Zdrada przed slubem - wybaczyć czy nie wybaczyć?

Dlatego właśnie zdrada jest zdradą i można się oszukiwać, ale tego się już nie zmieni. Zostaje na zawsze i jest oznaką, że facet nie kocha w pełni. A 3 lata zdrady :( Zdrada dlatego jest wg mnie najgorszą rzeczą. Wolała bym dużo bardziej aby mój facet mnie wyzywał, kłócił się ze mną, szarpał czy nawet mi przyłożył niż zdradzał. Z moim tak nieraz mam, że się pojedziemy jak marynarze i są najwyżej ciche dni. Ja nawet dwa razy mu przywaliłam jak się wkurzyłam :P Ale kocham go. Nie jest idealny, ale jest mi wierny i kocha mnie! Nigdy mnie nie zdradził mimo, że możliwości miał kilka. Jak się do niego przytulam czy go dotykam mam pewność, że jestem jego jedyną :) A nie że jak był ze mną to spotykał się z inną. Przy 3 latach zdrad to moja decyzja jak bym się dowiedziała o nim i spotkaniach z inną była by w ciągu sekundy > wyp..... z mojego życia ! Ryczała bym pewnie, ale zdrada to koniec. Mógłby sobie mówić najpiękniej i co by chciał czy kupić 1000000000 samochodów i fotel pani prezes załatwić. Choćby był królem i bardzo bym go kochała nie wybaczyła bym i jak wyżej powtórzyła > ...... ! Mam do siebie szacunek i swoją godność!

Jak zdradził raz i to już przed ślubem to nad czym ty się zastanawiasz ? A 3 lata to chyba żartujesz, że się zastanawiasz. Kopa na dowidzenia jeszcze mu!

ona mysli, ze teraz jak sie wydało to już druga odeszła w sina dal, on sie z nia nie skontaktuje, pewnie nagadał, ze to koleżanka nawiedzona i tyle a slub będzie pewnie super huczny:D oj weselicho super będzie, bo przecież teraz juz tej drugiej nie ma, jest tylko facet i zakochana w nim panienka:)

Przecież nie znikła. Skoro 3 lata się spotykali to jednak było coś między nimi. Czyli jest duża szansa, że się znów kiedyś spotkaj. Tylko wpierw ślub, weselicho, dziewczyna zapomni i za trochę czasu znów tym razem bardziej ostrożniej z tamtą czy inną. Zdrajca jest zdrajca. 3 lata to już sukinsyn!!!

jesli tamta nie wiedziała o niczym bo tamtą tez w balona zrobił to teraz pewnie nie chce go znać:) został z tą oficjalną, i ją sobie wybrał na zonkę ciekawe tez co nakłamał tej dziewczynie, ze dalej się z nim zeni:] i wierzy mu we wszystko ja bym sie osobiscie spotkała z tą drugą

To czy wybaczyć czy nie zależy tylko od Ciebie. Pytanie czy chcesz z nim być do końca życia czy nie (no bo biorąc ślub zakłada się, że będzie to związek do końca życia). Czy to miłość czy przywiązanie, w jakich okolicznościach się dowiedział o zdradzie, czy on Ci powiedział czy ktoś inny czy żałuje tego i chce się poprawić. Nie jest prawdą, że facet, który raz zdradził to zrobi to kolejny. Tutaj nie ma reguły i bywa bardzo różnie. Czy będziesz wstanie odbudować związek i mu na nowo zaufać. Jeśli zdecydujesz się mu wybaczyć, to oznacza to, że nigdy nie będziesz o tym wspominać ani nigdy nie będziesz wypominać tego, w jakiejkolwiek sytuacji. Będziesz potrafiła? Tylko pamiętaj, żeby nic nie robić wbrew sobie. Powodzenia w podejmowaniu decyzji. I pamiętaj: bez względu na to jaką podejmiesz decyzję, masz do niej prawo i taka jaką podejmiesz będzie dla Ciebie najlepsza:)

Kornelia1900 oczywiście, że ma prawo do decyzji. To jej cztery litery i życie. Sęk w tym, że jak facet zdradzi raz to można by dywagować tak jak ty napisałaś, ze wcale nie musi zdradzić znów, że może coś się odbuduje, wybaczy, nie zdradzi znów. Można uznać to za przypadek może (ja tak nie uważam, ale może można). Ale jak ją zdradzał 3 lata ? No proszę cię@! 3 lata to nie jednorazowy skok w bok z jakąś lalą z dyskoteki po dwudziestu piwach. To świadome i wyrachowane i skalkulowane życie w kłamstwie. Oszukiwanie 3 lata ukochanej osoby. 3 lata zdrady%! I jak napisał wcześniej, jakby się nie wydało to zdrada trwała by dalej w najlepsze nawet po ślubie :( I przecież on jej nie powiedział tylko wydało się przez przypadek można wnioskować ze słów autorki. Myślisz, że on sam pewnego dnia się zreflektował, rzucił tamtą, i przyszedł do niej i powiedział , wiesz kochanie robiłem cię w trąbę 3 lata i zdradzałem z inną praktycznie odkąd jestem z tobą ? No weź przestań. Wierzysz w to ?

