silne bóle brzucha po alkoholu

witam mam ogromny problem, który nie pozwala mi spokojnie spać... chodzi o mojego chłopaka (24 l.). byliśmy ostatnio na imprezie gdzie wypiliśmy trochę alkoholu (whisky)...on wypił dosyć dużo...po jakiejś godzinie po powrocie do domu jak kładliśmy się spać dostał silnych bóli brzucha...aż nim trzęsło...bóle były jak skurcze, tzn przychodziły trwały kilka sekund i mijały i tak w kółko prawie 2 godziny. Bardzo go to bolało, chciałam dzwonić na pogotowie ale nie pozwolił...nie wymiotował ani nic z tych rzeczy...mój chłopak twierdzi, że często mu się to zdarza po alkoholu co mnie jeszcze bardziej zaniepokoiło...a co gorsze on jest typem człowieka, który nie lubi chodzić do lekarza..bo jak twierdzi po co skoro nic mu nie jest...nie chce mnie posłuchać i iść się przebadać o co się bardzo pokłóciliśmy...proszę Was pomóżcie mi...wiecie co może mu dolegać?? jak mam go przekonać żeby poszedł do lekarza bo ja już nie mam siły..:(

Nie musi iść do lekarza. Niech przestanie pić i nic nie będzie mu dolegało. Proste? Proste.

mój facet miał podobnie, bez kitu! może nie tak drastycznie jak ty piszesz ale przez pare minut.. łapał sie za brzuch i siedział tak kilkaminut i potem bylo juz ok.. samo przeszlo.

nie ma opcji, że nie będzie pił...alkoholikiem nie jest i nie grozi mu to bo pije raz, góra dwa razy w tygodniu...wydaje mi się że do lekarza pójść powinien, ale siłą go tam nie zaciągnę :( wiem że bardzo go to bolało bo jak ścisnął mi rękę z bólu to myślałam, że połamie mi kości :(

trzustka mu wysiada. albo wrzody żołądka sie szykują do perforacji. poczytaj mu o zapaleniu trzustki albo o perforacji wrzodu żołądka i o konsekwencjach. jak mu życie niemile to niech dalej unika lekarza...

Gwarantuję ci, że jeśli nie będzie pił, to też będzie żył. I nawet brzuch go nie będzie bolał. Jak chce pić - niech cierpi.