dlaczego nie mogę jeść?

Ogólnie zawsze byłam chuda ale apetyt miałam duży i przez dzień jadłam dosyć dużo a od pewnego czasu nie jem prawie nic. Zjem na dzień pare łyżek zupy i mam dosyć, czuję się pełna i nie mogę zjeść ani kęsa więcej. Dzisiaj przed pracą o 4.00 rano zjadłam pół bułki z szynką i do tej pory czuję się pełna. Nie mogę jeść i chudnę coraz bardziej. Potrafię od samego rana być o niecałej bułce lub paru łyżkach zupy i nie czuję głodu, wręcz przeciwnie... Mam 22 lata, ważę 44kg przy wzroście 167cm :o Chudnę teraz więcej a nie mogę się zmusić do jedzenia :( Rano zjadłam pół bułki i teraz czuję się jakbym była dopiero po sytej kolacji. Wczoraj zamówiłam zestaw obiadowy w knajpie: kotlet, ziemniaki, 2 rozdzaje sałatek i zjadłam dosłownie małego kęsa kotleta i troszkę sałatki :o Pani w restauracji dziwnie na mnie patrzyła a ja nie mogłam już bo czułam się pełna :o Czy są jakieś leki, które zwiększają apetyt? Za chwilę zejdę do 30kg przy takim trybie życia :o