jjjfffaaaaaaaa Witam, wybaczyć że facet zdradził przed slubem i todłuzszy czas to trwało??? Teraz jak wyszło to pewnie będzie grzeczny. aj cie kobieto, ale tekstem przyłożyłaś :pukpuk: teraz jak wyszło to pewnie będzie grzeczny - uahahahahahahahaha :D czyli co, jak już będzie grzeczny to nie będzie ci przeszkadzać, że cię 3 lata dradzał ? i z kimś takim ślub zaplanowałaś ? :pukpuk: widzę tu transakcję wymienną ty i twoja dupa z pieniądze i załatwianie różnych rzeczy :pukpuk: nie obraź się , ale zachowujesz się jak materialistyczna dziwka! facet ci załatwia różne rzeczy, samochód, będziecie razem pracować więc może prace też ci załatwił, a ty za to zapomnisz o tym, że cię tyle LAAT! zdradzał ? :pukpuk: jeśli wybaczysz i za niego wyjdziesz to znaczy, że nie masz do siebie za grosz szacunku i honoru ani żadnych zasad moralnych. nie wiesz co to miłość i uczucia. zależy ci jedynie na wygodnym życiu czyli jesteś zwykłą materialistką. ja bym nie wybaczyła przenigdy czegoś takiego choćbym nie wiem jak kochała. ale jeśli tobie pasuje układ dupa za załatwianie rzeczy materialnych czyli na bycie tak naprawdę własnością faceta to robisz z siebie szmatę. na marginesie, ile masz lat bo psychikę i system wartości masz jak 10 letnia dziewczynka , której rodzice załatwiali każdy kaprys ?

Najwyraźniej jej to nie przeszkadza. Dziwne, ale może kobiety tak mają, że dla nich liczą się inne rzeczy. Jakby moja dziewczyna 3 zdradzała mnie i robiła cokolwiek z innym facetem to miał bym opory aby ją choćby dotknąć. Co to za miłość jak 3 lata zdradza w trakcie związku ? Chciał mieć dwie i tyle. Zwykły kłamca, a nie facet. Dziwię się , że kobiety w takich sytuacjach chcą wybaczać. Potem żalą się na kafe, albo pełno rozwodów, zdrad i programów w TV gdzie się żalą przed kamerami , że facet je zdradzał, a obiecywał, że nie będzie. :sic:

Kornelia1900 - jakby to była miłość to napisała by, że bardzo go kocha. A tak pisze, że jest kochany bo jej wszystko ...załatwia ? Gdyby zdradził raz mogła by mieć rozważania, że może nie zdradzi znów, może to przypadek. Ale 3 lata zdrady to przypadek, jednorazowy skok w bok, przelotny romans ? Tu nawet nie chodzi o to, że nie zrobi tego znów. Chodzi o to, że już to zrobił. Robił to 3 lata zdradzając ją. Fakt zaistniał i nic tego nie zmieni. 3 lata to działanie z premedytacją i pełne świadome okłamywanie jej. Czy ktoś z was mógł by tak się bez problemu wiązać z kimś i być blisko partnera/-ki który będąc z wami ileś lat, KAŻDEGO DNIA w tym czasie by was zdradzał i oszukiwał ?

ale panna nie wierzy widocznie w prawdę ... albo łudzi się ze teraz będzie juz spokój. Kocha go zapewne i życia bez niego sobie nie wyobraża:] no i pewnie cieszy się ze tamta druga go nie ma, bo wybrał przecież ją a nie tę drugą...

MNie tez zdradzał--nie wiem ile czasu, wiem,ze z dwiema. Chciałam odejsc--b lagal,kajal się, mówil,ze zachcialo mu się innej d...y. Kiedy zrozumial,ze mnie straci, zmienil się. To byl szok--i dla mnie i dla niego. To bylo 10 lat temu, nie zdradzil, jestesmy 5lat po slubie i mamy 2 dzieci. Mozna? mozna. Wszystko zalezy od faceta.To,ze zdradzil,wiec bedzie na pewno to robil, to truizm. Na to nigdy nie ma gwarancji. Takze u facetow, za ktorych dalybyscie sobie rękę uciąc. Prawda jest taka,ze nawet najbardziej zakochany facet ma ochotę puknac inne laski, to siedzi w ich naturze, tylko niewielu się na to zdobywa.

nie wiesz ile czasu... a to ze w czasie bycia z tobą byłby kilka lat jednoczesnie z inną to nic, tak? chyba, że nie obeszło cię ile czasu i ważne ze został z toba?:)

margaryna beztluszczowa - twój zdradzał. Nie wiesz ile. Może były to jednorazowe wyskoki na dupy. Autorka wie, że co najmniej 3 lata ją zdradzał i pewnie jakby nie wyszło rzeczywiście robił by to dalej i po ślubie. Jak się kogoś zdradza 3 lata i zdradzało by się dalej gdyby nie wyszło na jaw to moim zdaniem to nie prawdziwa miłość. Rzecz spora nie tylko w tym czy zdradzi raz jeszcze tylko, że właśnie TOP ZROBIŁ. I to robił to KILKA LAT będąc z nią. Każdego dnia przez kilka lat patrzył jej w oczy i pewnie mówił jej że ją kocha, a w tym czasie za jej plecami bezczelnie i bez skrupułów ją zdradzał z inną. Czy to cię nie rusza ? Mogła byś spokojnie spać czy przytulać się do faceta o którym wiesz na pewno, że co najmniej 3 lata będąc z tobą zdradzał cie z inną i cię okłamywał każdego dnia ? Uśmiechał się do ciebie kłamliwie, a zaraz potem szedł do innej, albo właśnie od niej wracał ?

