"ryczące 40stki"

prawda to czy mit.....? że kobieta swój szczyt możliwości seksualnych osiąga w wieku ok. 40 lat......

właśnie ryczę :)

nie szczyt możliwości seksulanych tylko szczyt ochoty na seks

ja dopiero po 30stce zaczęłam mieć porządną ochotę na seks

szczyt możliwości to ja miałam w wieku 25 lat, teraz się dymam na potęgę ale tylko wtedy gdy wyczuję sporą kasę u sponsora ?

hahaha

najgorsze jest to, że muszę sobie wsadzić z pół kilo masła w pizdę, która jest bardzo sucha

nie rozumiem tylko dlaczego kobiety mają większy problem z rozładowaniem tego napięcia niż mężczyźni....?? "ryczysz"....powiadasz.......zawsze czy tylko w łóżku.....? Uwaga, to było podchwytliwe pytanie ;)

Jak wół z zaciągniętymi jądrami:;)

nie miałam faceta od dawna i mnie nosi

"sponsor" zawsze się znajdzie.......

bierzesz pierwszego lepszego.......i.....

niech Pani napisze znajomy583@gmail.com

długo czekać na chętnego nie trzeba....już się kolejka ustawia.......

pierwszych lepszych nie biorę

wybredna czy wymagająca......?

tylko duże kutasy mnie interesują czyli min. 25 cm. W zwisie oczywiście.

niech Pani napisze to złożę Pani bardzo ciekawą propozycję! proszę napisać: znajomy583@gmail.com

jaka kolejka :) jedna i kolejka

czyli tylko wybredna..........

a kto powiedział że do jednej......?

od pół roku nie miałam faceta choć niejeden by chciał

A ile masz tutaj Kobiet jedną czy więcej... chyba że Ty jesteś kobietą

w innym wątku pokazuję swoją cipkę, więc zapraszam do czytania innych topików

"niejeden" pewnie też sobie odpuścił........aż tyloma walorami dysponujesz....?

noooo:)

na c*pce świat się nie kończy......a cała reszta? seks to nie tylko "popychanie" i sapanie......

zdecydowanie nie jestem kobietą......ale w kolejce się jeszcze nie ustawiłem....;)

jesteś księdzem chłopcze?

nie, nie jestem dziewczynko......ale mogę spowiadać ze wszystkich grzechów....:)