie ktorym sie stara pomoc na sile. jesli jednak koniecznie cos chcesz zrobic to zadzwon do jego rodziny (choc jak mowie ryzyko jest takie ze cie zwyzywa, znienawidzi,) no ale w koncu to dla jego dobra ogolnie coz -szitowa sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doorrraaa
dzieki wszystkim za pomoc sprobuje z gp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×