Nie wybaczyć.

Nie wybaczyć.

Upsi - odświeżać mnie się zachciało:D

wcale sie nie szanują, a niby przed slubem to lepiej wiedzieć jaki facet jest. Ta teraz jest zadowolona, pozbyła sie w pewnym sensie tej drugiej, ciekawe co facet jej nagadał. Trudno ale skoro chce z nim zostać to jej sprawa. Owszem facet który zdradził moze już nie zdradzać ale ponad 3 lata miec inną to bardzo dziwne, to dlaczego tak naprawdę jeszcze z tamtą był? Bo dla seksu to w sumie przecież po co skoro miał dziewczynę. Dla adrenalinki??? A Ty autorko teraz juz jestes pewna, ze on nie zechce skontaktować się z tamtą? No albo za jakiś czas znaleźc nową?? kto takiego zna tak naprawdę, tyle lat w kłamstwie myslisz ze teraz przestanie kłamać?

max xander max dołączam się. Dobrze napisane. Myślę właśnie jaki trzeba mieć charakter aby przez 3 lata patrzeć dziewczynie w oczy i mówić jej, że się ją kocha, jednocześnie będąc świadom tego, że się ją zdradza... I tak codziennie ????!!! Jakim padalcem trzeba być :P ???

Dlatego autorka jeśli myśli o wybaczaniu to chyba ma coś z głową :( Autorko zastanów się nad tym co napisałam wyżej najpierw i pomyśl za kogo chcesz wyjść i kogo uważasz za takiego kochanego.

Dziewczyno autorko co z ciebie za ciapa, że ci faceta potrzeba żeby ci wszystko załatwiał ? Samochodu sobie sama znaleźć nie potrafisz w czasach allegro, warsztatów i kolegów mechaników ? facet ci znalazł samochód i już uważasz , że taki kochany ? Ile masz lat , 10 ? Co ma piernik do wiatraka, czyli to co ci facet załatwia z tym że cie zdradzał ? Załatwił ci samochód i zapomniałaś o 3 latach zdrady ?

.

nie załatwił:D on jej kupił samochód, z takim widocznie warto zostać:D

wielką :D ja cie pie cie, całkowity brak szacunku laska ma do siebie; zapomniała o co najmniej 3 latach zdrady bo jej facio samochód kupił :D ciekawe za co by mu wybaczy kolejną zdradę /jeśli się o nie dowie/ :D czy ta laska ma jakiekolwiek pojęcie z jakich powodów i za kim bierze się ślub ?

5 lat z nim i go kochaaaa, to jej pierwszy i jedyny.... uwielbia go... a on ją... pomijajac to co za plecami robił

Kocha go i zakłada temat czy wybaczyć zdradę ? Pomijając to co robił za plecami ? On ją tak kochał, że ją 3 lata zdradzał ? Czyli to, że ją zdradzał 3 lata nie ma znaczenia ?

hahaiihejże, czyli facet ją zdradzał 3 lata, a dla niej to nic nie znaczy ? Jakby go tak kochała to by była z nim i nie zakładała tematu czy wybaczać 3 lata zdrady. I jak się kogoś kocha to się go nie zdradza. Lasce pasuje wygodne życie. Ma gdzieś jaki facet jest naprawdę. Woli tego nie widzieć i to ignorować. Uwielbia go bo jej załatwia i kupuje różne rzeczy. Czyli laska total niesamodzielna. Imponuje jej facet co jej wszystko kupuje. Sądzę, że już mu wybaczyła i wybaczać mu będzie wszystko za pieniądze. Zero szacunku do siebie i super system wartości. Wybaczać facetowi 3 lata zdrady za kasę (w postaci samochodu i czego tam jeszcze) bleeeeeee :P :P :P Może nawet jej pasuje, że facet ją zdradzi jeszcze. W sumie za kolejne zdrady też coś skapnie :D

(hahaiihejże 5 lat z nim i go kochaaaa, to jej pierwszy i jedyny.... uwielbia go... a on ją... pomijajac to co za plecami robił) jak to pomijając to co za plecami robił ? to nie ma znaczenia ?

widocznie nie ma znaczenia... cóż, niezły z niego element że laska mu wybaczyła, pewnie teraz ją jeszcze bardziej za to szanuje:]:D no ciekawa jestem czy szanuje:)

jaj kupił :) ? Ja bym wybaczyła za różowe ferrari ;) Miała bym fajne kółka i do tego mogła bym mu szybko uciec :D