Ewa,Irena,setki innych,zakochanych,urodziły za granicą

...wróciły moze na chwile,moze na dłuzej, nie spodziewały sie,ze opiekun dziecka (ojciec) moze je po prostu ODEBRAC zgodnie z prawem. Ewa,Irena i wiele innych kobiet zostały bezdusznie potraktowane i Ty, czytajaca dziewczyno tez mozesz podzielic ich los. Nie mów "mnie to nie spotka". One tez wierzyły,ze prawo polskie nie bedzie tak okrutne.I,że "przeciez siła mi go nie zabiora". Zabrali. (Nie ma znaczenia,ze dziecko ma obywat.polskie.) Polki sa bezbronne i przegrywaja.Dopóki prawo jest bezduszne i skazuje na niewyobrazalne cierpienie matki i dzieci. Przemyśl zanim będzie za pozno.