Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rodzyna

kobity, Wy też tak macie ?

Polecane posty

wstydzicie się jeść publicznie ? np. na weselach, na mieście, w szkole ? bo mnie to bardzo krępuje a inni sobie swobodnie jedzą a ja chodzę glodna a jak już naprawdę nie mogę wytrzymać to wezmę coś tam jem ale wtedy to mi no nie wiem jak nazwac nie wychodzi zawsze mi sie coś kruszy czy coś wypada jak dziecku ;/ a w domu to normalnie czemu tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha, mam to samo
to chyba nie jest normalne :/ Ja po prostu źle się czuję przy ludziach. Gdy przebywam sama, to czuję się tak swobodnie, a gdy przy kimś, to tak niekomfortowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuiyuoo
tez tak mam. wydaje mi sie, ze to przez to, ze ciagle o tym myslisz zeby ci nic nie spadlo etc. trzeba to olac i tyle. pomysl sobie, ze przeciez umiesz normalnie jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak miałam naście lat , teraz jestem stara dupa i wpieprzam gdzie chce i ile chce:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kugiugi
też tak mam ale tylko dlatego ze nie jestem szczupła i nie chce,zeby ludzie mysleli " o,ta grubaska wpierdala jakby jej było mało" :O czy coś w tym stylu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o tak, ja też tak mam
nienawidzę jak ktoś patrzy jak jem - jedzenie to dla mnie czynność fizjologiczna i jak ktoś patrzy jak jem, to czuję się jakby ktoś patrzył jak np. sikam. Ale nie dotyczy to jedzenia w restauracji, bo tam nie mam oporów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o tak, ja też tak mam
u mnie nie ma to nic wspólnego z tuszą, bo nie jestem gruba. Po prostu wstydzę się jeść przy ludziach. Gdzieś czytałam, że to jeden z objawów zaburzeń apetytu, ale to mi w ogóle do mnie nie pasuje, bo lubię swoje ciało i nigdy w życiu nie byłam na żadnej diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha, mam to samo
ja prędzej bym się udławiła niż strawiła to, że ktoś się badawczo we mnie wpatruje, gdy jem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"o tak, ja też tak mam" to nie tylko ja jestem taka popierdolona? :D Dla mnie też jedzenie to czynność fizjologiczna, i w gimnazjum naprawdę nie znosiłam jeść przy innych (tego że oni widzą jak ja jem). Teraz sie przyzwyczaiłam i nie mysle o tym, bo to normalne nie jest :P Mineło mi ;) W pewnej książce tak myślał i postępował facet który uważał sie za boga i to mi dało do myślenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×