kto sie nie kąpie?

mam pytanie do tych co się nie kąpią / lub nie biorą prysznica codziennie: jak wygląda wasza dbałość o higienę? tzn, co i czy w ogóle myjecie dziennie zanim idziecie spać? tylko twarz i zęby?

wszyscy dziennie się kąpiecie?

jest taki odcinek Cejrowskiego - "Himba, życie bez wody" - polecam

ja się kąpię co 3 dzień, ale niestety muszę w ten sposób, gdyż nie mam dogodnych warunków, aby se pozwolić na codzienne kąpiele. za to myję się w misce :D nalewam sobie wody i myję to co powinnam :D

czyli co? twarz i podmywasz się, nogi? bo chyba cała w tej misce się nie umyjesz?

nio nie, twarz i zęby pod zwlewem a tyłek i nogi w misce. niestety :( często ciepłej wody nie mam a kąpać się cała w zimnej nie mam zamiaru

nie masz bieżącej wody?

Hm, nieraz byłam zmuszona myć się w misce. Da się umyć w całości o tyleż nie jest to ani komfortowe (w jednej wodzie się przecież nie umyjesz), przyjemne (zimno) ani szczególnie schludne (ja przynajmniej wszystko zachlapuję)

ok a reszta kafe-elity się nie wypowie? :-P

zresztą moje pytanie bardziej jest skierowne do tych co mogą tzn. mają warunki - a tego nie robią

czyścioch?ze śląska może jesteś?

taaaaaa

a dlaczego pytasz?

ja poważnie pytam no?

tak jestem ze Śląska :-)

zapomnialam sie umyc wczoraj. nie mylam sie od niedzieli okolo 13 godziny . smierdze jak chhhuj ale uzywam perfum i myje zeby. jutro kolo 9 sie umyje

ja czasami mam dzień przerwy-jak padnięta jestem...

a ty też jesteś ze Śląska?

no jebana bez kitu myje sie raz na tydz. zima jeszcze jeszcze ale w lato masakra jak od niej jedzie nie myje sie bo oszczedza w lato jej przychodzily rahunki za wode po 30zl

ale tylko zęby i stopy latem a prysznic z myciem głowy w soboty

powaga?????????????

W lato biorę codziennie (lub więcej) prysznic. W zimę tylko kąpiele (bo mi zimno :P) dwa razy w tygodniu. Wtedy codziennie podmywam sobie dupę i pachy (no i oczywiście twarz, zęby itd) Włosy myję co dwa dni

ja sobie nie wyobrażam tego muszę każdego dnia wziąć natrysk w końcu gdy się kąpiesz to nie ma zimno dlaczego więc nie robić tego day by day?

:) wynajmowalam kiedys pokoj w Pekinie. u tej pani -wlascicielki mieszkania nie bylo prysznica, zlew tylko w kuchni. dodajmy do tego dochodzace do 40 stopni temperatury...a do dyspozycji tylko miska. do publicznego prysznica tylko raz w tygodniu, bo krucho z kasa bylo...ale szlo sie przyzwyczaic, bo w takim upale i tak zaraz czlowiek mokry bez roznicy czy bral przed chwila prysznic czy nie. a w ogole jestem dosc pruderyjna z natury wiec kapiel z tlumem nagich Chinek byla dosc traumatycznym przezyciem :p

Przerażacie mnie! Ja biorę prysznic dwa razy dziennie, włosy myję tez codziennie, zęby po każdym posiłku. Wydawało mi się, że większość tak robi... Masakra!

maria izabela de la krata - weź się nie zesraj :O:O nie od każdego człowieka capi jak od hipopotamiej dupy :O

no ja tez 2 razy dziennie biore prysznic, ale rozumiem tych, ktorzy nie maja warunkow, albo poprostu musza oszczedzac. Woda, gaz, to wszystko strasznie drogie. W misce nieraz sie mylam na wakacjach i dalo sie wymyc cale cialo.

śmiem twierdzić, że jak sie taki kapie raz w tygodniu to raczej fiołkami nie pachnie!

lamka ja rozumiem, że drogie, ale jakoś na internet wszyscy pieniądze mają... nie dziwne?

masakra :-O