Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ŻONA :(

BRAKUJE MI SŁÓW ... Rozstać się czy nie ???

Polecane posty

Gość ŻONA :(

Poznaliśmy się 5 lat temu . Wiedziałam że jest rozwodnikiem i ma syna z wcześniejszego małżeństwa. Do tego czasu nie utrzymyłał z nim kontaktu zaś alimenty na jego rzecz były ściągane z przez komornika. Był zadłużony i bez szans na normalne życie. Zamieszkaliśmy razem . Pomogłam mu spłacić długi i pomogłam naprawić sytuację z synem. Potem zaszłam w ciąże. Urodziła się nasza córka . Pamiętam jak płakał gdy się dowiedział że to dziewczynka. Wszystko wskazywalo że będziemy żyć długo i szczęśliwie. Jednakpo urodzeniu dziecka mój mąż ujawnił się jako egoistyczny palant. Nie interesuje go nic więcej niż czubek własnego nosa. Ja sie zajmuję dzieckiem , płatnościami i wszelkimi problemami. Jego interesuje tylko telewizor , kumple i piwko. Zmienił pracę i poznał kolesi , którzy stali się ważniejsi niz my . Na domiar złego zaczął odnosić sie do mnie chamsko i obraźliwie. Mam tego dosyć. Jestem wykszatłconą osobą i nie boję się rozstania ( wiem że dam sobie radę ) ale obawaiam się jak to wpłynie na dziecko . Aktualnie nie ma dnia żebyśmy się z mężem nie kłócili. Ostatnio zdarzyło mu sie że nie wrócił na noc do domu i z moich informacji potwierdzonych przez osoby trzecie spał u swojego nowego kolegi ( rozwodnika wynajmującego kawalerkę ) . Na drugi dizeń wrócił skacowany z przeprosimami i przyrzerzeczniem że to się już wiecej nie zdarzy. Bo zapomniałam napisać że mój mąz ma problemy z alkoholem . Staram sie go kontorlować lecz czasem znajduję puste butelki po różnego rodzaju specyfikach. Wiec mam problemy : brak szacunku wobec mojej osoby , alkohol , nieodpowiedzialność. Mam 33 lata i zastanawiam się czy tracić na niego czas ?..... Co z dzieckiem ?... A miłość ? Kocham go ale to nie przysłania mi oczu - widzę jak on mnie niszczy .... Co z nim będzie? Stoczy się całkowicie ? .... Próbować walczyć o zwiazek? Czekać aż sie zmieni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×