Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cvnm,./vcxcvhnjm,

Zwiazek na odleglosc.Jak czesto sie kkontaktujecie ze soba?

Polecane posty

Gość teskniaca277
ja wlasnie czeka na telefon od mojego , i to czekanie jest okropne:(mam nadzieje ze zraz zadzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvnm,./vcxcvhnjm,
Ja tez czekam az zadzwoni.Ale zanjac go to dopiero ok.21.Bo o tej h.Ja juz leze w lozku.Jestem przygotowana do pracy , wykapana i po kolacji.Wiec jest czas dla nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvnm,./vcxcvhnjm,
Zadzwonil.Byl na zakupach.Akurat dzwonila do niego mama wiec niech pogada spokojnie sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHORY PIOTER
"Związki" na odległość nie mają sensu zwłaszcza jeśli trwają latami.Gdy ludzie się kochają to znajdą prędzej czy póżniej sposób, by ze sobą być. Zresztą jeśli ktoś twierdzi, że jest "w związku" z kimś kogo widuje raz na kilka miesięcy, gdy rozmawia z kimś przez skype kilka razy w tygodniu to chyba ma coś z garem. Skype, telefon nie zastąpią prawdziwych relacji, takich jakie są między ludźmi, którzy ze sobą dzielą codzienność, radości i problemy z niej wynikające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna już nie do wzięcia
Mój związek nie był od początku na odległość. JAk się poznaliśmy nie wiedzieliśmy że tak będzie. Jadę do mojego ukochanego na stałe w rocznicę jego wyjazdu czyli za 2 tygodnie. Oznacza to że jesteśmy w rozłące 11,5 miesiąca. Początki były najgorsze. Pierwszy tydzień rozmawialiśmy 1,5 h na kartach prepaid. Po tygodniu karta do budki telefonicznej. Stał biedny godzinami. Po 3 tygodniach dopiero internet i wtedy codziennie skype. Kontrola 24h spanie przy skype i cały dzień a od kiedy kupiłam mu tablet to tablet w kuchni i łazience i szkole :P Tylko jak jest w pracy to piszemy sms-y. Najgorszy był początek, przyjechałam co prawda po miesiącu ale pomiędzy następnymi spotkaniami 3,5 miesiąca - masakra nikomu nie życzę, związek fikcja, ostatnie 2 tygodnie zero rozmów, oboje już się rozglądaliśmy. Potem jak przyjechał to pojechaliśmy do niego i spędziliśmy 1,5 miesiąca razem i wszystko wróciło do normy. Od tamtej pory ustaliliśmy że będziemy się widzieć najrzadziej raz w miesiącu i wszystko wróciło do normy. Ostatnio widzieliśmy się równy miesiąc temu ale za 2 tygodnie będziemy już razem. Za miesiąc zaręczyny i nasze nowe gniazdko już czeka. Pozdrawiam ! P.S Jestem jednym na 10000 przykładów że coś takiego się udało bo w 99% nie funkcjonuje więc sie nie sugerujcie. Udało nam się tylko dla tego że miałam już doświadczenia w tym zakresie : kiedyś byłam zaręczona na odległość przez rok. Swoje się nauczyłam, wiedziałam jakie błędy popełniałam i swoje przecierpiałam i przepłakałam. Warto też zaznaczyć że oboje z partnerem jesteśmy dorośli i doświadczeni (25,26). Bardzo starannie dobrałam partnera godnego zaufania i dojrzale zaangażowanego. a byłam w wielu związkach. Takie coś może się udać tylko wtedy gdy ludzie naprawdę są przekonani o wspólnej przyszłości i chcą brać ślub. Odradzam wszystkim młodszym ponieważ będziecie tylko z tego cierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest u siebie 7000 km stąd...żyliśmy 4 lata w Polsce, miał wrócić po 7 miesiącach, nie wrócił do dzisiaj. widzimy się na skype, często rozmawiamy, po 1.5 roku spędziliśmy ze sobą 2 tygodnie, byłam u niego na urlopie.Miałam jechać za 2 tygodnie na miesiąc, ale podobno On przyleci we wrześniu, pożyjemy, zobaczymy...żyjemy tak, ale co to za życie...ale wciąż jest uczucie i ciągle mamy tematy do rozmowy, i kłótnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko przy mnie bądź
hej dziewczyny ;). powiem Wam z mojej perspektywy. Właściwie po tygodniu umawiania się mój ukochany się wyprowadził i przez pierwsze 3 lata byłam w związku na odległość. Uważam że jeśli się kogoś kocha warto, uważam, że taki związek ma sens i może się udać. Teraz jesteśmy trochę ponad 4 lata ze sobą, ostatni rok byliśmy w jednym mieście, zaręczyliśmy się i pewno niedługo razem zamieszamy. Więc powiem po swoich doświadczeniach : da się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko wielka miłość przetrwa reszta się wykruszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×