eh nie wiem czy się cieszyc czy zachowac zimną krew i się nie napalac

znalazłam kawalerke do wynjęcia za 350 zł odstępnego + 200 czynsz + opłaty... w pełni wyposazoną (no tak przez tel usłyszałam) wolna za 2 tyg w nast pt bede ją oglądac... no nie wiem czy się cieszyc czy podejzewac że cos jest nie tak skoro tak tanio

a gdzie jest ta kawalerka a i wez pod uwage jakie tam jest ogrzewanie bo 200 zł czynszu to nie za dużo.

ogrzewanie ze spółdzielni 26m2 moje miasto jest male i to jest prowincja ale i tak nic nie widziałm ponizej 500zł odstępnego

no to jak ze społdzielni to ok, gorzej jak byś o ogrzewanie sama sie musiała martwić, może wwynajnujacemu zależy na kasie i chce szybko wynajac stad taka cena albo nie wie ze za wynajem kolo 500 biora, jedz zobacz a jak wszystko ok bierz,

a moze tam straszy... buuu

eh kobieta prze tel powiedziała ze sa w trakcie malowania (bo poprzedni wynajemcy trasznie zdemolowali mieszkanie), wymienia łóżko i musi sprawdzic czy wszystkie sprzety (lodówka, pralka i kuchenka) sa w dobrym stanie. W razie czego wymieni na nowe (!) osiedle w centrum miasta, raczej normalne, bez patologi (aczkolwiek nawet w apartamentowcach jest patologia rodzinna wic nigdy nic nie wiadomo) jest kablówka, internet bezprzewodowy 2 piętro

a założyłam topik bo coś za tanie te mieszkanie ost ogladałam m3 za 550 zł odstępnego (!) w pełni umeblowane itd idp ale jak sie okazało mieszkanko było na 8 piętrze w bloku bez windy! stąd taka cena :) szkoda bo ładnie było

hehe jak strasz y to ja się nie boje :D jak cos to się wezwie znajomego egrorcyste hehehhe

nikt się więcej nie wypowie...

aniela daj se spokój