co bys powiedział gdyby twoja znajoma zaproponowała Ci seks

Jestem samotna i napalona, mam paru znajomych w pracy i na uczelni, z którymi tylko sie koleguje, lubie ich ale to nie są moi przyjaciele. Generalnie nie jestem brzydka, mam jednak problemy z nawiazywaniem bliskich relacji, boje sie ich. Czsem mam ochote zapytac jednego z nich tak prosto z mostu "czy miałby ochote mnie przeleciec ?", bez zobowiazan. Wiem, ze ludzie są rózni, ale jak wy byscie postapili w takiej sytuacji?

wiekszosc by pewnie przystala na taka propozycje

hahaha, rozbawiłas mnie :D:D:D pewnie wielu by sie zgodziło, jesli nie jestes brzydka

90% facetów zareagowałoby z entuzjazmem i ochoczo cie zerżnęło wiec nie boj się. w druga stronę jednak można zarobić liścia :)

wyjjebać cie w poroże XD sukko

faceci na pewno by sie ucieszyli ale pomysl, jak bys sie czula po. czy mialabys do siebie szacunek? poza tym zalezy na jakiego faceta trafisz. a jesli on rozpowie wszystkim znajomym o tej waszej przygodzie? lepiej poszukaj chetnego w internecie- oczywiscie musisz uwazac bo jest tu wielu zboczencow, ale jest tez wielu normalnych facetow.

tylko do tego potrzeba troche odwagi:D

to co autorko, zdecydujesz sie?

to sa mili, słodcy, inteligentni chłopcy jak na moje oko z "zaaasaadami", Ci dwaj akurat z nikim się nie spotykają wiec po jaką cholere mamy się wszyscy tak męczyć, Ale mogliby się troche zdziwic, bo uchodze raczej za grzeczna dziewczynkę. No w łasnie tylko ta odwaga;(

jak to mowia- do odwaznych swiat nalezy, no i-lepiej zalowac, ze cos sie zrobilo, niz zalowac, ze sie czegos nie zrobilo. tylko pamietaj o prezerwatywach.