Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tic tac 20000

pustostan w Warszawie

Polecane posty

Gość tic tac 20000

Witam wszystkich..niewiem czy ktoś z was się orientuje jak to jest z tymi pustostanami ,w moim bloku jest mieszkanie(kawalerka)....od około 6 lat stoi puste...zaznaczę,że budynek należy do Skarbu państwa...czy myślicie że są szanse na to że mi je przydzielą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgcsdfgfdfddf
jak zapłacisz. co ty chcesz je za free dostać? zbudowano je za pieniądze wspólne( wszystkich podatków ) - ktoś odprowadzał podatek całę życie a ty chcesz je sobie tak poprostu zgarnąć? nie należy ci się - zarób na nie - wtedy jak najbardziej możesz je sobie wziąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tic tac 20000
mieszkanie jest do generalnego remotu ....i mieszkał w nim brat mojej babci...więc chyba mam jakieś prawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruby-on-railllllls
a on je zakupił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co z tego, ze to brat twojej babki byl? :o jesli nie bylo wykupiopne to nikomu sie nie nalezy, chyba ze byla tam zameldowana przez iles osoba z rodziny :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tic tac 20000
nie mieszkanie nie było własnościowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej zadzwoń do administracji, ale nie związanej z tym mieszkaniem, nie przedstawiaj się, zapytaj się, czy możesz uzyskać informację na temat mieszkania po wujostwie. Tylko nic nie mów o pustostanie, może Ci powiedzą jak to jest, kto ma prawo do mieszkania po wujku, jakie trzeba spełnić warunki. Tak było by najprościej. Myślę , że administracja mieszkań komunalnych powinna wiedziec jakie są przepisy na ten temat. Czy jest jakaś forma dziedziczenia, czy np. zasiedziałości. Poza tym jak już będziesz wiedziała co i jak zastanowisz sie co dalej robić z tym pustostanem, chociaż wszystko wskazuje, że niezły bajzel jest u administratora tego lokum. Życzę powodzenia. Działaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skor nie bylo wlasnosciowe to prawo do mieszkania mialaby osoba z rodziny ktora tam byla zameldowana i meiszkala przez iles lat do smierci glownego najemcy. dobrze by to bylo gdyby na wzglad przez "wiezy krwi" przydzielali mieszkania :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tic tac 20000
Bede dzialala ale dopiero w styczniu....co do całego budynku to jest wielki bajzel...znalazl sie wlascieciel...potem okazalo sie ze zmarl i nie mial zadnej rodziny.Wujek mieszkal sam.Sprobowac moge,to nic nie kosztuje..tym bardziej ze mysle o zalozeniu rodziny...wiec wiadomo ze mieszkanie by sie przydalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tic tac 20000
chciałam nawet sama bez niczyjej zgody tam wejsc i zaczac remont robic-pozniej moglabym pisac o zasiedzenie..ale boje sie wywalic kilkadziesiat tysiecy w bloto ,zeby po 2 miesiacach ktos na mnie napisal papiery ..i wyrzuca mnie na bruk:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×