Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Stokrotkaa86

Zapalenie dróg moczowych po stosunku?

Polecane posty

Gość Stokrotkaa86

Drogie Panie :) Nie wiem czy wybrałam odpowiedni wątek, za co z góry przepraszam. Chciałabym prosić o poradę... wiem, że nie zastąpi ona lekarskiej, ale być może któraś z Was miała podobne doświadczenia. Mam niemalże 25 lat, tydzień temu rozpoczęłam ze swoim partnerem współżycie. Bardzo krwawiłam pierwszego dnia i następnego jeszcze troszeczkę. Wszystko bolało. Kochaliśmy się jeszcze dwa następne dni. Ponieważ byłam cała obolała nie zwróciłam uwagi, kiedy pojawiły się konkretne problemy z...drogami moczowymi. Używaliśmy prezerwatyw (raz na chwilę tylko, spróbowaliśmy bez), czy byłam odpowiednio nawilżona? Chyba nie. Fakt, że podczas stosunku wszystko mnie bolało i.. popełniłam z niedoświadczenia wielki błąd - przez cały dzień, praktycznie od rana do wieczora nie piłam NIC (wiem, głupota nie zna granic...), a co za tym idzie, toalety też nie odwiedzałam w ogóle, ech. Po tych dniach dostrzegłam, że mocz ma...dziwny, nieprzyjemny zapach (obecnie ten objaw już ustąpił). Później zaczęłam odczuwać pieczenie, palenie po oddawaniu moczu (czasem i bez) i ból hmm..chyba w cewce moczowej pod koniec oddawania moczu, którego nie mogę oddać do końca i w efekcie cały czas czuję, że chce mi się siusiu. To wszystkie objawy. Może nie są tragiczne, ale troszkę uciążliwe i strasznie mnie martwią. Czytałam o tzw. "chorobie miesiąca miodowego" itp., ale wówczas objawy mijają chyba szybciej? Od 3 dni zażywam Lacto lady (żurawina + probiotyki), duuużo piję, łykam witaminkę C. Poprawy brak. Udałam się wczoraj do lekarza rodzinnego, dostałam jedną saszetkę antybiotyku Monural. Miało przejść jak ręką odjął, ale nie przeszło. Wypiłam przed snem, dziś od rana może i ból jest mniejszy, ale jeszcze bardziej nie mogę się wysiusiać do końca. Nie wiem co dalej, w dodatku dołączyła mi się schiza, że po tej końskiej dawce antybiotyku dostanę grzybicy pochwy :( chociaż łykam probiotyki i jem jogurty. Żadnych upławów nie mam, czasem mi się wydaje, że to pieczenie po oddaniu moczu dotyczy też pochwy, ale..zapewne tylko mi się wydaje. Bardzo proszę o poradę. Wiem, że będę musiała odwiedzić ginekologa...ale być może któraś z Was ma podobne doświadczenia i podpowie mi, czy mogło stać się coś strasznego i jak następnym razem uniknąć takich efektów. Wybaczcie, amatorka ze mnie w tych sprawach... Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaakkk
tez tak kiedys mialam, i mialo to zwiazek z bakteriami w ukladzie moczowym. lekarz przepisal mi Furaginum i pomoglo nimal ze odrazu. Zdarzylo sie tez to 2raz po jakichs 6miesiacach i od tamtej pory zawsze mam przy soebie te tabletki. Piecznie po stosunku moze sie wiazac z jakims stanem zapalnym(grzybica) pochwy(co czesto wystpuje raem z zakazonym ukladem moczowym) ja tak mialam. wizta u ginekologa na pewno pomoze, a jesli chcesz sie z tego sama podleczyc to bez recepty-masc clotrimazoloum i globulki vagical. tablei Furaginum sa na recepte i w moim przypadku tylko one mi pomogly. zadne urosal i inne rzeczy nie pomagaly. (w niektorych aptekach nie robia problemu z furaginem bez recepty)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnaś dostać.............
Furagin on natychmiast by rozgonił zapalenie. Idż do zaprzyjaźnionej apteki, to jest na receptę ale zwykle spzedają jak się poprosi. Będziesz po nim sikać na żółto ale to normalne. szybko ci pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiwetka
Furagina 3 razy dziennie po 2 tabletki przez 2 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewidentne zapalenie pecherza. moze masz zle dobrane antybiotyki, zrob wyniki na mocz. nastepnym razem nie zapomnij pic wiecej i sikac od rauz po kazdym stosunku (bardzo wazne!). w trakcie stosunku bakterie z zewnatrz wcierane sa do srodka cewki moczowej i jak masz wrazliwy pecherz to latwo podlapac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baskabas
mialam to samo po moim pierwszym razie. niestety, przeobrazilo sie toto w przewlekle zapalenie pecherza, z ktorym walcze juz prawie 7 lat. monural powinien pomoc, ale skoro twierdzisz, ze nieskuteczny, to przejdz sie raz jeszcze do lekarza i popros o furagin. trzeba go brac w kwasnym otoczeniu, czyli lykaj do niego 2 tabletki wit. C, zeby zakwasic mocz. o hignienie nie musze chyba wspominac. pij duzo wody. naprawde duzo. jesli ciebie bardzo boli, mozesz lyknac sobie no-spe. i jeszcze jedna uwaga - zeby oproznic pecherz, najlepiej rozluznic miesnie i pochylic sie do przodu. nie napinaj miesni, nie wyciskaj ostatniej kropli - w pecherzu nic nie ma, to twoje zludzenie, ze jest pelny. pozwol, zeby wykapalo tyle moczu, ile jest i nie naciskaj na pecherz, to uda ci sie uniknac krwiomoczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×