Straciłam kolejną ważną osobę w moim życiu

I już w nic nie wierzę...nawet w samą siebie.

Jak żyć po stracie kogoś, kogo się kochało ?

odliczaj dni do śmierci, bo chyba nie zapomnisz

Jakie to pocieszające...

Od jakiegoś czasu byłam blisko z pewnym chłopakiem. Uważałam go za swojego przyjaciela, zwierzałam mu się z tego, co mnie boli. A on ? Najzwyczajniej w świecie potraktował mnie jak śmiecia i nie docenił tego, jak się staram. Wyjechał do Holandii i przestał się do mnie odzywać.

...najlepiej nie żyć

:o

Dokładnie, też myślałam, że ktoś jej umarł! :O

Okłady ze śmietany i rozgotowanej brukwi w okolicy pach pomagaja

Może gdyby umarł, byłoby mi mniej przykro niż teraz. On nigdy mnie naprawdę nie szanował, nie doceniał, szukał okazji, żeby podciąć skrzydła. Długo starałam się dla niego zmienić i walczyłam o jego uczucie, ale to jeszcze mocniej pogorszyło sprawę. Spadło moje poczucie wartości, bo cokolwiek robiłam, to on zawsze patrzył na mnie z góry.

widac ze mloda jestes i nie znasz zycia skoro robisz tragedie bo chlopak przestal sie odzywac. Musisz byc bardzo slaba psychicznie skoro takie, co tu duzo mowic, blahe sprawy wywoluja u ciebie takie reakcje. Ludzie przezywają rozstania po latach razem, zdrady, smierci i zyją dalej ale wiadomo, kazdy etap zycia ma swoje dramaty

Ja mam równie straszny problem...mój kot ma rzadki stolec...ale nie potrzebuje sie o takich pierdołach rozpisywac jak ty..

z tobą naprawde musi byc cos nie tak skoro osobe ktora cie nie szanowala nazywasz wazną w swoim zyciu i jeszcze za nią placzesz...

Kochałam go, ale co z tego, skoro on kpił sobie z tego, co czuję. Na każdym kroku oglądał się za innymi, wystawiał do wiatru, więc nic dziwnego, że przestałam wierzyć w ludzi...

Hmm..moja diagnoza brzmi:musi być z ciebie zajebisty pasztet (i fizycznie i umysłowo) skoro typ spierdolił i to aż do Holandii

jesli pozwalałas sobie na brak szacunku to czego sie spodziewałas? ale wkurwiają mnie takie baby jak autorka, najpierw wiążą sie patologią a pozniej placzą ze pije, bije i zdradza. Trzymal cie przy sobie na siłe, przywiązal cie do kaloryfera ze nie moglas odejsc? Nie, ty po prostu potrzebujesz takiego traktowania bo lubisz sie nad sobą uzalac. Ja szanuje kobiety, ktore szanuja same siebie, proste

Nie znasz mnie, to mnie nie oceniaj. Jesteście strasznie niemiłymi ludźmi, którzy niepotrzebnie wchodzą w temat, skoro potrafią tylko jechać po innych nawet ich nie znając. Ja zawsze byłam w porządku, a że ktoś jest taki, jaki jest, to ma problem.

bo nigdzie nie spotkasz tyle jadu, wulgarności itp co tu....

ja nie mam problemu tylko ty byłas z facetem ktory miał cie gdzies a ty pozwalas sie tak traktowac. to forum i mam prawo wyrazic wlasną opinie, ze sam nie chcial bym byc w zwiazku z kobieta ktora pozwalała sobie na szmacenie samej siebie

On nie był moim facetem, tylko bliskim kolegą! Nigdy mnie nie uderzył ani nic w tym rodzaju, ale jak już się bliżej poznaliśmy, to zamiast zachowywać się jak na przyjaciela przystało, to na każdym kroku mnie dołował i zawodził. Potem jeszcze mnie olał i pojechał sobie do Holandii...Nie użalam się nad sobą, ale jest mi przykro, że ja jestem uczciwa, a ktoś tego nie docenia.

Szmacenie! Czy ja komuś wchodziłam w dupę i zachowywałam się nie w porządku ? Nigdy!

AJKS-A Mówili że nie dożyję zimy

Marność nad marnościami i wszystko marność...koniec pierdolenia

Nie rozumiem dlaczego jedziecie po mnie, skoro ja nic, poza tym, że zbyt mocno zaufałam, nie zrobiłam! Byłam w nim zakochana, ale to nie jest tak, że zatraciłam w tym wszystkim samą siebie. Pisząc, że mnie nie szanował, mam na myśli to, że zawiódł mnie jako przyjaciel, bo zamiast mnie wspierać, cały czas nie liczył się z tym, co czuję. Potrafił tylko po mnie jechać i oceniać...

Jak ci moje pierdolenie nie odpowiada, to po co tutaj piszesz? Na tym forum ludzie nie mają za grosz empatii i wszystkich wrzucają do jednego wora. A może ja mam ochotę pisać, co mnie boli i gówno was to obchodzi!

Jak i my teraz...

To kurwa w pamietniku pisz a nie gownami forum wypełniaj

Chciałam normalnie pogadać, ale kurcze, tutaj się nie da!

No niestety...samo chamstwo

Może ja chciałam o tym popisać anonimowo z kimś na poziomie? Od tego jest to forum i jak tobie się nie podoba, to po prostu wyjdź z tematu i tyle...